Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: hej dziewczyny!!!
31 maja 2010
w sobotę przespałam się dwie godzinki i obudziła mnie koleżanka, która zaprosiła mnie na kawę, wiec wstałam , wyszykowałam się i pojechałam. spotkanie było super, zaś o 24:00 poszłam na dyskotekę z Renatą. wytańczyłyśmy się. poznałam kilka nowych osób, samych facetów. jeden był góralem, ale 40-o letnim, więc niezbyt się ciesze z tej znajomości., a poza tym to pijak, tak mi przynajmniej wyglądał. drugi to gdzieś 30-letni Tomek, który fajnie tańczył. trzeci to jego kolega Darek, który ma 31 lat i zaprosił mnie na plażę, obok której mieszka niedaleko. no i spotkaliśmy się na plaży!!! od 8:00 byłam już na plaży, słońce prażyło, ludzie powolutku zbierali się na plaży. Darek przyszedł o 10:00. pływaliśmy , rozmawialiśmy, opalaliśmy się. było super!!! i co w tym wszystkim najważniejsze, to fakt, ŻE ANI CHWILI NIE WSTYDZIŁAM SIĘ MOJEGO WYGLĄDU!!!
no jak czytam,że gdzieś jeszcze istnieje miejsce,gdzie słonko praży to aż mnie skręca,bo w W-wie znowu pada....a może podesłałabyś nam kilka promyków???
justynka044
31 maja 2010, 12:06
i bardzo dobrze nie ma co ukrywac ciała pod ubraniem na plazy powinien być kostium kompielowy tym bardziej że w ubraniu wcale nie wygląda się na szczuplejszą Pozdrawiam
wiolkam1981
31 maja 2010, 11:52
super tak trzymać...
SzalonaKrowa
31 maja 2010, 11:17
no i super, oby tak dalej.... p.s a czego tu się wstydzić?? przecież nie każdy musi ważyć 50kg i nieć żebra na wierzchu... było by nudno ;) pozdrawiam
no i super ja niestety nigdy bym sie nie odwazyla tak wyjsc bo zawsze mam w mozgu tysiace gadek i mysli ze sie na mnie gapia na moje megasne uda i duza dupe nie mowiac juz o cellulicie...pozdrawiam i zycze wiecej takich dni
Dorka1985
31 maja 2010, 11:01
ale super spedzony weekend, zadzdroszcze:)
olah91
31 maja 2010, 10:29
gratuluję! ja też bym się poopalała szkoda tylko, że pogoda w Polsce nie dopisuje :(
Orzeszek1985
31 maja 2010, 10:12
no to super! Najwazniejsze! :))
martita.warszawa
31 maja 2010, 09:59
Rewelka najwazniejsze ze czułaś sie swobodnie:))))
adriana100
31 maja 2010, 13:03Tak trzymaj. Buziaczki
delicja78
31 maja 2010, 12:36no jak czytam,że gdzieś jeszcze istnieje miejsce,gdzie słonko praży to aż mnie skręca,bo w W-wie znowu pada....a może podesłałabyś nam kilka promyków???
justynka044
31 maja 2010, 12:06i bardzo dobrze nie ma co ukrywac ciała pod ubraniem na plazy powinien być kostium kompielowy tym bardziej że w ubraniu wcale nie wygląda się na szczuplejszą Pozdrawiam
wiolkam1981
31 maja 2010, 11:52super tak trzymać...
SzalonaKrowa
31 maja 2010, 11:17no i super, oby tak dalej.... p.s a czego tu się wstydzić?? przecież nie każdy musi ważyć 50kg i nieć żebra na wierzchu... było by nudno ;) pozdrawiam
nataliaccc
31 maja 2010, 11:14no i super ja niestety nigdy bym sie nie odwazyla tak wyjsc bo zawsze mam w mozgu tysiace gadek i mysli ze sie na mnie gapia na moje megasne uda i duza dupe nie mowiac juz o cellulicie...pozdrawiam i zycze wiecej takich dni
Dorka1985
31 maja 2010, 11:01ale super spedzony weekend, zadzdroszcze:)
olah91
31 maja 2010, 10:29gratuluję! ja też bym się poopalała szkoda tylko, że pogoda w Polsce nie dopisuje :(
Orzeszek1985
31 maja 2010, 10:12no to super! Najwazniejsze! :))
martita.warszawa
31 maja 2010, 09:59Rewelka najwazniejsze ze czułaś sie swobodnie:))))
courage88
31 maja 2010, 09:57i o to chodzi!
Gusiaczek21
31 maja 2010, 09:50i to najważniejsze:)