Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
no to walczę dalej!!!!!:)


Nie poddam się i walczę dalej o upragnione 48kg! Uda się-do 20 marca dostanę sukienkę od Zudoarichiko Szalona dupeczka z Ciebie wiesz?:*
Nie uda się -to uda się później! Ale samo się nie zrobi więc zmieniam nieco harmonogram ćwiczeń...kiedyś jak ćwiczyłam rano ładnie chudłam, to były głównie treningi kardio przy muzyczce, to będzie dobra rzecz co by się optymistycznie nastawić na cały dzień, poza tym jak się z rana wymęczę przez godzinkę , uwolnią się endorfinki , będę mieć lepszy humor i szkoda mi będzie zepsuć zjedzeniem jakiegoś nadprogramowego shitu...no i wieczorkiem standardowo rowerek i moje na rzeźbę:)

Dzisiaj padł rekord z mrozami! -26 stopni ja chyba oszaleje z tego zimna!!!
Dzisiaj wieczorem miałam w planie jechać na imprezę ale pewnie zrezygnuję bo w taki mróz to już by była głupota;p Lepiej poćwiczę w domowym zaciszu, w ciepełku i lepiej na tym wyjdę, nie czuję ostatnio porywów zazdrości więc podchodzę do tego weekendu na spokojnie;)W tym tygodniu  Skarb gra w czwartek, piątek , sobotę A w niedzielę na dancing imieninowy jedziemy hurrra:)

Tak sobie myślę przecież mam całe mnóstwo powodów do radości a ja narzekam oto i one:
-->nawiązując do wczorajszych badań nie jestem w ciąży
-->nerki pracują dobrze
-->nie mam dużej anemii
-->mam dwie zdrowe ręce i nogi więc mogę się dużo ruszać i spalać dziada (czyt. tłuszcz;p)
-->mam wspaniałego narzeczonego
-->za niedługo idę do pracy
-->schudłam 15 kg
-->mam udane życie erotyczne
No to co ja jeszcze chcę, trochę wysiłku i będę mieć te 48 tylko muszę spiąć poślady!!!
Trzeba się starać dostrzegać pozytywy, bo życie bywa ciężkie więc warto czasem pomyśleć-kurcze mogło być gorzej! Jestem chora na nieuleczalną chorobę (dziewczyny które są ze mną od początku wiedzą o co chodzi), ale starać się będę czerpać radość z każdego dnia , póki  mogę...nie wiem co będzie ze mną za rok czy za dwa, może być super a może być b. źle...tak jak dwa lata temu..

Tak że pod tym dzisiejszym wpisem każda pisze po 5 rzeczy-powodów do radości u siebie:) tak na miły początek dnia każdy drobiazg się tu liczy więc nie pisać mi ja nie mam dzisiaj powodów do radości , bo trzeba tylko pod odpowiednim kontem spojrzeć...:)

MENU:
5 plasterków szynki + surówka z kwaszonej kapusty 300 kcal
ciasto marchwiowe 200 kcal
jajko sadzone, brokuły, szpinak 300 kcal
kilka orzechów 100 kcal
jabłko 70 kcal
sok z grapefruita 80 kcal
tuńczyk z porem i majonezem light 150 kcal
activia 100 kcal
RAZEM 1300 kcal

Nutka rozgrzewająca na to potworne zimno dl Iw:)

https://www.youtube.com/watch?v=n0Sc8aUjYG8

A dla Was gorące buziaki na ten mroźny dzień!:)


  • LillAnn1

    LillAnn1

    2 lutego 2012, 22:24

    Kochana.Ja dzisiaj pochłonelam co się dalo.Zrobiłam ciasto Kremówki Papieskie i zlizywałam surowe ciasto z łyżki.Zjadłam kilka ptasich mleczek,wafelka z grubaśną czekoladą i na dodatek nie ćwiczyłam bo małemu zeby się przebijają i miał goraczkę przez co nie spał popołudniu w ogóle.Pożyczyłam wagę od cioci i dzisiaj PO śniadaniu(zaznaczam)dosć sporym pokazała waga 54,5.Pewnie przed śniadaniem byłyby nadal 54,3.A po całym dniu tego śmieciowania co popadnie na wieczór ujrzałam 56,3.Myślałam,ze oszaleję,wiec teraz moje chłopaki śpią a ja kombinuję jakby tu intensywnie poćwiczyć ale ich nie obudzić.Biore się za ćwiczenia.Musze spalić to,co dzisiaj zjadłam bo jutro podetnę sobie żyły ze złości na siebie. 5 powodów pozytywnych? Hm.Mam synka kochanego,mam fajnego faceta w miarę.Poprawiło sie ostatnio w łóżku.Rodzina jest zdrowa i nie muszę się martwić o pieniadze bo R. dosć dobrze zarabia.

