Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Eureka..


Robiąc porządki w moich szpargałach trafiłam dzisiaj na artykuł, który już znałam, a dopiero dzisiaj zainspirował mnie do działania. Zaczęłam porządkować 4 pomieszczenia na raz. Wyrzucałam z szaf i półek wszystko co się da i na tym nie koniec. W następne dni zabieram się do uporządkowania zdjęć ( długo na to czekały) Za rada Emilki nagrałam sobie na mp3 j. angielski  i osłuchuję się z nim tak jak radziła czyli pokonuję pierwsze opory. Książki poukładałam w kolejności jakiej będę czytać( przerażała mnie ilość nieprzeczytanych i nie wiedziałam od której zacząć) przytłaczało mnie to psychicznie. Ustawiam sobie priorytety kolejności następnych zadań do realizacji.. Następna do uporządkowania w kolejce czeka szafa z ciuchami do odchudzenia.  NIE SCHUDNIE MIECIA DOPÓKI NIE ODCHUDZI SWOICH EMOCJI.
I o tym mówi poniższy artykuł, który mnie tak zachęcił. Kto chce niech przeczyta, a kto nie chce niech nie czyta.  Macie wybór, ja też miałam przeczytałam i skorzystałam.  Czuję w sobie przypływ pozytywnej energii więc póki co muszę ja wykorzystać.Moja przeszkodą w realizacji różnych zamierzeń a w tym i chudnięcia był otaczający mnie chaos. Czas na uporządkowanie.

Na dzisiaj kończę bo wybieramy się do przyjaciół na brydża.  Na niedzielę kupiłam w Necie bilety  w 1/2 ceny czyli za dwa zapłaciłam 40 zł na Kabareton Poznański( Neo-nówka, Kasper Ruciński, Smile, Łowcy.B) gdzie zamierzam się dobrze bawić, bo śmiech to samo zdrowie.

Antyodchudzanie I
Jeśli masz nadwagę lub jesteś otyły stań teraz przed lustrem i spójrz na siebie.
Co widzisz ?
Zbyt dużo tu i ówdzie?
Zbyt dużo ciebie?
Tak, właśnie jest.
Nadmiar. Nadwaga jest nadmiarem.
Każdy nadmiar wynika z przesady, a przesada?
Przesada jest tylko odzwierciedleniem programu lub programów lękowych jakie nosisz w sobie.
Nadmierna, przesadna chęć gromadzenia.
Nagromadzone, skumulowane w pewnych rejonach ciała toksyczne odpady fizyczne (pozostałości po nadmiarowym spożywaniu toksycznej żywności), emocjonalne (pozostałości po nadmiarowym spożywaniu toksycznych emocji), myślowe (pozostałości po nadmiarowym spożywaniu toksycznych myśli), duchowe (pozostałości po nadmiarowym spożywaniu toksycznych praktyk duchowych). Często są to skrzętnie przechowywane i regularnie odkurzane urazy, pretensje, żale, traumy, złości itd.
Osoby z nadwagą, otyłe to niejako kolekcjonerzy owych stanów.

Odchudzanie bardziej przyjaźnie nazywane redukcją nadwagi to jak sama nazwa wskazuje pozbywanie się, zmniejszanie, odejmowanie.
Czego ?
Na najgłębszym poziomie właśnie owych programów lękowych, pozbywanie się wszelkich nadmiarów.

W procesie odchudzania ważne jest pozwolić na to, aby stopniowo, w odpowiednim dla ciebie tempie odeszło to, co niepotrzebne, ciążące. Ważna jest także nasza świadoma decyzja o porzuceniu roli kolekcjonera.
Kolekcjonera czego ?
Różnego rodzaju starych, zużytych lub bezużytecznych opakowań ? programików.

Powoli, ale systematycznie zmniejszamy.
Redukujemy ilość na rzecz jakości.
Odejmowanie odbywa się na wielu poziomach.
Na poziomie fizycznym redukujemy np. ilość spożywanego pokarmu, jego wartość kaloryczną oraz inne nadmiary fizyczne takie jak odzież, sprzęty.

Na poziomie emocjonalnym redukujemy nadmierną ilość nagromadzonych stanów emocjonalnych, automatycznych reakcji emocjonalnych, które powodują nadwagę psychiczną, zmniejszamy je na rzecz uczuć wyższych.

