Jechaliśmy dzisiaj ze ślubnym na rowerze nad jezioro za Poznań do Strzeszynka poopalać się i popływać. Kiedyś pedałowałam ile sił w nogach, żeby za ślubnym nadążyć i pokazać jaka dzielna i silna ze mnie kobitka, która nadąża za swoim menem.
Ale ze mnie była głupota!!!
Przypomniało mi się takie wydarzenie o którym kiedyś czytałam w babskiej gazecie. Była sobie pewna dzielna kobieta, która tapetowała, malowała, remontowała chałupę, gotowała itp. Okazało się, że mąż ma kochankę. Powiedział do owej żony...obie Was kocham, ale Ty jesteś dzielna i dasz sobie radę, a ona nie. I na tyle
Niech facet czuje się potrzeby chociaż do zabicia wstrętnego robala czy odkręcenia słoika. PRAWDA???
Inne przyjemność pominę milczeniem.
Na tym zakończę dzisiejszy wpis.
Naprawdę czasem warto zrobić z siebie słabą kobietkę, a swoje i tak wiemy.
"Jedną z najcudowniejszych cech istoty ludzkiej jest moc zamiany minusów na plusy"
Jeśli trafisz na sęk zrób z niego sękacz"....cyt. z Dale Carnegie-" Jak przestać się martwić i zacząć żyć.."
DWÓCH LUDZI WYGLĄDAŁO PRZEZ WIĘZIENNE KRATY;
JEDEN WIDZIAŁ BŁOTO, DRUGI WIDZIAŁ GWIAZDY"
Go, go, go, po lepsze chudsze jutro...
zoykaa
17 lipca 2011, 19:22niech facet jest glowa,ale to baba jest szyja:)niech facet ma pieniadze,ale to baba zarzadza poortfelem,niech facet ma sile,ale to kobieta ma spryt,niech zabija robale i widzi podziw w oczach polowicy....bardzo madrze,po co im pokazywac jakie jestesmy fajne,zdolne i samowstraczalne,lepiej pewne rzeczy ukryc:)a potem zyskac 2xwiecej:)cmok Mieczyslawo,Towoj Mieczysla Twardy,czyli corka vitalniana:)
elasial
17 lipca 2011, 19:11mi to Mama dawno temu mówiła. Myślałam wtedy, że to nie jest w porządku wobec faceta. Ma być uczciwie a i facet też jest nie w ciemię bity i nie da sobie ciemnoty wciskać...Po latach.... ale już po latach - miała rację....lepiej późno niż wcale.
Marekkk
17 lipca 2011, 19:01tez taką stosuje... jak jest mąż i jak nie ma to dwie rózne sytuacje...
dominika19832
17 lipca 2011, 18:50u Pani można zawsze przeczytać coś ciekawego i mądrego :-)Serdecznie Pozdrawiam:-)
Albatross
17 lipca 2011, 18:42Dziękuję za ten wpis i za humor. Fajnie się czyta..Jestem za..... Postępuję tak samo,Jak mój A jest w domku to jemu zlecam prace "typowo" męskie, a jak go nie ma to sama świetnie sobie radzę.Niech myśli ,że bez niego nie mogę się obyć... .Pozdrawiam. i również życzę powodzenia w dążeniu do celu.
alldonka
17 lipca 2011, 18:09kolejna życiowa mądrość !
karioka97
17 lipca 2011, 17:58Jak zwykle barwne opisy Mieci rozweselają mnie chora kobietę :)