Witajcie Rybeczki :*:)
... wpadłam do was...
w końcu ;/;/
Wybaczcie Mi, ale...w wakacje tak właśnie mam...
że mało czasu.
W pracy jest oki, na razie nie narzekam :)
Mojemu mężusiowi zostało:.....
U Mnie szykują się małe zmiany... ale o nich jeszcze nie pora mówić do puki
nie zajdą. Napiszcie co tam u was? jak wam wakacje mijają?
A nowy laptopik mi Śmiga :) :*:) w końcu to acerek :)
W piąteczek byłam z koleżanką na imprezie w pubie czyli...
szaleństwo piątkowej nocy :)
Mężuś przyjeżdża w środę :) Nie mogę się go już doczekać.
A na urlop przyjedzie 5 września :) JuPPi :*:)
Kto mi wytłumaczy??
Co oznaczają następujące zdania: w nawiasie napisałam jak ja to rozumiem
studia niestacjonarne pierwszego stopnia (zaoczne licencjat)
studia niestacjonarne drugiego stopnia (zaoczne magisterka)
studia niestacjonarne trzeciego stopnia (zaoczne doktorat)
czy ja dobrze to rozumiem? Bo koleżanka Mnie o to pytała.
sisters8
20 lipca 2008, 15:55tak myslisz??? no zobacze...ale duzo jezdze na rowerze, w tym tygodniu wybieram sie na basen. okres sie konczy wiec zaczne biegac. do tego abs...moze cos zdzialam:)
Cwalinka
20 lipca 2008, 15:52to licencjat lub inzynier, drugi stopien to magister, a trzeci chyba doktorat,. niestacjonarne oznaczaja zaoczne. w kocnu sie pojawilas a juz sie zastanawialam co tam u ciebie slychac. u nas ok jakos jeszcze drepcze :) chociaz coraz rzadziej mi sie chce wchodzic na to czwarte pietro :) buziaki
Rubinika
20 lipca 2008, 15:49Rzeczywiście chyba bratnia duszyczka:) Miło mi że także kochasz kulturę Hiszpanii. Jestem pełna podziwu że tak duzo osiągnęłaś:) A i też z niecierpliwością odliczam dni do cywila mojemu chłopakowi:) Buziaki
foczak
20 lipca 2008, 15:38Dziekuje za komentarz... a studia 1 stopnia to licencjat, 2- mgr... a 3-go hm... no moze i doktorat... Popzdsrawiam
bluebutterfly6
20 lipca 2008, 15:25kurcze ale kto takie nazwy wymyśla :) ?
bluebutterfly6
20 lipca 2008, 15:22a cio do tych stuiów to powiem tak .... niewiem cio to za pieron :P
sisters8
20 lipca 2008, 14:56ja przed chwila zrobilam abs i chyba nie polubie tych cwiczen...
bluebutterfly6
20 lipca 2008, 14:52jeszcze bardziej dumny ,że ma taką dziewczyne:)
bluebutterfly6
20 lipca 2008, 14:28nio ale coż dobrze,żeby wogóle coś widział ;)
Quarika
20 lipca 2008, 13:53Ah no to dobrze, ze czuwasz ;) ;* bo w sierpniu musisz dla mnei znalezdz jedno popołudnie ;) dla takich osób aż chce sie dbac o figure :)) dziekuje kochana ;* miłych chwil z męzem :)
sisters8
20 lipca 2008, 13:53A jakie ćwiczenia stosowałaś na brzuszek???
bluebutterfly6
20 lipca 2008, 13:25mnie już 6 dni więc mam nadzieje ,że coś zauważy ;)
bluebutterfly6
20 lipca 2008, 13:08ale jest strasznie wyczerpująca nie mam siły na nic :(
ewulas
20 lipca 2008, 13:07Hej Gosiu:)Mi mijają dość dobrze,właśnie wróciłam z urlopy:)Było fajnie i ciepło:)Teraz tylko czekac aż rok do nastepnego wyjazdu hehe...buźka.
abiks
20 lipca 2008, 12:38lubego....::::)))<img src="http://images25.fotosik.pl/250/1133a57e1969e3a1.gif" border="0" alt="darmowy hosting obrazków"/> Miłej niedzieli krystyna
akitaa
20 lipca 2008, 12:29nim sie obejrzysz to te 100 dni szybciutko zlecą! :*
bluebutterfly6
20 lipca 2008, 12:20!
kwiatuszek03
20 lipca 2008, 12:19Zostało 100dni to tak jak do studniówki, więc szybko zleci a potem będzie wiele radości i szczęścia. Powodzenia
bluebutterfly6
20 lipca 2008, 12:05Oby szybko wrócił do ciebie :)!
sisters8
20 lipca 2008, 12:02Na pewno Ci się uda:) hihi