  • agressiva

    agressiva

    2 lutego 2012, 17:53

    O, na takie podejście czekałam, wiedziałam, że znowu nadejdzie, fajnie, że odzyskałaś te chęci i optymizm :) 5 powodów, hm... 1. mam wspaniałego chłopaka 2. nie muszę się zbytnio martwić pieniędzmi 3. wszyscy moi bliscy są zdrowi 4. dieta od przeszło miesiąca idzie mi bardzo dobrze 5. w końcu pracuje ;]

  • Naaii

    Naaii

    2 lutego 2012, 17:50

    Kochana no cieszę się, że taka pozytywnie nastawiona do świata jesteś mimo takiej pogody! :)) Ja to nie wiem czy bym zliczyła pięc.. muszę się zastanowić ;D hehe.. :)) ale na pewno jest ok :)) lepiej niż było.. :)) idę skakać.. :P Cieszę się ze zmian u Ciebie i 3mam kciuki aby się powiodło :P :*****

  • BlackWithDreams

    BlackWithDreams

    2 lutego 2012, 16:00

    Czy ja wiem czy ta nerwowa atmosfera jest spowodowana oczekiwaniem na @. Może po części tak. Ale mój jest też za nerwowy. Cały czas chodzi wku*wiony bo nowej pracy nie może znaleźć..no a poszło o to,że był plan,że razem miesliśmy jechać do niego, a że ja siadłam sobie na Vitalię to on się zdenerwował i zaczął mi wyrzucać,że sie nie przygotowuję do wyjazdu itp itd. A prawda jest taka,że on korzystał z mojego laptopa od rana, więc miałam prawo na tą nawet godzinkę siąść na necie, skoro nie mogłam rano. No i kłótnia gotowa. Ale przeprosił mnie i czeka na mnie na mieście i zaniedługo jedziemy do niego :) Powiedział,że jest taki nerwowy bo już go szlak trafia bez pracy. Rozumiem to ale powiedziałam mu że nie musi sie na mnie wyżywać. Mówię Ci to jest straszny nerwus. Ale staram się go temperować :D

  • BlackWithDreams

    BlackWithDreams

    2 lutego 2012, 14:40

    No i bardzo pozytywnie :)) walcz dalej :) a tą sukienkę to myślałam,że Ci Twój obiecał hehe :))) Lepiej z imprezy zrezygnować w takim mróz :) zostaniesz w domu, nie zmarzniesz i przy okazji zrobisz coś pożytecznego dla siebie :)) masz wielką rację, trzeba sie cieszyć z najdrobniejszych rzeczy, bo nie wiadomo co nam przyniesie dzień następny :) mówisz żeby każda pod wpisem napisała 5 powodów do radości. ja to zrobię w innym czasie, bo teraz nic z siebie nie wyciągnę, bo doszło następne zmartwienie, kłótnia z moim, więc na dziś powodów do radości zero... Trzymaj się ;*

  • jamay

    jamay

    2 lutego 2012, 14:39

    Podoba mi się ten wpis..nawet bardzo :) Szukanie pozytywów..kiedyś myślałam żeby codziennie tak robić. Wieczorem pomyśleć nad tym co było miłęgo..nie co było złe, co stresującego mnie czeka...:) Także przyłaczam się całym sercem. 1. wspaniały facet od 6,5 roku:), 2. sesja do przodu na wymarzonym kierunku, 3. wziełam się za siebie i zostawiłam straszne doły za sobą, 4. zapuściłam paznokcie:D (obgryzam więc to sukces), 5. zdrowy, kochany królik :P

  • Zudoarichiko

    Zudoarichiko

    2 lutego 2012, 14:12

    1 mam kochającego męża 2. nareszcie mam wszystkie zdrowe zęby hehe 3. już za kilka dni przytulę się do męża 4. moje zwierzaki są zdrowe i kochają swoją panią czyli mnie;p 5. za dwa miesiące zobaczę się z siostrą która mieszka w Anglii

  • baskowaa

    baskowaa

    2 lutego 2012, 13:39

    I o to chodzi - dostrzegać pozytywny! Mówisz, masz: u mnie to tak (tu akurat dzisiejsze powody do radości a nie ogólne;): 1. Sesja idzie do przodu, 2. Zaraz ferie i czas na odmóżdzenie się, 3. Kupiłam książkę, 4. Siostra dziś do mnie przychodzi, 5. Słonko mi świeci na twarz;) A co, małe radości też są potrzebne:D Miłego dnia!

  • Forgetminot

    Forgetminot

    2 lutego 2012, 13:38

    Pewnie, że dasz radę :) trzymam kciuki za te 48, będziemy mega lachony :D

  • paulakroliczek69

    paulakroliczek69

    2 lutego 2012, 13:08

    Powody? Świetny pomysł :D 1.Kocham i jestem kochana nie zależnie od stanu wagi :D 2. Mam świetną prace w Holandii która pozwala mi bardzo dużo zarobić :D 3. Nie musze oszczędzać , mogę sobie na wszystkie rzeczy pozwolić:D 4. Schudłam8kg i bede chudła dalej :D Mam motywacje:D 5. Mam seksi pupe , która zachwyca wszystkich facetów:D Ale mi sie humor poprawił :D Dzieki za ten fajny pomysł :D

