Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Co to jest kaloria?!?!?!

super..... :) i święta prawda

i to jest też mała menda....;) pozdrawiam x

buziaki :)

he, he, dobre :)))

Oj, dzięki! teraz już wreszcie wiem co mi się zalęgło w szafie, ale to musi być u mnie sporo tego cholerstwa. Bużka

u mnie tej zimy wyjątkowy zasięw kalori w szafach :P wrrr ;)

... a jak się jeszcze 1kcal zamieni w 1000 kalorii to już plaga :-) do miłego .

A może by wredotę na mróż wyrzucić , bo mróz to podobno wszystko co wredne zabije , zniszczy i wytępi !!! Jeśli radzi sobie z roztoczami to co dopiero z kaloriami hm... :) Tylko jest problem .... ja ich nie mam w szafie tylko na sobie ... :( To co ja mam zrobić ???

heheheh :)

Świetne!!!Choć mnie chyba ich brakuje,że mnie tak trzęsie z zimna:/BUZIAK!

jak ja ja dorwę!!

Czyli wysokie kalorie są gorsze niż niskie? Na pohybel ! A jedna pani z telewizji nauczała gawiedź,że zimą to trzeba tylko wysokie kalorie kochać ,a te sałaciane niskopienne zostawić sobie na wiosnę , jak przybiorą boczki własne. Buziaczki słodkie!

no tak i wszystko jasne, teraz zbierzmy się i uradźmy jak te złośliwe istoty wygnać z naszych szaf ;P

jak ja kocham Twoje wpisy!!!

Idą te kalorie z wagą łeb w łeb pod względem złośliwości, hi, hi. Buźka.

Hi, hi, hi, dobre :))) Buziaczki

eh tylko jak ją wykurzyć z tej szafy:P mogli by takie zapachy jak na mole na nie wyprodukować:P

Nie wiem,czy nadaje się do maszyny,bo niewiele drożdży do niego się daje,a te maszynowe chleby,to raczej więcej ich potrzebują.Wiem,że w zwykłej keksówce i w piekarniku uda się z pewnością:)

ja to mam całą rodzinę kalorii i to liczną:) hehe

nooooo... ;)))