Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dziś są MOJE IMIENINY :)

ZYCZE TOBIE SAMYCH SUKCESOW I WIELE RADOSCI. PS.MAM NADZIEJE ,ZE JA W KONCU WEZNE SIE W GARSC.POZDRAWIAM

dla Ciebie specjalnie wstawię zdjecie:) Zrobię na dyskotece heh:) Kurde mam nadzieję że fajnie będzie trzymaj kciuki Gosieńkooo:P:P:*:* PS ta pani jakaś dziwna jest, Ty i depresja?? hehe żądne zwiazek:) Mas zśłiczne nogii:) Cała jesteś śliczna :):) A ja widzxiałąm jak piekniejesz

Świetnie wygladasz, same dobre rzeczy w Twoim życiu :-) - Vitalia wpływa bardzo pozytywnie na całe życie, prawda? ;-) Buziaki!

Niech ci zdrówko dopisuje!!! A co do tego neurologa to nie ma co zna się na rzeczy, pewie na odczepnego ci tego antydepresanta wypisała!!!P:)))

nic nie zrobiłam żeby mieć córke samo wyszło.

Gosia jaka z ciebie sie laska zrobila:) Az mi wstyd ze ja to wszystko zaprzepascilam bo przeciez bylo juz tak pieknie...No ale coz widac jojo dotyka takze mnie. Buziaki slonedczko i juz jestm:*

Poki co dziś jest pierwszy dzień kiedy nie płacze. Jeśli się nie rozbecze przed praca to bedzie to sukces. Zawsze to jakiś. Umyślałam sobie, ze muszę oprócz zarobku na utrzymanie się na coś zbierać... Jeśli się dogadam z mamą i tatą, zeby mi dokładali 200zł miesięcznie to cokolwiek co zarobiłabym powyżej 500-600zł odkladałabym tylko na co? Tyle mam potrzeb: dieta Vitalii, waga kuchenna, mp3, jakies majtki itp ;)) A zapomniałam podziękowac. DZIĘKUJĘ z całego <img src="http://img148.imageshack.us/img148/1142/sercethumbnailrw2.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>

Wszystkiego najlepszego zdrówka, szczęścia, pomyślności, spełnienia marzeń. U nas się zaczęło troszkę wcześniej ( mam rozwarcie na 1.5 palca)

Jestes sssuuupppeeerrr dziewczyną!!!Tylko pozazdrościć!!!

duzo zdrowia i slonca w zyciu :o)))

u mnie też neurolog i reszta lekarzy stwierdziła, że moja choroba to "tylko" nerwy, więc chyba trzeba się cieszyć że to nic poważnego. Pozdrawiam i miłego dnia życzę

Niech Ci słonko wiecznie gra, niech Twój uśmiech wiecznie trwa, nie trać swej wesołej minki - dziś są Twoje imieninki. Wszystkiego najlepszego gosiasek i gratuluję sukcesu w utracie kilogramów

