Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 2344
Komentarzy: 3
Założony: 28 października 2009
Ostatni wpis: 25 maja 2020

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Malgorzata732

kobieta, 51 lat, Zaręba Dolna

158 cm, 78.90 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Spalone kalorie

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

25 maja 2020 , Komentarze (1)

Pierwsze dni z dietą u mnie to nabieranie nowych nawyków. Już pomału mój organizm zaczyna się przyzwyczajać do regularnych posiłków. W pierwszych dniach w godzinach do 15 zupełny brak apetytu, za to wieczorem wilczy głód. :)Najbardziej brakuje mi słonych przekąsek ale jestem konsekwentna i nie sięgam po nie. Powtarzam sobie, że dam radę i wiem, że z czasem przestaną "za mną chodzić". Poznaje za to nowe przepisy, nowe smaki (np. połączenie pomarańczy z cebulką ;)).

Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki za wszystkich.

22 maja 2020 , Skomentuj

Jak większość kobiet, ja też przez całe dorosłe życie jestem na diecie odchudzającej. Kilka razy nawet udało mi się schudnąć. Za każdym razem wydawało mi się, że dieta to czas wyrzeczeń, w którym rezygnuję z przyjemności. Zazdrościłam innym, że zajadają się smakołykami i są zadowoleni (tak jakby nie było innych przyjemności :?). Powodowało to u mnie smutek i w krótkim czasie dochodziłam do wniosku, że odchudzanie nie ma sensu i wracałam do tuczącego, niezdrowego jedzenia. Radość była krótka gdy okazywało się, że spodnie, już nawet w większym rozmiarze, są za ciasne a wiązanie butów coraz trudniejsze. Wracała myśl o diecie i koło się zamykało.

Wczoraj zaczęłam swój kolejny raz z nadzieją, że się uda. Śmiało mogę powiedzieć, że nie tylko mam nadzieję ale jestem pewna, że się uda. :) Wiem, że to zależy od mojego nastawienia, konsekwencji, cierpliwości, że zależy tylko ode mnie.Teraz myślę, że dieta to wcale nie wyrzeczenia ale przede wszystkim dbanie o siebie, o swoje zdrowie, o zdrowy wygląd. Zamiast zjeść pudełko lodów lepiej wyjść na spacer i nacieszyć oczy pięknem wiosny ;).

Pozdrawiam

12 marca 2018 , Skomentuj

Witam wszystkich!  Poraz trzeci podejmuję walkę ze zbędnymi kilogramami, tym razem wspólnie z mężem. Mam nadzieję że tym razem się uda, bo poprzednie dwie próby to porażka. Teraz tych zbędnych kilogramów jest jeszcze więcej. Musi się udać :) Pozdrawiam wszystkich (pa)

23 lipca 2015 , Komentarze (2)

Gdzie się podział ten mój początkowy zapał? A wydawało mi się, że dotrwam do końca, że się nie poddam, że tym razem mi się uda. Teraz jestem zła na siebie, że zaczynałam. Czyżbym znowu miała ponieść porażkę? :(