... na bakterie dostałam antybiotyk - jakiś monural - taki w saszetce - raz się przyjmuje i ma zadziałać + urinal 2x1 tabletkę... mam też brać już feminatal... kurację antybiotykową przeprowadzę dziś wieczorem... jeżeli nic się nie będzie działo, to następna wizyta za miesiąc... dziś widziałam Maluszka na usg... ależ jest różnica... wg Pani Doktor jak na razie wszystko jest dobrze :)
... w przyszłym tygodniu wybieram się na usg 4D... muszę się tylko umówić tak, żeby Tomek mógł przy tym być :)
... nie wiem, czy moja waga wariuje, czy wariuje waga Pani doktor, bo przed wyjściem ważyłam 62,6 kg, a w gabinecie już 64kg! ... dodam tylko, że ostatnio też wyniki się różniły... i to znacznie... ale w drugą stronę...
Karlanka
20 marca 2008, 19:42Moc prezentów od zajączka co koszyczek trzyma w rączkach Wielu wrażeń, mokrej głowy w poniedziałek dyngusowy. Życzę jaja święconego i wszystkiego najlepszego! PS: trzymaj się cieplucho :)Pozdrawiam
jedendzien
20 marca 2008, 19:41wielkie dzieki, juz jest lepiej :O) a u CIebie też całkiem, całkiem, kuracja na pewno pomoze :O) a co do wagi to sama wiesz, że może cos juz zjadłaś, a w domu wazysz sie naczczo itp. poki co waga i tak bedzie rosła powoli rozpedzi sie w trzecim trymestrze :O) wowczas maluch przybiera na wadze najwięcaj :O) USG 4 D super!!! może dowiecie sie kogo nosisz pod serduszkiem :O) cudnego wieczorku :O) po witaminkach na pewno będziesz czuła się super ja bram, przed w trakcie i po ciązy :O)))) własnie te witaminki :O)))) pozdrawiam
ako5
20 marca 2008, 19:26Teraz jesteś w takim okresie ciązy ,ze waga bedzie rosła. Ale to normalne i raczej pozytywne. Jezeli jesz rozsądnie to jest to tylko z pozytkiem dla Ciebie i dzidziusia. Buziaki:).
madziara74
20 marca 2008, 18:34super, że dobrze se czujesz w ciązy, a jeszcze troszkę i .... maludzek się pojawi. pozdrawiam
MUMINKOWA
20 marca 2008, 18:14och już nie, nie teraz i chyba już cale nie. Gabusia to juz w pełni samodzielny brzdąc, a ja od stycznia na nwym stanowisku w pracy i niestety kolejna ciąża ni w ząb nie asuje ani mnie juz ani naszej sytuacji;) ale ciążę z Gabi wspominam cudownie....:) a USG z mężem to dopiero frajda....
gaja21
20 marca 2008, 18:07Hehe brzusio rosnie, to i waga rosnie :) Milego dnia kochana, buziaki :*
jbklima
20 marca 2008, 17:47pewnie..niech mąż tez małego zobaczy!!!
Eleyna
20 marca 2008, 17:39bierz mezusia ze soba, moj tez chodzil ze mna.Przy pierwszym porodzie tez byl, na drugi nie zdarzyl dojechac niestety.Pozdrawiam