co mnie skłoniło? jej nie podobam sie sobie, chce na wiosnę zrzucić zbędne kilogramy i czuć sie pewnie. podejmowałam wiele prób, 2 lata temu udało mi sie ale wróciły dawne nawyki i przybyło tez kilogramów. od tamtej pory nie mogę ich zrzucić zawsze muszę coś podjeść mimo tego ze założyłam ze schudnę. Nie mogę w tym wytrwać, RATUNKU!
tak sobie siedze przed komputerem i zastanawiam sie czy jest realnym schudnac bo nie mam chyba silnej woli, 2-3 dni diety a potem wszystko sie konczy jest przerwa podjadanie, wyrzuty sumienia i znow... od poczatku nic nie jesc a starac sie oszukac glod przez picie napojow, sokow itp. dlugo tak nie pociagne bo cos mnie skusi, jej co ja mam robic? teraz tez czuje pusto w zaladku ale psychika mi nie pozwala zjesc bo potem bede tego zalowac, nie wiem co mam brac zeby nie myslec o tym ze jestem glodna. Co bedzie jutro czy na cos sie nie skusze ... nie wiem nic, boje sie ze dlugo w tym nie wytrwam tak jak bylo do tej pory i znow sie zacznie ...