HEJ, jest mi ogromnie przykro,że musiałam tu wrócić by otrzymać znów kochane gorące wsparcie od Was, ale wiem że na Was zawsze można liczyć. Popadłam w depresje i zaczełam jeść no i tak mi się przytyło, nikt mnie nie rozumie o te kilogramy nawet nie chce mi sie malować ani ubierać chodze w dresie cał czas, dzisiaj myślę żeby wziąść się w garść i zaczynam mniej jesć itp. odezwe się potem do Was, najgorsze że teraz wyjde z psem i musze sięludziom na ulicy pokazac
HEJ DZIEWCZYNY ZNÓW WRACAM Z TYM ŻE NIE DLATEGO ZE STĘSKNIŁAM SIĘ ZA WAMI, (BO TO TEŻ) ALE DLATEGO ŻĘ DUŻO PRZYTYŁAM 3 KG OD LATA, I SZUKAM POMOCY U WAS BO Z TEGO TEŻ POWODU MAM DOOOOŁA I NIE CHCE MI SIĘ ŻYĆ ANI JEŻDZIĆ NA UCZELNIE POKAZYWAĆ SIĘ LUDZIOM
hej, i znow tu wrocilam z waga 58.5 kg i musze zrzucic 3kg w ciagu tygodnia gdyz za tydzien w czwartek jade na wakacje, dlatego od jutra dieta kopenhadzka trzymajcie kciuki za mnie odezwe sie jutro wieczorem jak mi minal pierwszy dzien
już nie pamiętam od kiedy ma konto na tym portalu, od kiedy osiągnęłam zamierzony cel przestałam się tu pokazywać ale ponownie wracam, gdyż przytyło mi się do 58,7 kg:( a mój cel to 56kg:). dlatego od dzisiaj jestem pierwszy dzień na diecie kopenchadzkiej, trzymajcie za mnie kciuki a ja będe robić wpisy gdy tylko będzie mnie kusiło na jedzenie:) POZDRAWIAM
Hej, nie myślałam, że jeszcze tu wrócę ale niestety wróciłam gdyż znów przytyłam, a z Wami łatwiej schudnąć:) w lecie schudłam do 54 kg ale niestety przytyło mi się znów do 58 kg i od niedzieli jestem na diecie kopenhadzkiej( dzisiaj zaczynam 3 dzień) w niedziele ważyłąm 59,4 a dzisiaj już 57,5. trzymajcie za mnie kciuki, żeby udało mi się chociaż wrócić do wagi 56 kg. pozdrawiam