Na poziomie mentalnym następuje odejmowanie stereotypowych wzorców myślowych - powodujących tycie umysłu.

Na poziomie duchowym zmniejszamy ilość różnego rodzaju przywiązań, przesądów, dogmatów, uprzedzeń i praktyk dotyczących sfery ducha.

Jeśli jesteś "tłusty" to nie tylko twoje ciało jest otłuszczone " ciało to tylko widoczna manifestacja "tłustych" emocji, 'tłustych" myśli, 'tłustej sfery duchowej'. Odchudzamy wszystkie poziomy naszej egzystencji, a kiedy rzeczywiście tak się dzieje realnym odzwierciedleniem jest ciało ? chudnie ono.

Jest to proces upraszczania tego co skomplikowane.
Jak się za to zabrać ?

Poziom fizyczności, materii - odchudź swoją szafę, odchudź swoje pamiątki, bibeloty, szuflady pełne starych dokumentów, niepotrzebnych rachunków, odchudź skrzynkę mailową, pozbądź się nieprzydatnych, zdezolowanych sprzętów.
Wszystko czego nie włożyłeś na siebie przez ostatnie pół roku wyjmij z szafy i rozdaj potrzebującym, wyrzuć lub spal, to samo zrób z innymi nieużywanymi przedmiotami.


Poziom emocji odchudzaj wyrzucając codziennie jakiś stan emocjonalny, automatyczną reakcję, do których jesteś szczególnie przywiązany. Może to być reakcja, na określoną sytuację, reakcja którą powielasz latami. Może być to redukcja w "zasobach ludzkich", np. zmniejszenie grona znajomych, zmniejszenie udziału w tzw. "wydarzeniach kulturalnych" wątpliwej jakości, redukcja korzystania z różnego rodzaju mediów takich jak TV czy radio.

Poziom mentalny odchudzaj poprzez redukcję myśli dawno przebrzmiałych, sztywnych poglądów, wszelkiego rodzaju uprzedzeń. Wyrzuć dawno zasłyszane opinie, nie swoje światopoglądy.

Poziom duchowy " redukuj poprzez zmniejszenie ilości stosowanych technik tzw. "rozwoju duchowego" także na rzecz jakości. Jakość poznasz po owocach. Możesz także śmiało zredukować "zawrotne tempo" owego rozwoju. Pozbądź się lektur, do których nie wracasz.

Odejmuj, odejmuj, odejmuj " pozwalaj odchodzić wszystkiemu i wszystkim, co przyczynia się do twojej nadwagi. Pamiętaj - jest to przede wszystkim proces wewnętrzny.

Nie licz na żadne diety cud, gimnastyki cud, cudowne odsysania itd., nie licz na cud z zewnątrz. Wszystko czego naprawdę potrzebujesz jest w tobie, stąd zacznij czerpać.

Pierwszy krok to odważne uświadomienie sobie swoich nadmiarów, w różnych dziedzinach.
Drugi krok to świadoma decyzja o odejmowaniu, o redukcji owych ?przesadnych tłustości?
Trzeci to konkretne działanie czyli wprowadzanie w czyn podjętych decyzji.

Wszystko inne jest większą lub mniejszą stratą czasu tzw. "ściemą"

Antyodchudzanie II
Jak już wcześniej powiedzieliśmy każdy nadmiar, każde kompulsywne zachowanie może przyczyniać się do twojej nadwagi lub otyłości.
Wszelkie wzorce związane z przesadą mogą prowadzić do "przybywania" na wadze.
Najlepszym momentem do rozpoczęcia redukcji "nadwagi" jest czas od pełni do nowiu, kiedy ubywa księżyca - jest to naturalny okres zmniejszania.. czyli od jutra.

Możesz rozpocząć od jakiejkolwiek dziedziny życia.

Jeśli zbyt dużo pracujesz - zmniejsz ilość godzin poświęcanych pracy.
Jeśli zbyt pobłażasz sobie - zmniejsz ilość ?nic nie robienia?
Jeśli twoim udziałem jest zbytnie zamartwianie się - odejmij jeden powód.
Jeśli jesteś nadopiekuńczy zredukuj ją o jeden stopień w dół, ustąp pola także innym opiekunom.

Odejmuj, odejmuj, odejmuj - odejmowanie oczyszcza i daje poczucie lekkości. Kiedy odejmujesz - prostujesz się wewnętrznie, a kiedy prostujesz się wewnętrznie energia zaczyna krążyć swobodniej.

