Koniec biadolenia bo to nie prowadzi do niczego dobrego.
I tu Miecia tupie nogami
Nie chcemy przecież skończyć ja ten Pan prawda?!?!?!?
Ja chcę mieć wszystko na oku i pod kontrolą !!!!!
Chociaż on też ma wszystko pod kontrolą, hi, hi.
Pomysłowy Dobromir, he, he..
powiedziała Miecia i pożarła lody cassate które uwielbia i sama sobie kupiła.
To się nazywa podłożyć sobie świnię.
Ale od poniedziałku idzie ku lepszemu.
Zaczynamy z dziewczynami 7 dniową przypominajkę warzywno owocową.
Kto ma ochotę niech do nas dołączy. Nie ma to jak współpraca w kolektywie.
Czekam na nią z utęsknieniem i nadzieją na polepszenie samopoczucia. Rozłąka syna z dziewczyną nadal ma wpływ na moje samopoczucie, ale się nie daję. Wiem, że nie mam wpływu na ich decyzję, ale na swoje życie mam. Wo zawsze poprawia mi nastrój i daje powera więc mam nadzieję, że tym razem też tak będzie.
Od 3 sierpnia idę na 2 tygodnie na mały urlopik więc nastąpi cisza w eterze.
Odpoczniecie troszkę od Mieci. Jak urlop to urlop. Dobrze wypoczywać to też sztuka. Muszę ten czas dobrze wykorzystać.
Ale jeszcze będzie sprawozdanie ze zmagań warzywno owocowych.
No to do usłyszenia, buziaczki i dobrej nocki życzę
gwiazdolinka1982
30 lipca 2011, 07:03cieszę się że wróciła "nasza Miecia"Na urlopie odpoczniesz,naładujesz akumulatory i będziesz nas tu mega motywować!
luckaaa
29 lipca 2011, 22:48ja ci tu zaraz dam cisze w eterze ;) Kochana , mnie najlepiej sluzy zdrowe zywienie plus ograniczenie wielkosci porcji .. i tego na razie bede sie trzymac . Dabrowska , ale ciut wiecej bialka niz ona proponuje - to moja mala modyfikacja , bo na samych weglach , owocach i warzywach jednach brakuje mi sil na cwiczenia , oklapuje po prostu.. a jak dokladam ciut wiecej ( naprawde ciut ) Bialka to mam sile gory przenosic .. no i wegle ograniczam do pelnego ziarna i do poludnia jednak . Buziaki . odezwe sie wkrotce .
baja1953
29 lipca 2011, 22:02Mieciu kochana, tez mi sie marzy Twoja WO, ale...same kłody...Jutro przyjeżdża corka, odwiedza nas 2-3 razy w roku, no wiec sama rozumiesz: placek, sałatka, krokiety na obiad i te rzeczy... hmmm I jak to sie odchudzać.... Cmok, Tobie się zawsze udaje!! jakby nie patrzeć, Miecia górą...;) Cmok:))
ZabaNaDiecie
29 lipca 2011, 22:01Tak jest. Bierzemy sie do roboty :)
agnieszek3
29 lipca 2011, 21:58muszę pochwalic :) strasznie fajny pamiętnik
sobotka35
29 lipca 2011, 21:55nadchodzący urlop w 150% .Zasłużyłaś!!!:)
Sandraaaaaaa
29 lipca 2011, 21:54Super demotywator :) A gdzie Miecia będzie spędzać urlop?