Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jestem i żyję... dieta hmmm ....



Trochę mnie nie było , tydzień wyrwał mi z życiorysu mega ból zęba  i jeszcze @ dotarła , dieta no cóż ciężko albo nie jadłam prawie nic (ząb) albo pół lodówki (kiedy mnie nie bolał ) Waga ciut większa niż na pasku choc tragedi nie ma . Moje dzieci znów chore :(( Aleks już lepiej , ale Gosia słaba jakiś paskudny wirus jelitowy .
Jak to wszystko przeżyję to zamówię sobie z koleżanką na Allegro sukienkę , znalazłyśmy z koleżanką ( tą od tuniki) cena 18,90 !!!

Dziś byliśmy trochę nad wodą i stwierdziłam , że nie będę już tak uparcie dążyc do 5 z przodu tylko bardziej pracowac nad brzuszkiem , bo patrząc dookoła na starsze i młodsze Panie , może to przypadek ale mało było tzw normalnych kobiet albo całkowite wieszaki , albo bardzo otyłe i pomyślałam , że na tle jednych i drugich to nie jest ze mną tak źle ( nie tylko moja opinia)...
Może to trochę nieskromnie zabrzmiało i kto mnie zna to wie że daleka jestem od narcyzmu ....
Buzia, Was Kochane !!! I spadam zaraz spac :))


  • MalinowaMama

    MalinowaMama

    11 lipca 2010, 22:05

    o bólu zęba wiem duzo, ciesze sie że nie boli mnie juz żaden ząb od ponad roku, chwała za to. Widze dzieciaczki tańczą :) Świetnie moja mała imienniczka :) Pozdrowionka

  • tomija

    tomija

    11 lipca 2010, 22:05

    e tam sis piękna jesteś i tyle!! ps. zresztą jak i ja:))buziam Cie mocno i zdrówka dla maluchów , mi nadal nie przeszło...