Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Moje ambitne zobowiązania na 2011...


Wskoczyłam na nowo założone forum przez Żanetkę i Agnieszkę i jestem super zadowolona.

Nowy rok, nowe szczęście, nowe ambitne plany i mam nadzieję, że nowa ja.Czyli w 2011 ja Miecia biorę Was za świadków i zobowiązuję się:



- 300 dni bez słodyczy

- 300 godzin przećwiczonych ( w tym stepper dziennie min. 2 000 kroków )

- 100 brzuszków dziennie ( czyli 700 tygodniowo- jeżeli w jakimś dniu będzie 0 to postaram

  się nadrobić następnego) )

Wykupiłam ze ślubnym karnet na pływalnię, więc dojdzie 1 h tygodniowo no chyba, że coś stanie na przeszkodzie. Jak widzicie plany mam bardzo ambitne i mam zamiar je zrealizować. Żeby było zabawniej zaczynam 1 stycznia swoimi imieninami, hi, hi. To taka mała przewrotność jak to w życiu bywa. Uzbierało się już nas tam trochę. Jak mówią założycielki  Żanetka i Agnieszka będziemy się wspierać i razem damy radę.

Ja po prostu życzę sobie powodzenia w nowych postanowieniach, a dobre postanowienia to dobry początek. Może być tylko lepiej. BUZIACZKI

/forum13,89473,0_Slodycze_od_swieta_aktywnosc_fizyczna_i_zdrowe_podejscie.html

  • jaaka

    jaaka

    29 grudnia 2010, 12:48

    piekne postanowienia :) trzymam kcuki za realizację!! pozdrawiam

  • elkati

    elkati

    29 grudnia 2010, 12:14

    sekundować ;))) znaczy się powodzenia życzę :)

  • gwiazdolinka1982

    gwiazdolinka1982

    29 grudnia 2010, 11:50

    oczywiście że będzie tylko lepiej...innego wyjścia nie ma!

  • iZaCzArOwAnYmOtYlEki

    iZaCzArOwAnYmOtYlEki

    29 grudnia 2010, 11:45

    kiedyś musi być :) również życzę miłego dnia ! :)

  • PaniLadna

    PaniLadna

    29 grudnia 2010, 11:38

    To wspaniałe plany na Nowy Rok i doskonałe przygotowanie! Jestem pewna że za rok odznaczysz każde ze swoich postanowień: "Zrobione!" Wszystkiego najlepszego.

  • baja1953

    baja1953

    29 grudnia 2010, 11:36

    Mieciu, ja jestem cały czas aktywna... Od czasu przejścia na emeryturę wciąż praca mnie znajduje... ja jej nie szukam, a podejmuję się tylko miłych, nieabsorbujących zajęć...... I to jest najfajniejsze...Ja wybieram sobie pracę..;) Cmok, Mieciu;)

  • keli1979

    keli1979

    29 grudnia 2010, 11:33

    będę trzymać kciuki i ... chyba sama zacznę się zastanawiać nad jakimiś noworocznymi postanowieniami :) Buziaki

  • linda.ewa

    linda.ewa

    29 grudnia 2010, 11:19

    Trzymam kciuki!!!

  • Alianna

    Alianna

    29 grudnia 2010, 11:15

    Ja, jak już wiesz, zapewne aż taka ambitna nie jestem. Moja Ukochana Babcia mi zawsze powtarzała: Mniej ugryziesz, to się nie udławisz..., hi, hi... I mniej będę gryzła w dosłownym znaczeniu, ha, ha... A poważnie. Jak zaliczę te swoje 80 dni, to zobaczymy dalej. F. Fogg okrązył w 80 dni świat , więc i ja dam radę!

  • iZaCzArOwAnYmOtYlEki

    iZaCzArOwAnYmOtYlEki

    29 grudnia 2010, 11:05

    a co do mnie ja na razie nie mam żadnych postanowień wole się na wiele nie nastawiać będzie co będzie ;)

  • baja1953

    baja1953

    29 grudnia 2010, 11:04

    jejku, jaka Ty jesteś ambitna!!! ja tez szykuję większą szkatułę na klejnoty w przyszłym roku, ale ja myślałam o takiej na 150 sztuk...A Ty ...300!! Podziwiam!!! Co do ruchu to całkiem realne zamierzenie, tez popieram z całej siły..:) Moje plany przy Twoich to można o kant tyłka potłuc... Powodzenia, Mieciu...

  • luckaaa

    luckaaa

    29 grudnia 2010, 11:03

    Gratuluje ! Twardy plan . Z Tego bedzie cudna kondycja i szczupla sylwetka .

  • luckaaa

    luckaaa

    29 grudnia 2010, 11:03

    Gratuluje ! Twardy plan . Z Tego bedzie cudna kondycja i szczupla sylwetka .