Jestem na emeryturze. Udzielam się w UTW i uczestniczę w wielu sekcjach.Mam endoprotezę lewego kolana.Wszystko jest w porządku, ale moja sprawność ruchowa jest ograniczona.Dlatego tez przytyło mi się i przeszkadza mi to.Ponadto dodatkowo obciąża stawy.
Jestem z siebie dumna:) Trzymam dietę i powolutku chudnę... minęłam rafy Bożenowo, Krystynowo- Zbyszkowe.Przede mną największa przeszkoda - Święta Wielkanocne. Mam nadzieję,że sobie poradzę z pojadaniem. PS: fajnie być szczuplejszą...
Czuję się tak, jak wtedy kiedy rzucałam palenie - wszystko we mnie się buntowało.Trudne były te dwa tygodnie.Tym bardziej,że waga niemalże nie drgnęła.Od wczoraj jest dobrze!Dam radę????? Dam radę!!!!!!!!!!!!!