  • kompleksik1991

    kompleksik1991

    2 lutego 2012, 12:40

    ale pozytywny wpis:) Skarbie już na prawdę niewiele Ci zostało i niedługo zobaczysz te Twoje no i moje też:) wymarzone na wadze 48 kg:) super że wyniki badan sa dobre bo zdrowie no i miłość są najważniejsze:) Bardzo się cieszę że już od tak długiego czasu się wspieramy i zawsze możemy na siebie liczyć:):):) dziękuję Ci za to!!!:*:*

  • pauvrette

    pauvrette

    2 lutego 2012, 11:34

    1. Mam wspaniałą rodzinę za którą oddałabym wszystko. 2. Studiuję to, co chciałam dodatkowo znajduję czas na pomaganie innym. 3. Odnalazłam Boga, dzięki czemu odzyskałam spokój. 4. Dla wielu osób jestem kimś ważnym (w tym Bartek). 5. Ptaki śpiewają mi za oknem, aż chce się żyć! Ściskam!

  • Tysiia

    Tysiia

    2 lutego 2012, 11:34

    MOJE 5 POWODÓW : PO PIERWSZE MIŁOŚĆ KOCHAM I JESTEM KOCHANA, PO DRUGIE: MAM PRACĘ, KTÓRĄ UWIELBIAM :), PO TRZECIE MAM WSPANIAŁĄ RODZINĘ, PO CZWARTE: DZIŚ RANO NA WADZE ZNOWU UJRZAŁAM 6 Z PRZODU!!!!!!! I CZUJĘ SIĘ Z TYM CUDOWNIE ;D;D;D;D, PO PIĄTE: JESTEM NA VITALII - MAM CIEBIE I INNE VITALIJKI, PO SZÓSTE WCZORAJ WIECZOREM MIAŁAM TAKI ZAJEBISTY SPONTANICZNY SEX :)))))))) HEHEHE :)))))) JA TO BYM MOGŁA WIELE WYMIENIAĆ ;D;D;D ŻYCIE JEST PIĘKNE :)))) BUZIA MAŁA CIESZMY SIĘ ;D;D;D;D;D

  • Neli21

    Neli21

    2 lutego 2012, 11:24

    Później napiszę , bo teraz czeka na mnie nauka ok 70 stron ( jutro egzamin) boże... Normalnie to bym zostawiła coś na poprawkę, a tak to chcę w jak najbliższym możliwym czasie , pojechać do Krakowa :) ;p

  • fcuk0

    fcuk0

    2 lutego 2012, 10:36

    osz! swietny pomysl, zeby wypisywac tak sama plusy! zaraz zobaczymy z ilu rzeczy my nie czerpalysmy radosci. pogrążysz nas jeszcze bardziej;p hehe. u mnie na szczęscie temp utrzymuje sie w okolicach -10, -12. umarlabym z tym twoim -26! brrr

  • ajkaQ

    ajkaQ

    2 lutego 2012, 10:31

    kochana jak pięknie i pozytywnie:-))) cudowne podejście i dałaś mi tyle energii tym dzisiejszym wpisem:-)) pięć powodów proszę bardzo:-))): 1. Mam cudownego faceta-cudowne życie erotyczne i nie tylko dzięki Niemu i dla Niego jestem najpiękniejsza 2. Mam wspaniałą rodzinkę i przyjaciół dających mi mega wsparcie, 3. Dostałam fajną pracę, 4. Schudłam 28 kg, 5.Auto mi w te mrozy odpala ;-)) och fajnie tak sobie napisać i się nad tym zastanowić, faktycznie trzeba się cieszyć z tego co mamy:* buziaki kochana, dziękuję Ci za ten wpis dzięki temu uświadomiłam sobie pozytywy mojego życia, buziaki:-)

  • XXXJAXXX

    XXXJAXXX

    2 lutego 2012, 10:29

    ...a ja myslałam że ta sukienka to ma byc prezent od Twojego heh! masz rację nie ma co narzekać-bo iini maja po 1000 razy gorzej,trzeba docenić to co się ma: a więc: 1.zdrowe,mądre,kochane dziecko 2.zdrowie 3.prace 4.Męża który wspiera i pomaga-choć czasami i wkurza 5.rodziców i teściów na których zawsze można liczyć i mogłabym tak jeszcze z 15 ....pozdrawiam.miłego dnia!

  • RedTea

    RedTea

    2 lutego 2012, 10:26

    bez obrazy, ale to zdjecie wola: jestem kurewka, wez mnie tu i teraz, mam do zaoferowanie tylko cycki i tylek :P tamte inne maja jakis wyraz artystyczny,a to zdj jest wylgarne, ale zrobisz jak zechcesz :P

  • BrightNight

    BrightNight

    2 lutego 2012, 10:16

    posłucham i Ci napiszę:) ja jestem otwarta na wszelkie gatunki:)

  • RedTea

    RedTea

    2 lutego 2012, 10:12

    usun prosze ostatnie zdjecie :P a kazda ma powody do radosci :) ja np ciesze sie, ze jest u mnie OK :)