Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: To jush jest koniec.
16 lutego 2007
Kochane... prawdopodobnie was zostawie na vitalii, jeszcze nie podjełam na 100% tej decyzji... po prostu mam mase problemów
Co z tego że w diecie idzie mi świetnie.. skoro gdzie indziej są większe problemy. Jestem silną osobą ale to co teraz dzieje się moim życiu, sercu i duszy niema siły na walkę :( dietki nie przerwę.
Co do pączków to była klapa ok. 400 szt :( dziewczyny się nie starały a ja wyprówałam flaki żeby wszystkie popiec :(
Kochane moje, jak coś to pamiętajcie o Mnie... może jednak nie odejdę. Potrzebuje wsparcia, niema komu się wyżalić....
Dziś Piątek :):)
Już mam mniejsze zakwasy :)
33 dzień a6w, legs 8min, abs 8 min., taniec 60 min. DODATKOW ZROBIE 50 brzuszków :)
Nie wolno tak się poddawać!!
Wygadaj się, może ktoś będzie umiał coś ci doradzić czy pomóc!
Trzymaj się, pozdrawiam weekendowo!
ANUSIA7671
16 lutego 2007, 08:27
Wiem z wlasnego doswiadczenia ,ze zycie potrafi dac w kosc ale prosze nie poddawaj sie !!! Mimo iz teraz moze CI sie wydawac jakas sytuacja jest bez wyjscia wierz mi ,ze sa chwile , dni i lata na , ktore WARTO czekac. Prosze nie poddawaj sie!!!
Masz u mnie wsparcie , cokolwiek by to nie bylo. Pamietaj!!
daphne
16 lutego 2007, 08:22
nie idź,wśród nas na pewno znalazłaś wsparcie,są tu ludzie,którzy Ci pomogą.Chyba że masz potrzebę,żeby uporządkować pewne sprawy to zrób sobie kilka dni przerwy i WRACAJ :)Ściskam gorąco
PRZECIEŻ TU MASZ WSPARCIE!!! A TAK ZOSTANIESZ SAMA ZE SWOIMI PROBLEMAMI. ZAWSZE LEPIEJ SIĘ KOMUŚ WYŻALIĆ, TYMBARDZIEJ ANONIMOWO. PODNIEŚ GŁOWĘ DO GÓRY I SPRÓBUJ POPATRZEĆ NA ŚWIAT I SWOJE PROBLEMY Z INNEJ PERSPEKTYWY. WKRÓTCE WSZYSTKO SIĘ UŁOŻY I ZNOWU BĘDZIESZ SZCZĘŚLIWA!!!! ODE MNIE MASZ DUUUŻO UŚCISKÓW I BUZIAKÓW. TRZYMAJ SIĘ. WIERZE, ŻE PODEJMIESZ WŁAŚCIWĄ DECYZJĘ!!!!
talusia1324
16 lutego 2007, 07:48
kochanie nie możesz od nas odejść :(...kto będzie nas motywował wspierał...kto będzie taki kochany dla nas jak ty...:( musisz sobie poradzić i na pewno poradzisz jesteś bardzo silną kobietą! mi ci w tym pomożemy tylko nas nie opuszczaj!
joasia939
16 lutego 2007, 07:48
Kochanie nawet tak nie żartuj. Nie wierzę w to że nie dasz sobie rady. Rozumiem, że w takich chwilach to żadne słowa nie pomogą, ale Skarbie to że będziesz nas odwiedzała nie oznacza nic złego. Wprost przeciwnie myślę, że przy Naszym Towarzystwie przynajmniej na parę minutsię oderwiesz. Ja wiem, że decyzja należy do Ciebie i jakakolwiek ona będzie masz moje wsparcie i poparcie. Zresztą mamy na siebie namiary, więc nie stracę z Tobą kontaktu. Serduszko Moje będę przy Tobie nawet na odległość. Postaram się pomóc Ci jak tylko będę mogła. Postaram się dzisiaj do Ciebie zadzwonić na parę minut z pracy, nie zostawię Cię, ale ty również nie możesz się poddać. Niestety wiadomości z gg nie mogę w pracy odczytać, bo nie mam tutaj komunikatora, zle zrobię to zaraz po powrocie do domku.
