... kupiłam sobie tę książkę i przeczytałam (a właściwie przejrzałam, bo ma więcej zdjęć niż tekstu) i jestem po prostu zachwycona :) wspaniała jest po prostu - nawet lepsza niż program telewizyjny, bo w niej modelkami są dwie prowadzące :) i pokazują najgorszą i najlepszą wersję ubrania do danego mankamentu urody... super! ... gorąco polecam :)
... ja z uporem maniaczki noszę golfy, a tam wyczytałam, że one tylko sprawiają, że mój duży biust wygląda jak bezkształtna masa... już od jakiegoś czasu zauważyłam to, ale nie potrafiłam tego nazwać... cóż... golfiki muszą pójść w odstawkę... przynajmniej na razie...
... a moja waga jest bardzo uparta... znów zbliża się niebezpiecznie do 68kg :( chyba nigdy nie schudnę... a teraz dokładniej widzę jak wyglądam w tych nowych garderobach... gdzie nie pójdę - lustra... szok :( smutno mi...
miszutka
29 stycznia 2007, 09:51Wielkie dzięki za te wielkie słowa pod moim adresem. Widze że teraz zamierzasz zmienić swoją garderobę Nie smuć się waga pójdzie w dół. Teraz taki głupi okres. Ale juz niedługo bedzie wiosna i nabierzemy chęci oi do zycia i do dietki
moniaf15
29 stycznia 2007, 09:11ksiazka na pewno fantastyczna bo kocham program ;o) to wlasnie dzieki niemu postanowilam przeprowadzic swoja metamorfoze ;O) fajowo z tymi garderobami... ja na swoja wage nawet nie wchodze... masakra i tyle... milego dioneczka
gosienka112
29 stycznia 2007, 08:56to i ja juz golfa nie zaloze ;)
agnieszek2
29 stycznia 2007, 08:40Pędzę do szafy po golf :)
sreberkonh
29 stycznia 2007, 08:24kurcze fajna napewno musi byc ta ksiazka;0 a nie wierz jak powinna sie ubierac szeroka w biodrach kobitka majac 168 cm i wazac 66kilo tak to mniej wiecej wyglada??? ja nigdy nie wiem w czym dobrze wygladam czymam masywne uda i odstajaca pupe.. nie wiem czy proste czy rozszerzane spodnie??? a i jaka gora.. zawsze mam z tym problem... a co do wagi to miska zobaczysz ogarniesz sie tym bardziej teraz jak szkolka sie znow zaczyna... ja musze sie pochwalic:):) moj motylek pofrunal:):):):):):) nie wytrzymalam i sie wczoraj zwazylam;):):):):) buziolki;*
gaja21
29 stycznia 2007, 08:22Ejjj prosze sie usmiechnac, co to sie dzieje? Nie martw sie, uda sie schudnac :)) My jestesmy skazane na sukces, buziaki
Ewa1984
29 stycznia 2007, 08:14Kochana głowa do góry:)i prosze o uśmiech,a to,ze masz teraz wszędzie lustra,moze nawet dobre jest,bo zawsze bardziej motywuje,A co golfików to ja lubię, je i uwielbiam sweterki takie grube,bo ja zmarżlak jestem:)Miłego dnia:)
envi
29 stycznia 2007, 08:11głowa do góry i nosek też :))). Co to za ksiązka bo ja też golfy noszę tylko biustu nie mam :((( tzn coś małego jest. A ze schudnięciem to tez nic zupełnie nic:(((. Cieplutko pozdrawiam.
ksenia888
29 stycznia 2007, 08:09no przestań kochana. nie może ci bys smutno. moja też jest bardzo uparta bo stoi w miejscu ale nic to trzeba brać się za siebie i na nic sie nie oglądać.