Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ja i ponad 1000 szt. PĄCZKÓW :)



WITAJCIE, dziś notka BĘDZIE związana z TŁUSTYM CZWARTKIEM :)



Tak to prawda :) Zawsze w tłusty czwartek biorę udział w konkursie kto najwięcej ich sprzeda :) a tamtym roku WYGRAŁAM sprzedałam 300 szt. :) WoW :*:) nIE ?? A CO BĘDZIE ??zobaczymy

Mam wypiec ponad 1 tys. sztuk



Kochane, a wy jutro się niezarzerajcie :) Po jednym zjedzcie :*):)

Dziś Czwartek :):)
Dalej mam mega zakwasy po legs ale dzis znów ćwiczyłam :)

Moja wagusia wynosi 59 kg :)




32 dzień a6w, legs 8min, abs 8 min., taniec 60 min.
DODATKOW ZROBIE 50 brzuszków :)




  • balbina

    balbina

    15 lutego 2007, 07:53

    nie zjem zadnego paczusia dzisiaj, bo tlusty czwartek sie skonczy szybciutko, a wspomnienie po paczkach pozostanie i to namacalne - pozdrawiam :)))

  • Becia81

    Becia81

    15 lutego 2007, 07:39

    Gosia jestes niesamowita, nie dośc,że chudniesz pięknie to jeszcze sama wsród 1000 poczków - jestem na to za mietka:)

  • nimmfa

    nimmfa

    15 lutego 2007, 07:39

    a Twoja waga znowu na dół. ale zazdroszczę!!!! brawo. życzę smacznego JEDNEGO pączusia!!!

  • BeataJulia

    BeataJulia

    15 lutego 2007, 07:35

    Godzenie się może być jeszcze przyjemniejsze od walentynek ;-) a więc życzę Wam żebyście się godzili długo i namiętnie ;-) Co do pączków to powiem tylko tyle: ja pierdziu ! 1000 szt. Nawet jeść Ci się nie będzie chciało po zrobieniu takiej porcji - życzę powodzenia i dużo siły. Pozdrawiam serdecznie :-*

  • danio22

    danio22

    15 lutego 2007, 07:34

    Witam, :-) ja zjem moze 1 :P bo nie prepadam za nimi :-) :-) miluniego dnia :-* buziacki :-*

  • Ziutka25

    Ziutka25

    15 lutego 2007, 07:11

    Walentynek nie miałam, bo niestety odległość nie pozwoliła nam na wspólne obchodzenie tego święta, ale spokojnie wszystko nadrobimy w weekend - i Walentynki i Ostatki. Dziś Czwartek, ten najtłuściejszy w roku, ale niestety ja mam zezwolenie tylko na 1 pysznego pączusia i ani troszkę więcej. Z dietka idzie mi OK, oby tak dalej, ale póki co nie wchodzę na wagę - dopiero 21 lutego tak, jak sobie obiecałam i nieuwidaczniam mojego paska, jak zasłuży to go wyświetlę. POWODZENIA W SPRZEDAŻY PĄCZKÓW - pewnie są pyszniutkie :)

  • ELIZA33

    ELIZA33

    15 lutego 2007, 06:55

    chcialabym miec juz taka wage jak ty ale dluga droga przedemna, dlatego chyba nie zjem zadnego paka taki mam plan a jak bedzie to sie okaze wieczorkiem milego jedzonka

  • malutkafajniutka

    malutkafajniutka

    15 lutego 2007, 06:35

    Posłucham Cię i zjem jedngo pączuszka chyba żre nie będę miała w ogóle ochoty na niego:))

  • ewulas

    ewulas

    15 lutego 2007, 06:10

    czesc słonko:)ja nie zjem ani jednego paczka!!!! waga mi skoczyla do gory ,samam nie wiem dlaczego?? Tak wiec paczki odpadaja!!!!ale Ty zjedz za mnie!!! buziaczki kochana ,miłego dnia pa :)

  • aneczkakk

    aneczkakk

    15 lutego 2007, 01:09

    pocwiczylam:D kurcze swietnie ci idzie, juz prawie cel osiagnelas:) gratulacje:) a paczki...hmmm, jak nie zdam prawka to pewnie bede jesc jak szalona:P a jak zdam to pewnie na jednym sie skonczy bo w sumie nie wypada nie zjesc zadnego:)

  • cocacolalight

    cocacolalight

    15 lutego 2007, 00:59

    a dziekuje za mily komentarz :) niestety zle sie czuje, za to dzien spedzilam mit meiner kleiner liebe :) wiec jest dobrze. wrecz cudownie. pzdr

  • MEGAGRUBY

    MEGAGRUBY

    15 lutego 2007, 00:03

    kochana

  • MEGAGRUBY

    MEGAGRUBY

    15 lutego 2007, 00:03

    ale wierze ze bedzie oki

  • MEGAGRUBY

    MEGAGRUBY

    15 lutego 2007, 00:02

    wieczor :)

  • MEGAGRUBY

    MEGAGRUBY

    15 lutego 2007, 00:02

    a ja dzis dopiero odprowadziłęm swoja libe do domku i zmykam spac :)

  • troosky

    troosky

    14 lutego 2007, 23:57

    jutro zjem 1 najwyzej 2 paczki:)dzis mialam bardzo kaloryczny dzien, daltego jutro musze bardzo sie pilnowac! Czuje sie przejedzona tak, ze ciezko byloby mi cwiczyc...dlatego jutro mimo ze tlusty czwartek to ebde sie pilnowac:)pozdrawiam

  • Runner23

    Runner23

    14 lutego 2007, 23:34

    Widzisz ja popelniam ten blad ze mimo iz trenuje duzo i wytrwale duzo tez jem i nie licze kalorii wiec waga nie spada.znajac mnie i wrodzona sklonnosc do slodyczy nie pozaluje sobie.na bank zakldam ze zjem dwa:)bo wiesz ja od czasu wykrycia guza w piersi i oczekiwania na operacje juz nie podchpdze do diety z taka drastycznoscia... wiem jednak ze gdybym bardziej uwazala na to co jem to bym chudla.ehh dzis mi juz trener polecil jesc surowki i takie tam po silce a nie jakies krokiet smazone co ostatnio preferuje heheheh buziaczki gosienko