<img src="https://app.vitalia.pl/pic.php?u=4806HCSC&i=8758" border="0">
ELIZA33
16 lutego 2007, 07:20
nie poddawaj sie musisz tu zostac polubilam cie i inne vitalijki pewnie tez ,wyrzuc z siebie co ci na sercu lezy napewno ktos postara sie ci pomoc. Trzymam za ciebie kciuki naprawde jestes silna.
Ziutka25
16 lutego 2007, 06:35
Nie rób tego, nie odchódź stąd. Dzięki Tobie i Twoi komentarzom, które w sumie otrzymuję tylko od Ciebie to i ja jakoś wszystko dzielnie znoszę. Nie musisz bywać codziennie, choć raz na jakiś czas, ale zostań.
Pączkami się nie przejmuj - może ludzie też się odchudzają tak, jak my.
Głowa do góry i jeszcze raz proszę NIE ZOSTAWIAJ MNIE
DOROTAINKA
16 lutego 2007, 03:55
A od Vitalijek nie odchodz. Trzymam kciuki
patricia75
16 lutego 2007, 02:11
Od niedawna mam aparat cyfowy, a Barcelona tak piekna, ze po prostu nie moge sie oprzec i umieszczam zdjecia w pamietniku, mimo ze z odchudzaniem nic wspolnego nie maja:D Choc robiac takie zdjecia musze sie troche nalazic... czyli spalam kalorie, wiec miejsce jak najbardziej adekwatne na takie fotki:D A z Vitalii nie warto odchodzic, bo jest tu wiele wspanialych osob chetnych do wspierana nie tylko w odchudzaniu, ale i innych trudnych chwilach. Pozdrawiam!
MEGAGRUBY
16 lutego 2007, 01:54
wierze ze niezostawisz vitali
MEGAGRUBY
16 lutego 2007, 01:52
nie obudzilas mnie wierze ze bedzie lepiej musi by przeciz tak mnie uczylas :)
MEGAGRUBY
16 lutego 2007, 01:52
ja sie raduje ze szczescia a ty plakusiasz
SugarQueen
16 lutego 2007, 01:18
co to za smuty... :( nie martw się... wiem, że moje słowa nie sprawią, że zapomnisz o swoich kłopotach ale: Głowa do góry! Pamiętaj, że po deszczu przychodzi słońce! nawet jeśli nie będziesz miała dla nas tak dużo czasu, wpadaj i melduj co u Ciebie! pozdrawim ciepło
magdunieq26
16 lutego 2007, 08:27Nie wolno tak się poddawać!! Wygadaj się, może ktoś będzie umiał coś ci doradzić czy pomóc! Trzymaj się, pozdrawiam weekendowo!
ANUSIA7671
16 lutego 2007, 08:27Wiem z wlasnego doswiadczenia ,ze zycie potrafi dac w kosc ale prosze nie poddawaj sie !!! Mimo iz teraz moze CI sie wydawac jakas sytuacja jest bez wyjscia wierz mi ,ze sa chwile , dni i lata na , ktore WARTO czekac. Prosze nie poddawaj sie!!! Masz u mnie wsparcie , cokolwiek by to nie bylo. Pamietaj!!
daphne
16 lutego 2007, 08:22nie idź,wśród nas na pewno znalazłaś wsparcie,są tu ludzie,którzy Ci pomogą.Chyba że masz potrzebę,żeby uporządkować pewne sprawy to zrób sobie kilka dni przerwy i WRACAJ :)Ściskam gorąco
joasia939
16 lutego 2007, 08:19Kochanie .... <img src="https://app.vitalia.pl/pic.php?u=4806HCSC&i=9673" border="0">
nimmfa
16 lutego 2007, 08:07PRZECIEŻ TU MASZ WSPARCIE!!! A TAK ZOSTANIESZ SAMA ZE SWOIMI PROBLEMAMI. ZAWSZE LEPIEJ SIĘ KOMUŚ WYŻALIĆ, TYMBARDZIEJ ANONIMOWO. PODNIEŚ GŁOWĘ DO GÓRY I SPRÓBUJ POPATRZEĆ NA ŚWIAT I SWOJE PROBLEMY Z INNEJ PERSPEKTYWY. WKRÓTCE WSZYSTKO SIĘ UŁOŻY I ZNOWU BĘDZIESZ SZCZĘŚLIWA!!!! ODE MNIE MASZ DUUUŻO UŚCISKÓW I BUZIAKÓW. TRZYMAJ SIĘ. WIERZE, ŻE PODEJMIESZ WŁAŚCIWĄ DECYZJĘ!!!!
