Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Menu ,zdjęcia.


Wtorek :

śniadanie :

IIśniadanie :
serek wiejski

obiad na szybko : (chociaz obiadem tego nazwac nie mozna)

podwieczorek :

kolacja:

Środa 
śniadanie :

podwieczorek : serek wiejski duży

obiad :


podwieczorek:

kolacja:

czwartek

śniadanie:
To co zawsze :)
II śniadanie :

obiad:

kolacja : ser biały ( na szybko,bo wychodziłam)

piątek : 
śniadanie :

IIśniadanie : serek wiejski maly
IIIśniadanie :

Matury ogólnie nie poszły źle. Dzisiaj pisałam  rozszerzoną chemię. Jestem zaskoczona,bo nie była aż tak bardzo trudna. Tzn były dwa zadania,których nie pamiętałam. Nie były trudne,ale po prostu nie potrafiłam sobie przypomnieć jak to się rozwiązywało. Chcialabym miec chociaż 70%.
Z polskiego arkusz dość prosty,ale ja nie mam talentu do pisania i do trafiania w klucz.. niestety. A z matmy tez nie wymyslili nic trudnego. Nie zrobiłam jednego zadania do końca i stereometria mi źle wyszła ,bo jej jeszcze nie miałam w szkole i troche nie wiedziałam jak się do tego wszystkiego zabrać. Próbowałam liczyc ,żeby nie zostawiać pustego miejsca ,w końcu tablice są tak oszerne,że zawsze coś tam mozna z nich wyczytać ,ale to jednak nie pomogło. Mój brat napisał matmę na 100% ! Wszystko dobrze ,ale co się dziwić ,on jest na rozszerzeniu ,a to jednak robi różnicę...ale tak sobie myslę.. skoro on napisał na 100matmę ,to ja powinnam napisać na 100 chemię ,a tego nie zrobiłam ,no trudno :)

a Wam jak te matury poszly ? 

Po imprezie to jednak nie była tylko woda. Dzisiaj sisę ważyłam ,kilogram juz spadł ,jeszcze jeden kilogram do mojej wagi paskowej :)

Na weekend jadę do drugiego domku. Miałam jechać na dyskotekę ,ale chyba posiedzę w domu. Moja mama ma urodziny i mam dla niej niespodziankę. Z doświadczenia wiem,ze jak w sobotę idę na impreze to nie dośc ,że sobota stracona to jeszcze w niedzielę jestem nieźle anemiczna. Wolę sobie tego oszczędzić. Okej ,lecę ,trzymajcie się ! :)
  • niedostepnaa

    niedostepnaa

    25 listopada 2011, 14:49

    Mi poszło całkiem dobrze, spodziewałam się trudnych zadań, a one były łaaaatwe :-P Oby prawdziwa taka była.

  • espanola59

    espanola59

    25 listopada 2011, 14:46

    No dokładnie jest tak jak mówisz z tą sobotą i niedzielą. A mi się naprawdę nie chce jechać a imprezę jutro ;// i do tego źle się czuję, ale tego nie mogę wytłumaczyć znajomym, a jenyyy ;] a ja z racji tego, iż jestem humanem to stwierdzam, że matura z polaka dobrze mi poszła, historia to już w ogóle była prosta, ale matma to był dla mnie kosmos... nie była trudna, wiem, ale jak dla mnie wszystko, co związane jest z matmą jest trudne, więc wiesz.. :D i matma to ja się załamałam.. angol- podstawa była za trudna jak na podstawę, już w ogóle listening, ale rozszerzenie nie było złe, było proste jak na rozszerzenie. To moja opinia ;D Gratuluję spadku wagi;) jeszcze malutko do końca:)

  • Mafor

    Mafor

    25 listopada 2011, 14:37

    super są te Twoje zdjęcia posiłków, pewie też pyszne :) Gratuluje spadku wagi!

  • MegiSake

    MegiSake

    25 listopada 2011, 14:21

    Jejku ty mozeesz zjesc na sniadanie az 3 jabłka????????? podziwiam :) SZACUN :D