Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zwolniłam się !!!!!!!!!! :):):):)




Witajcie kochane, ale pokolei :)
Znów Mnie dawno nie było, wybaczcie.

W czwartek pojechaliśmy do Koszalina na Mężusia przysięgę :)
Podróż samochodem nawet dobrze zniosłam, psiak też.
40 km od Koszalina zaczeło tak wiać że hoho. A im bliżej to
jeszcze gorzej bo deszcz ze śniegiem do tego.


Piękne Morze ... Wiało ale jaki widok :)

Przysięga na szczęście była w miarę dobrej pogodzie.
Troszkę słońca. Stałam 2 godziny i tak wymarzłam że hohoh...
ale warto było bo stałam na murku i widziałam mojego mężulka na wprost.
Było 1300 żołnierzy  a ja go odrazu zobaczyłam :) Uśmiechnął się do Mnie
kilka razy. Uwierzcie mi, taka przysięga to wielkie przeżycie.
Wzruszyłam się jak orkiestra pięknie grała, jak oni śpiewali piosenkę
"Serce w plecaku"- proszę tu link tej piosenki, jest piękna, posłuchajcie słów

 http://legion6.wrzuta.pl/audio/u9rexwaouX/serce_w_plecaku

byłam taka dumna z niego :) I nadal jestem :)
Weekendzik spędziliśmy CUDOWNIE!!!
To był najpięknieszy dzień kobiet jaki w życiu miałam :)
Mogłam sobie tylko wymarzyć, kwiaty, prezenty, zakupki, restauracyjka
a w niej kaloryczna XXL pizza :P Ale niezaszkodziła Mi dalej waże 57 kg :)
A potem było.... naprawdę cudownie :)
Teraz odliczam dni do Świąt Wielkanocnych.
Przyjedzie na dłużej :) a potem jeszcze półtorej miesiąca i
przeniosą go do Radomia :) Jupiii :)

Tam gdzie strzałeczka to mój mężo. Niewyrażne zdjęcie :(

No a teraz co do tytułu,
Zwolniłam się! Wkońcu po 2,5 roku powiedziałam sobie dość.
Złożyłam wypowiedzenie które trwa do 22 marca, ale jestem na wolnym,
bo jestem chora :( Moje gardełko wysiadło. Zażywam jakieś prochy..
bleee... gardło Mnie boli masakra, troszkę kaszlę.

A co tam u was?

  • CatalinaCuorte

    CatalinaCuorte

    13 marca 2008, 14:04

    Mnie tez coś gardło nawala,ale to głównie zasługa tej pogidy:)Mam andzieję,że przejdzie jak tylko zrobi się ciepło:):)Udało mi się też zwalaczyc grzyba:)Boze jak się cieszę,już ślałam,że to będzie trwało w nieskończoność:)Teraz tylko się cieszyć-napisałam drugi rozdział pracy,rozwiodłam się z jedzeniem (oczywiście nadmiernymi jego ilościami) i czekam na sobotę i poranne ważenie:)Pozdrawiam:*:*

  • jess80

    jess80

    13 marca 2008, 13:54

    milego dzionka zycze:)

  • pannamigootka

    pannamigootka

    13 marca 2008, 09:48

    jestem jestem...tylko rzadko piszę bo jestem ostatni tydzień w pracy i chce wszystkie sprawy do końca uporządkować żeby po urlopie mi się nie spetrzyło niewiadomo ile...ide na 2 tyg na urlop. Załatwiłam sobie praktyki w szpitalu u mnie w domu w sokołowie więc jade na 2 tyg do domku...moze bede miała wiecej czasu na pisaie. W wawie też brzydko, raz słońce raz desz=( życzę szybkiego powrotu do zdrowia Buziaczek=*

  • Jana82

    Jana82

    13 marca 2008, 09:21

    należą CI się same gratukacje!!! Heh faceci w mundurach... nic dodać nic ująć ;P Odważny krok zrobiłaś, ale znająć Ciebie (na tyle ile mogę powiedzieć, że znam) to słuszny i jedyny możliwy. Trzymam kciuki, żebyś szybko znalazła nową i o niebo lepszą pracę. Pozdrawiam i jeszcze raz gratuluję decyzji!!!

  • Dominiczka007

    Dominiczka007

    12 marca 2008, 22:47

    no no :) nie dziwie sie że jesteś z niego dumna :) życze wytrwania w diecie i do przeniesienia męża :) pozdr :* :)

  • Goska211185

    Goska211185

    12 marca 2008, 22:25

    przysiegi sa fajne, tez na jednej bylam:) a do swiat szybko czas zleci..:)dobrej nocki zycze!!