Ok... nadstawiam tyłek!!! Tak, tak o tym specjaliście od ochrony srodowiska to mówiłam w aspekcie po studiach. W te długi zniczowy wekend kiedy bede w domu napiszę wszystko od nowa i wysle (znając mnie to napiszę to wczesniej kiedy tylko dostanę chwilunię wiolnego czasu). Gosiu a co do spotkania... Raczej tam nie mogę gadać za długo, tzn na kasie, ale np. po pracy możemy się umowić, albo jak Ci wygodniej u ciebie na stacji (ja podjadę), czy gdzieśkolwiek... ;)) Powiem Ci, ze napawasz mnie optymizmem ;)) Dzękuję... Juz miałam Ci napisac "kupię Ci czekolade w ramach wdzięczności" ale moze lepiej jak zaproszę Cie na spacer, bo przynajmniej nie nabawimy się kalorii, a jeszcze kilka spalimy ;)) No Gosiu, a wiesz teraz to mam juz nawet ksiązeczkę Sanepidu, to myślę, ze to mój plus w oczach pracodawcy... A stacje BP czesto oglądam w TVN na wspolnej, tzn. nie pametam kiedy ostatnio to ogladałam, ale jest super z perspektywy tego serialu ;)) Przekonałaś mnie tą dziewczuną o imieniu Karolina ;)) A przecież ja studiuję 3 dni na 14, a ona się uczy zapewnie co najmniej 8 na te 14 dni ;)) Gosia jesteś wielka... Powinnaś zostać psychologiem ;))) P.s. Wszyscy mi radzą, zebym wytrzymała tutaj do konca roku (3 miesące pracy), zeby to było jako-takie doświadczenia, a Ty jak uważasz... Wiesz ja wczoraj odkryłam gdzie tkwi problem... Jestes moją wirtualna (a moze nie tylko) przyjaciółką to napisze Ci wszystko jak najdokładniej. W zeszły czwartek miałam jak zawsze w grafiku kasę działu elektro, poszłam tam chora wiec poprosiłam grzecznie, zeby mnie nie przerzucali, bo nie dam radę mówić, ale gdzie tam... o 9.30 już siedziaam na kasie 7, to jest najgorsza kasa, bo nic tam nie działa poprawnie (serio!!!) a widziałam katem ka, ze o 10 juz tam wysłai na elektro inna kasjerkę i siedziala tam calą moja zmianę... wIESZ co jakis czas robią nam wózek testowy... tzn. ktoś podstawiony robi u Ciebie zakupy i np. schowa pomadkę do pudełka z farbą do włosow itp. no i ja miałam taki wozek we srodę. Skapnęłam się co i jak wiec zaczelam kasowac od najtanszych rzeczy (tampony i melon), skasowałam kurtkę i zawołałam ochroniarza zeby mi zdjąl zabezpieczenia, bo u mnie nie ma pistoletu przy kasie do zdejmowania zabezpieczen i w tym momencie (ponieważ kurtka kosztowała powyżej 100zł) jednoczesnie skasowałam maszynke d włosów (za 225zł)i szukałam numeru telefonu na monitoring, zeby to zgłosić i w tym momencie jak znalazłam te maszynkę polozylam sobie na kolanach zeby sprawdzic czy nic wiecej w srodku nie ma, ale zadzwonił telefon i facet mowi ze dzwoni z monitoringu, a ja mu mowię ze wlasnie mialam dzwonić zeby zglosić kurtkę i maszynkę a on ze to świetnie i nie wiem czemu zaczal sie ze mnie wyśmiewać!!! Szydzić i w ogole. Mnie się na płacz zebrało... Miałam ochotę uciekać stamtąd a tu nic! Paraliż, a ten się dalej nabija. Pozniej mialam 4 dni przerwy piątek-niedziela studia, w poniedziałek siedziałąm w domku i się uczyłam ;)) i wracając do pracy we wtorek, czy wczoraj ja się bałam tego, ze znow ktoś zadzwoni i mnie zwyzywa... Tylko za co? Ja na samą mysl o tym zaczynam beczeć... tzn dziś poki co nie, ale wczoraj to normalnie myślałam ze pojde do szpitala poprosić zeby mnie wsadzili w kaftan bezpieczenstwa, bo coś sobie mogę zrobić...Nie wiem co Ci jeszcze napiać... pewnie i tak Cię zadręczam i zanudzam mmoimi problemami...<BR><BR> A co do dentysty: wow ale tak cyba kosztuja plomby w Krakowie. Ja Ci się przyznam, ze ja zawsze robię plomby za 50zł ;)) Miałam w zyciu 3 dentystów i zaden nie brał drożej... Jeden, wyczail, ze rodzice mają kasę wec probowal doic, to Ula zmieniła dentyste bez slowa wyjaśnienia... Jejć Gosia aż tak Ci ząbi lecą, czy tak dawno u dentysty nie byłaś? Mi okropnie zeby leca (po tacie jak mial 17 lat, to juz musial miec mostek) dlatego chodzę jak dzieci co pol roku, no ostatnio chodzę co 3/4 roku ;))<BR>POZDR.!!!

dziękuję za wsparcie... a z okazji imieninek życzę Ci abyś zawsze była taka jak teraz to znaczy zarażająca optymizmem :) a przy okazji dużo zdrówka i spełnienia najskrytrzych marzeń... pozdrawiam cieplutko

Wszystkiego, wszystkiego co najlepsze a przede wszystkim duzo duzo zdrowka , bo milosc i szczescie masz na codzien.O i jeszcze spelnienia wszystkich najskrytszych marzen!!!!!! STO LAT!!!!!

FIGURKA.GRATULUJE OSIĄGNIĘCIA CELU..I WSZYSTKIEGO NAJJJ NAJJ Z OKAJI IMIENINEK

ze jestes daleko, ale dobre chociaz to,ze jakikolwiek kontakt mamy, niestety, problemy finansowe potrafia dac w kosc, chociaz mowia,ze pieniadze szczescia nie daja, ale ich brak zabiera duzo spokoju. Dziekuje,Ci,ze chociaz przez Cierbie jestem doceniana, Bardzo sie ciesze,ze sie znamy

co tam słychać??? Widzę, że Laska sobie mini sprawiła... extra fotka...wogóle fajnie wyglądasz. Gratuluję Ci tak wielkiego sukcesu... choć się powtarzam w tym stwierdzeniu , ale to prawda. Z okazji imieninek to przesyłam moc życzeń i mega buziaki for you Gosia!!!!!!! Pozdro

Wszystkiego najlepszego z okazji imienin. Możesz się pochwalić z jakiego biura leciałaś na Kretę i jak się nazywał hotel w którym mieszkaliście? Mnie się strasznie marzy wypad na Kretę. Pozdrawiam

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!!!!!!!!!!!!! Gosiu! Życzę Ci abyś była zawsze u śmiechnięta i zadowolona z siebie tak, jak teraz jesteś;) Twoja figura jest piękna, a Ty masz w sobie światełko, które promienieje;) Pozostań sobą i nie zapominaj, że jesteś kimś wyjątkowym. Buziaki i Pozdrowienia! :*:*:*