Ile można o żarciu, wygibasach na materacu i rowerkach, kagańcach na pyszczydła pożeraczy słodyczy ( czyt. Miecia )No ile? Jeszcze trochę i sfiksujemy więc dla odmiany porechoczemy troszkę i też spalimy kalorie.
Ja przesyłam buziaki, a faceci pewnie dalej śledzą swoje kciuki, he, he.
paskudztwoo
9 grudnia 2010, 18:27ha ha ha , dobre
jaaka
9 grudnia 2010, 18:24super :)
jaaka
9 grudnia 2010, 18:17nic nie widac buuu
mrowaa
9 grudnia 2010, 18:07Ale Mieciu puentę wcięło:))) Buziaki!
KLUSIA1954
9 grudnia 2010, 18:06He he , ale nic nie widzę. Ramkę i krzyżyk tylko.