  • nitusia

    nitusia

    12 marca 2008, 21:56

    no mój tomus tez sie zwolnił i powoli zakładamy swoja działalnośc no zobaczymy co z tego bedzie, a cibei pozdrawiam serdecznei i fajnie ze u ibie wszytko oki :)

  • dotinka1982

    dotinka1982

    12 marca 2008, 20:43

    Po pierwsze życzę zdrówka! A ponadto dobrze że się zwolniłaś jeśli praca Ci nie odpowiadała. no i ten napastliwy kolega...będziesz z nim miała spokój przynajmniej! A co do przysięgi - fajnie ze mogliście spędzić ze sobą trochę czasu. no i przepustkę na święta na pewno wykorzystacie w odpowiedni sposób!!! Pozdrowionka!!!

  • jokoona

    jokoona

    12 marca 2008, 19:22

    8 lat temu byłam na przysiędze mojego ówczesnego narzeczonego = teraz męża - w Ełku! Cała noc jazdy na drugi koniec PL, ale naprawdę warto było!!

  • Brzoskwinkaa

    Brzoskwinkaa

    12 marca 2008, 16:40

    A co na to Twoje kierownictwo? Hehe... ja ostatnio walnęłam się w łeb za to, ze nie znam nawet swoich praw... No ale będę musieć przemyśleć sprawę stażu dopiero po wakacjach, bo w wakacje chcę odbyć praktyki... No chodzi mi o staż z tym walenem się w głowę...

  • ada1965

    ada1965

    12 marca 2008, 15:26

    masz męża - żołnierza:))).Kuruj się szybko bo jak przyjedzie na urlop to musisz być zdrowa.Dużo ciepłych pozdrowień!

  • MsBiedronka

    MsBiedronka

    12 marca 2008, 14:49

    jak dobrze Cie tu widziec znowu.... :))) Czekalam na Twoj wpisik i prosze :D:D:D Tak sie ostatnio zastanawialam ( bo nadal utrzymujesz swoja fantastyczna wage), jak znajdziesz chwile ,moze napisz jak sie teraz odzywiasz? I jak to wyglada wszystko? Bo jak bylas na diecie to pisalas wlasnie dokaldnie co tam papusiasz... co pijesz... jakie cwiczenia robisz.. itd... a teraz tez chcialabym uslyszesz jak sie "prowadzisz" hehe Kiedys takze w spim pamietniku napisalas , ze nie jesz duzo smazonego,tylko miesko jest smazone na wodzie ( czy jakos tak) - czyli co.. tlyko tak zwane gotowane miesko?? Bo wlasciwie to jest dla mnie dosc duzy probelm... :( bo uwielbiam smazone.. moze masz jakies pomysly/ uwagi jak mi pomoc? Moze znajdziesz chwile by przejrzec moje MENU i zauwazysz jakie bledy popelniam..??? Dziekuje Ci Kochana z gory, trzymaj sie!! I powodzenia w szukaniu pracy!! Masz juz cos na oku???

  • Girzon

    Girzon

    12 marca 2008, 14:25

    Kochana widzę że u ciebie naprawdę wreszcie pojawił się jakiś w 100% pozytywny wpis. :)) Cieszę się że u ciebie wszystko ok! Do świąt już blisko więc nie długo znowu bedziesz miała męża przy sobie. Noo i zwolniłaś się z pracy. Mam nadzieję że dzięki temu nie bedziesz już miała takich problemów z tym "adoratorem". Buziam:))

  • betii1983

    betii1983

    12 marca 2008, 14:03

    moje rodzinne miasto:) i zapewne zdjecia z nad morza sa z Mielna:) pieknie. Gratuluje tak dzielnego mezulka. mam nadzieje, ze szybko wrocisz do zdrowia. czasem trzeba powiedziec sobie dosc! i choc jest to praca, ktora niestety potrzebujemy tak bardzo, ale kiedy jest na tyle toksyczna, ze brzydnie nam cale zycie, nie warto. nie warto sie meczy. trzeba sie ruszyc i wziasc los w swoje rece. wierz, ze uda Ci sie znalezc nowa prace i bedzie lepsza od poprzedniej. i co najwazniejsze bedziesz szczesliwa:) pozdrawiam

  • Desperatka75

    Desperatka75

    12 marca 2008, 13:47

    widoku morza zimą - nigdy nie była i marzy mi się spacer po plaży zimą(byle nie wiało ;-) Fajnie, że w Dzień Kobiet mogliscie być razem :-) Buźka!

  • gebus

    gebus

    12 marca 2008, 12:23

    Fajnie ze jestes znow z nami.Podziwiam cie za to ze wkoncu zlozylas te wypowiedzenie.Pozdrawiam.

  • BabyToad

    BabyToad

    12 marca 2008, 12:19

    ja swojego narzeczonego nie mialam w dzien kobiet, dostalam kwiaty od kolegi :] oczywiscie wolalabym zeby byl ze mna moj mis ale nie bylo taiej mozliwosci.za to dzis sie z nim widze i wyjezdza w sobote prawie wieczorem takze jestem bardzo szczesliwa :) super ze sie zwolnilas! masz juz cos innego na oku?