talusia1324
16 lutego 2007, 07:48kochanie nie możesz od nas odejść :(...kto będzie nas motywował wspierał...kto będzie taki kochany dla nas jak ty...:( musisz sobie poradzić i na pewno poradzisz jesteś bardzo silną kobietą! mi ci w tym pomożemy tylko nas nie opuszczaj!
joasia939
16 lutego 2007, 07:48Kochanie nawet tak nie żartuj. Nie wierzę w to że nie dasz sobie rady. Rozumiem, że w takich chwilach to żadne słowa nie pomogą, ale Skarbie to że będziesz nas odwiedzała nie oznacza nic złego. Wprost przeciwnie myślę, że przy Naszym Towarzystwie przynajmniej na parę minutsię oderwiesz. Ja wiem, że decyzja należy do Ciebie i jakakolwiek ona będzie masz moje wsparcie i poparcie. Zresztą mamy na siebie namiary, więc nie stracę z Tobą kontaktu. Serduszko Moje będę przy Tobie nawet na odległość. Postaram się pomóc Ci jak tylko będę mogła. Postaram się dzisiaj do Ciebie zadzwonić na parę minut z pracy, nie zostawię Cię, ale ty również nie możesz się poddać. Niestety wiadomości z gg nie mogę w pracy odczytać, bo nie mam tutaj komunikatora, zle zrobię to zaraz po powrocie do domku. <img src="https://app.vitalia.pl/pic.php?u=4806HCSC&i=8758" border="0">
ELIZA33
16 lutego 2007, 07:20nie poddawaj sie musisz tu zostac polubilam cie i inne vitalijki pewnie tez ,wyrzuc z siebie co ci na sercu lezy napewno ktos postara sie ci pomoc. Trzymam za ciebie kciuki naprawde jestes silna.
Ziutka25
16 lutego 2007, 06:35Nie rób tego, nie odchódź stąd. Dzięki Tobie i Twoi komentarzom, które w sumie otrzymuję tylko od Ciebie to i ja jakoś wszystko dzielnie znoszę. Nie musisz bywać codziennie, choć raz na jakiś czas, ale zostań. Pączkami się nie przejmuj - może ludzie też się odchudzają tak, jak my. Głowa do góry i jeszcze raz proszę NIE ZOSTAWIAJ MNIE
DOROTAINKA
16 lutego 2007, 03:55A od Vitalijek nie odchodz. Trzymam kciuki
patricia75
16 lutego 2007, 02:11Od niedawna mam aparat cyfowy, a Barcelona tak piekna, ze po prostu nie moge sie oprzec i umieszczam zdjecia w pamietniku, mimo ze z odchudzaniem nic wspolnego nie maja:D Choc robiac takie zdjecia musze sie troche nalazic... czyli spalam kalorie, wiec miejsce jak najbardziej adekwatne na takie fotki:D A z Vitalii nie warto odchodzic, bo jest tu wiele wspanialych osob chetnych do wspierana nie tylko w odchudzaniu, ale i innych trudnych chwilach. Pozdrawiam!
MEGAGRUBY
16 lutego 2007, 01:54wierze ze niezostawisz vitali
MEGAGRUBY
16 lutego 2007, 01:52nie obudzilas mnie wierze ze bedzie lepiej musi by przeciz tak mnie uczylas :)
MEGAGRUBY
16 lutego 2007, 01:52ja sie raduje ze szczescia a ty plakusiasz
SugarQueen
16 lutego 2007, 01:18co to za smuty... :( nie martw się... wiem, że moje słowa nie sprawią, że zapomnisz o swoich kłopotach ale: Głowa do góry! Pamiętaj, że po deszczu przychodzi słońce! nawet jeśli nie będziesz miała dla nas tak dużo czasu, wpadaj i melduj co u Ciebie! pozdrawim ciepło