Na tym etapie nie zapełniaj pustki powstałej po redukcji. Odchudzaj, zmniejszaj nie tylko wymiar fizyczny, ale również inne obszary w sobie.

Dźwiganie ciężarów powoduje trudności w swobodnym poruszaniu się - twój krok staje się wolniejszy, szybko się męczysz.

Dużo łatwiej jest podróżować z jedną, niedużą walizką niż z kilkoma kuframi.
Dużo przyjemniej podróżować kiedy jedynym bagażem jest karta płatnicza.

Kiedy napakujesz siebie po brzegi, a często i więcej wszelkimi nadmiarami - nie pozostaje miejsca na nowe. Na poznawanie, delektowanie się życiem.
Kiedy naładujesz się po brzegi programami lękowymi - ciężar jest tak duży, że przygniatasz nim cenne dary, w które zostałeś wyposażony na drogę, te dary to: intuicja, inwencja, kreatywność, zabawa.

Proces odchudzania jest procesem odciążania, redukowania ciężarów, tak aby podroż zwana życiem była przyjemną, ciekawą przygodą.

Ewa Kalita Załuska


To tyle na dzisiaj . Jeżeli ja nie zmienię swojego samopoczucia to nikt za mnie tego nie zrobi.


Trzeba się nauczyć ponosić porażki. Nie można stworzyć nic nowego, jeżeli nie potrafi się akceptować pomyłek. Charles Knight


Ludzie, którzy tracą czas czekając, aż zaistnieją najbardziej sprzyjające warunki, nigdy nic nie zdziałają. Najlepszy czas na działanie jest teraz! Mark Fisher

No to go, go, go

Buziaczki i do usłyszenia.

  • angmatel

    angmatel

    11 listopada 2011, 18:08

    ... na mnie działa ;o) cmok ;o*

  • sylwia12498

    sylwia12498

    11 listopada 2011, 18:05

    dobry artykuł, Kochana muszę go sobie wbić do łba! Pozdrawiam!

  • Karampuk

    Karampuk

    11 listopada 2011, 17:58

    bardzo ciekawe

  • malgobe

    malgobe

    11 listopada 2011, 17:55

    Świetny artykuł. Zawsze wydawało mi się, że tycie jest spowodowane wewnętrznym nieporządkiem, przeżyciami, które nas przytłaczają i na które często nie mamy wpływu. Pozdrawiam.

  • keli1979

    keli1979

    11 listopada 2011, 17:19

    wiem, ze nigdy nie osiągnę stanu 'szczupłego" - może i moje ciało nie jest z nadwaga, ale umysł (mimo przeprowadzenia tego, o czym piszą w artykule - pozbywania się balastu, w moim przypadku były to nie tylko ubrania, zdjęcia, pamiątki, popsute bibeloty, stare pamiętniki, emocje itp.) ma BMI 100 jak nie więcej, Mireczko ja odejmuje, odejmuje, odejmuje ale ... nic to nie daje ... dlatego jedynym "stabilnym" stanem jest stan odchudzania ... a dziwno kilka dni temu do takiego winsoku doszłam, choć myślałam wtedy o diecie pokarmowej, ale teraz wiem, że dotyczy to również tej 2/3/4/5 ... buziak i dzięki za artykuł

  • baja1953

    baja1953

    11 listopada 2011, 17:09

    To prawda, Mieciu!! Ja zaczęłam odchudzanie od pozbycia się pierwszej zawalidrogi: pracy.... gdy przestałam pracować, zrobiło się mi lżej, nawet na wadze... Piotrek przywiózł rogale z "Elite" na Strzeleckiej...Pyszne...Mniam-mniam... Cmok:)

  • izulka710

    izulka710

    11 listopada 2011, 16:41

    Jak nie teraz to kiedy?Teraz Mieciu do dzieła!!!!!!!!!!Pozdrawiam!!!!

  • EmilyEmily

    EmilyEmily

    11 listopada 2011, 16:37

    mądra Miecia mądrze pisze, warto sobie pewne rzeczy od czasu do czasu przypomnieć :) a nie które wyrzucić :) pozdrowionka

  • WielkaPanda

    WielkaPanda

    11 listopada 2011, 16:29

    z Markiem Fisherem. "Najlepszy czas na działanie jest teraz".