... ostatnio jakoś dni wypełnione miałam po brzegi i rzadko nocowałam w domu... ale dzisiaj jestem sama (Tomek na służbie), więc mam zamiar nadrobić zaległości :) ... co u mnie? ... życie toczy się powolutku bez większych rewelacji...
... oto zdjęcie z wczoraj - waga: 60,6 kg (dzisiaj już jest 60,9)
monpau
11 listopada 2007, 13:25Ty jak zawsze śliczna, dziekuje za zyczenia dla córki, a co do dzieciaczka chyba bym juz nie miała cierpliwości (zrobiłam sie wygodna). Miłej niedzieli i pozdrawiam serdecznie.
patricia75
11 listopada 2007, 13:22Ładne zdjęcie. Miłej niedzieli:)
atkalem
11 listopada 2007, 13:02nie widzialam Twojej metryki napisałam co widziałam na fotce.Pa pa miłej niedzieli.
bezkonserwantow
11 listopada 2007, 12:18w sumie to, dobrze, że bez większych rewelacji.
ksiezniczka49
11 listopada 2007, 10:39Dziękuję za miłe słowa :) Ty też zawsze szczuplutko wyglądasz na zdjęciach :) Buziaki!
ako5
11 listopada 2007, 10:33Co do picia, to ja pilam bardzo duzo...Ale warzywka naprawde nie dla mnie...Oczywiscie w tak duzych ilościach:)))
calineczkazbajki
11 listopada 2007, 10:24miłego dnia :)
gaja21
11 listopada 2007, 10:21Milej niedzieli. Faktycznie mamy ten sam pasek wagi :)
Cwalinka
11 listopada 2007, 09:41ladnie wygladasz, i spokojnej niedzieli , buziaczki
sylwik26
11 listopada 2007, 09:11udanej niedzieli, odpocznij sobie :)