Tak Myszki !
Więkość z was robi sobie kolacje
owocowe lub np. mówi:
a zjem jabłuszko na kolacje nie zaszkodzi Mi.
A właśnie że zaszkodzi.
DLACZEGO ?
Owoce, cukry (jeśli już) i produkty weglowodanowe(pieczywo, platki, makaron, kasze itp) należy spożywać głównie w pierwszej połowie dnia.
Spożyte po obiedzie sprawiaja, ze odkłada sie tluszczyk, co utrudnia odchudzanie nawet przy
niskokalorycznej diecie.
Waga może i będzie spadać,
ale tłuszczyk się nie zmniejszy.
I druga sprawa!
Czy wiecie z czego tak naprawdę robione są
serki topione ?
Powiem wam:
Na Ser topiony przetapiane sa najgorsze odpadki serowe (z serów zółtych) - buble, zgnioty, skórki, starocie, a topnikiem sa fosforany, czyli zwiazki chemiczne z fosforem. Ten pierwiastek działa antagonistycznie do wapnia, czyli konkuruje z nim. Gdy jemy taki serek, jego wapń jest nieprzyswajalny - a wapnia ma sporo! Lepiej jest wiec jeść małe ilości sera zółtego oraz inne, lżejsze, jak mozzarella z wody, feta light, twaróg (twaróg ma malo wapnia, bo przechodzi on do serwatki,
która jest oddzielana).
Chciałam żebyście wiedzieli co jemy :)
A niechciałybyście wiedzieć z czego maggi jest zrobione.
Byłam przy produkcji Magii bardzo znanej firmy.
Od tamtego momentu niestosuje go.
NA KOLACJE MOŻECIE JEŚĆ PRODUKTY NABIAŁOWE, JOGURTY ALBO
OWOCE BEZ CUKROWE CZYLI
CYTRUSY
(POMARAŃCZ, GREIFRUT ITD.)
joasia33
19 kwietnia 2007, 17:52popełniałam zawsze ten błąd zawsze na noc jabłuszko wcinałam.....dzięki i serdecznie pozdrawiam.....
asej3
19 kwietnia 2007, 17:44a co z ta maggi..zawsze tata mnie straszyl, ze zrobiona jest z paznkoci i kopytek:),,,ale tak powaznie to z czego?? Pozdrawiam.
gosia2007
19 kwietnia 2007, 17:35dzieki za wpisik wrocilam z sauny jestem padnieta pozdrawiam
Healthy
19 kwietnia 2007, 17:31dzięki. Idę do lodówki wywalić maggi. Teraz to juz mi tylko (albo aż:)) zioła do doprawiania zostały. Pozdrawiam
krokusek
19 kwietnia 2007, 17:10ja nie polecam jeszcze parówek ;) takie same śmieci (wystarczy skład przeczytać). pozdrawiam
Princetongirl
19 kwietnia 2007, 16:30nie wolni mi zjeść jabłka(????) na kolacje chleba, płatków?????????to co ja ma jeść:(??? gdzies to wyczytała????
Bodzia30
19 kwietnia 2007, 13:26Dawaj z czego jest maggi, bo ja bardzo lubię. Maggi lubię. A co do serkow topionych, to naszczęście nie jestem ich entuzjastką, wolę mozzarelke.
czikita33
19 kwietnia 2007, 12:53napisz mi 2 rzeczy 1 z czego ta maggi a po 2 prosila bym cie o tego linka na brzuszki pliss zapodzialam go grzies buziak
kama27
19 kwietnia 2007, 12:10co do tych jablek to nie wiedzialam,a Maggi na szczescie nie uzywam,a co ze zdjeciami?
ELIZA33
19 kwietnia 2007, 11:34te jabłka i na noc bo maja mniej kalori niż chleb
madzik2
19 kwietnia 2007, 11:27Fajnie, że nas tak dzielnie edukujesz! Wiadomo, że nie sposób wyeliminować zagrożenia, bo nie zostałoby nic w lodówce, ale świadomość wyboru to ważna sprawa. Buziaki***
majklokjes
19 kwietnia 2007, 11:15warto sie nad tym zastanowic!Serka topionego chyba juz wiecej nie wezme do reki,a tym maggi to mnie nie strasz,bo jak bylam mala to pilam to litrami,i chyba mi sie przez to cos tam do gory popsulo,hihi!Pozdrawiam goraco i sle buziaczki!
lafcia
19 kwietnia 2007, 10:55przykro mi z powodu dziadzia, a tak pieknie wygladał w swoje urodziny! jak przeczytałam o jego synu to wpadłam w takiego nerwa ze szok, ludzie to nie maja serca.... a co do serka topionego.... buuuu a ja tak go lubiłam a o moim męzu nie wspomne .... trudno....
lmatejko67
19 kwietnia 2007, 10:11z powodu dziadka i z tego jak jest traktowany. czy nie mozna cos z tym zrobic,zeby umieral godnie??? A z tymi owocami to mnie zaskoczylas....zapamietam to. Trzymaj sie kochanie...niestety pieniadz zadzi ludzmi a nia ludzie pieniedzmi. Buzka!
MUMINKOWA
19 kwietnia 2007, 10:03Nie chce sie czepiac ale ostatnimi czasy twoj arcy fajny pamietnik zamienilsie w"przedruki";-(((( twoje wpisy wydaja sie niemal zywcem wyjete z Vity albo super linii.... Wróc do nas taka jak pzredtem!!!
asiakr
19 kwietnia 2007, 09:25maggi? i jakiej firmy nie stosujesz? podziel się wiedzą myszko!
asiulakula
19 kwietnia 2007, 01:13No ja niestety tak jabole pożeram na kolacje... ale dziś nie było więc jadłam marchewkę, tylko że po 21. Buziak i dobrej nocki:)
niunia007
19 kwietnia 2007, 00:27no to mamy druga nauczycielke :) super to napisalas!! dobrze ze ja nie jadam serkow topionych :) ale wiesz co...jakbys mi napisala z czego robia pasztety?? bo teraz mi tata z polski przywiozl...ale sie tak wlasnie zastanawiam co jest w srodku... i z ta magi to moze byc ciekawe :) ja poprosze :):) aaa no i jakie owoce sa nieslodkie?? bo tu sie uchylam od swej wiedzy... normalnie ich tak nie grupowalam... poprosze o pomoc heh :) buziolki dla ciebie i kiedy te twoje sesje sie pojawia?? buzka paaa
wawinia
18 kwietnia 2007, 23:24Witaj :) ja serka topionego akurat nie jadam i chyba to dobrze z tego co widze ;) a co do jedzenia to węglowodany powinno sie jadać na śniadanie aby mieć siłe do działania a ostatnim posiłkiem powinno być białko (sery jogurty) bo się najszybciej spalają i nie odkładają nam tłuszczu ;) takich mądrych rzeczy mi naopowiadała moja masażystka ;) pozdrawiam :)
Kandida
18 kwietnia 2007, 22:31Wielkie dzieki ze odpisalas na moj komentarz.Pewnie mnie juz nie kojarzysz i wcale sie nie dziwie bo ja za toba kobieto nie nadarzam, haha. Ale nadal podziwiam i gratuluje sukcesow. Umnie beznadzieje, wiec malo pisze. Caluski.