Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
W czym jesteś Dobry ?:))))

.... w wirze i biegu życia zapominamy o małych cudach dnia; wspólna kawa- czekająca ze śniadaniem o 10 rano kiedy zmarznięty małż przychodzi na przerwę z pracy....., , upieczony tort- choć nie jem słodkiego, oni go kochają...., posprzątany pokój gwiazdy- która nie zasłużyła na taki luksus.... nie wiem czy jestem- na pewno staram się być dobra w miłości do innych oraz trenuję pokochanie samej siebie ;-)))

Lubię czytać Pana wpisy, bo często można się pośmiać :)

romantyzm u facetów to rzadko spotykana przypadłość;((( a co do kotki to bije wszystkich i wszystko hehehe :))))))))))))))))))

Ale łatwo napisać , gorzej się tego trzymać każdego dnia... :-) Mój chłopak tak samo jak Ty, nie potrafi się długo gniewać, a ja jestem uparta więc na odwrót. Czasami jednak mam taki dzień, że stwierdzam, ''nie warto się kłócić! nie warto psuć tego pięknego dnia, tej chwili'' i gdy tak myślę, to fakt, dzień jest wtedy piękniejszy :-)

Wielka prawda w tym co napisałeś ! :-) Nie warto się za dużo wkurzać, kłócić, smucić. Życie jest nieprzewidywalne, lepiej starać się podarować więcej uśmiechu każdego dnia, radość osobą które się kocha, tak jak napisałeś ... małe drobiazgi a cieszą. Bardzo mi się spodobał ten wpis. Oj to zimno . Pozdrawiam :-)

Ja jestem dobra w chudnięciu!!!!! I byciu piękna! Ale jestem nieskromna! łuhuuhuhu!:D

ja jestem dobra w pisaniu na forum Vitalii ale stale ćwicze,żeby nie wyjsc z wprawy.

Uwielbiam romantycznych facetów!!!

:-))))

bez tych małych rzeczy, tych dużych by nie było ... szkoda tylko, że często o tym zapominamy, dzięki za ten wpis czytałam go z przyjemnością i szerokim uśmiechem:)

jejku ile przemyśleń... ;) zwłaszcza te złote myśli o kotku bardzo trafne;) miłego świętowania i efektywnego spalania ;)hehe

Tee! Ideał...! gdzie się takie "Stwory" rodzą co to kwiaty i kolorowe jedzenie, i w ogóle??? Bo to chyba jakaś czarodziejska kraina na innej planecie!;) Pozdrawiam:)

no i świetny wpis, z humorem i jakby satyra tego co każda z nas na codzień notuje w swoim pamiętniku, ale tak zazwyczaj wygląda nasz wpis co jemy, co robimy co nas martwi co złości ile schudłyśmy itp. itd taka rutyna , a u ciebie wręcz odwrotnie czyta się z zapartym tchem:)

no dobra fajki w zakupach teeż było a wodka nie:) nie piję.

hmmm - to ile lat ma Twoje dziecko, mające w domu kotke na codzień, że nie wie, po co koty rodzaju żeńskiego chadzają z (cytuję) "dupą wystawioną do nieba". . . no ile ????? bo zawsze mi sie wydawalo, ze dzieci mające kontakt z żywiną na codzień sprawy rozmnażania i wiedzy o tym traktują naturalnie, jak wiedzę o poslugiwaniu sie papierem toaletowym czy nauke czytania

Jak sie milo czyta dzis,nom :D:D:D Masz racje Valdi,najmniejsze gesty robia najwieksze wrazenie:)Ja jestem fanka karteczek,tych malych,zoltych,samoprzylepnych.....Zostawiam kazdemu kogo kocham,wszedzie:)Tyle radosci:):) Milego dnia:):)

moje kotki też zawsze nosiły dupę w chmurach ale odkąd poddane zostały sterylizacji ju się ogarnęły :D haha a co do tych maleńkich niespodzianek jestem tego zdania że każdy dzień trzeba zaczynać uśmiechem do drugiej osoby, maleńki gest a od razu zrobi się cieplej na sercu, uścisk , przytulenie to są rzeczy bezcenne a wiele radości dają,a co do tych niespodzianek co napisałeś lepiej zrobić to teraz bo później może być za późno, nigdy nie wiadomo co na nas czeka jutro ;/

Jestem dobra w robieniu lazanii, oglądaniu star treków w tempie maratonu, rekreacyjnych biegach długodystansowych, piciu Malibu z mlekiem bez laktozy i czytaniu książek w wannie. Pierogarnia toruńska! Żem była tam! Zazdraszczam zatem. Przypominam też, że na Wyspach o godzinę do tyłu, więc proszę mnie przy niedzieli nie budzić o poranku. Howk!

Uwielbiam kwiaty bez okazji, albo jak mąż robi takie "ozdobne" jedzonko. To poprawia humor i spalanie kalorii z kolacji też :)

Liczy się gest kochany i widzisz cały dzień dzięki temu piękny i nie próbuj mówić,że kobiety zachłanne ;D