Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Hej kochane! (parę zdjęć)


Hej Kochane!

Co u Was? Jak przedświąteczne przygotowania? ja muszę się pochwalić. Nawet sprzątanie mam już za sobą. Teraz mam 2 -3 dni na złapanie nastroju, gotowanie, pieczenie ciast:) Ale porządki i prezenty już załatwione:) Dziś jeszcze dowiezie kurier oświetlenie do akwarium - w końcu rybki tez muszą dostać prezent:P Obrożę dla psa i psie ciastka już tez spakowane:D

Ciasta już wybrałam, zakupiłam potrzebne do nich rzeczy. Upiekę w tym roku :chałwowca, pocałunek murzyna, szarlotkę z budyniem i ewentualnie takie jedno - z wykorzystaniem sękacza i kremu:) Wszelkie keksy i serniki - robi moja teściowa, więc ja robię inne:)

Byłam tez z mamą na zakupach w sobotę - kupiłyśmy mnóstwo mięska. Na święta będzie sałatka z kurczakiem i ananasem, upiekę też keks i pasztet. No i duszona łopatka  z warzywami. Mama się upiera jeszcze nad szynką w zalewie słodko - kwaśnej, ale nie sadzę, że da radę ja zrobić. W tym tyg. pracuje na nocną zmianę - więc znowu więcej spada na mnie.

Wczoraj u mnie w mieście był taki jakby jarmark świąteczny. Moja znajoma wzięła ode parę aniołków  z masy solnej i sprzedała je, ależ byłam zdziwiona, nie sądziłam, że ktoś je kupi. Kurcze:) A teraz mam pieniążki na to oświetlenie do akwarium - super:) Szok, pełen szok:)

Wczoraj jeszcze robiłam kilka figurek, to już ostatnia partia przed świętami. teraz mam czas dla siebie - nadrobię jeszcze pisanie pracy.


Renifer już skończony.



Aniołek też:)



Tu mikołaje - przed pracą :



A tu już w fazie końcowej - ale jeszcze odrobina pracy została.



A tu specjalne wydanie aniołków -Hello Kitty. Dla chrześniaczki:)


Też jeszcze nie dokończone.


Wczoraj pofarbowałam tez włosy:) Wybrałam farbę garniera, ale z innej linii niż zwykle - Nutrisse Creme.


U mnie nie wyszedł taki jasny, wiadomo, ale bardzo mi się podoba. Taki cieplutki kolorek:) Śliczny:) Jestem bardzo zadowolona, mam jeszcze nadzieję, że będzie trwały:)

Tu macie jeszcze grafik - mało ruchu było, bo źle się czułam na początku tygodnia - a potem już obowiązki obowiązki obowiązki.....




A tu parę zdjęć posiłków:
Śniadanie: kanapki z metką łososiową, cebulka, pomidor, papryka zielona.



: zemniaki z kurczakiem, pomidorek z cebulką.



:oooo a tu rozpustnie:) mój brat zrobił:D frytki z piekarnika, kotlety rybne, surówka z jabłka i marchewki.



: zupa pomidorowa z ryżem.



: a to obiad z wczoraj. Pieczone kotlety schabowe w panierce z siemienia lnianego, z duszonymi mandarynkami. pesto.



No to ja na razie znikam. Zrobię sobie kawę i nastawie pranie:)

Buziaki Kochane!
Maryśka.
  • LuiKa

    LuiKa

    20 grudnia 2010, 11:13

    ależ Ty Marysiu jestes dobra dziewczyna! O wszystkich dbasz:* dobry z Ciebie czlowiek:)) aniolki sa piekne i wcale ale to wcale sie nie dziwie ze kupili!:) milego pieczeia dzis! gosposia z Ciebie pwlna para:) Moge wpasc na degustacje?:D:D buuziolek;*

  • kasika93

    kasika93

    20 grudnia 2010, 11:11

    Ja dzisiaj zabieram się za sprzątanie..

  • zoykaa

    zoykaa

    20 grudnia 2010, 09:42

    no to dawaj mordke -caluje:) SLiczniaste te Twoje arcydzielka, piekne:)i tak ladnie piszesz o przygotowaniach do swiat z Mama:)sciskam swiatecznie Zoyka

  • listera

    listera

    20 grudnia 2010, 09:11

    Śliczne te twoje mikołaje i aniołki, ja tez muszę zrobić jakieś świąteczne dekoracje. A i dobry pomysł z tą twoją tabelką tez taką sobie zrobię, zawsze to jakaś kontrola nad tym co jej i ile ćwiczę. pozdrawiam świątecznie i ciepło