U mnie niezły Sajgon!!!
Teraz to już gęba na klódkę😒.
Niespodziewanie wypadł nam remont.
Do kuchni nie mogę się dostać.
A że nie przepadam za gotowcami to trochę głodujemy lub jemy coś na szybko w biegu
Mąż w tydzień 3 kg mniej ważył się u rodziców.
Ja niewiem🤔 waga gdzieś zagubiona w tym bałaganie.
Dzisiaj ratuje nas Mama na obiad kluski śląskie gulasz i buraki.
Dodatkowo zrobiła nam galaretę drobiową.
Uff jesteśmy uratowani🤪.
Miłej niedzieli kochane i dobrego humorku bo dziś wolne choć pogoda nie rozpieszcza.