Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
... 22 dni do terminu porodu...


... zapomniałam się zważyć przed śniadaniem, więc nie wiem, ile naprawdę by na tej wadze było...
... przez ostatnie dni piorę i prasuję - a końca ciągle nie widać... dzisiaj nawet nasza kołdra znalazła się w pralce... ledwo ją tam wcisnęłam... mam nadzieję, że przetrwa ten zabieg... podobnie jak sam pralka ;) ale chcę wykorzystać i te ostatnie dni na chodzie, i panujący u nas upał...
... nasz Maluszek chyba nie lubi, kiedy siedzę przed komputerem, bo rozpycha się wtedy jak szalony... jest bardzo żywiołowym dzieckiem... lekarz, u którego byłam ostatnio, kazał mi liczyć ruchy po głównych posiłkach... jeżeli w ciągu godziny zauważę co najmniej 5, to wszystko w porządku, jeżeli nie... pobudzać... jeśli i to nie przyniesie skutku, jechać na ktg... ale ja, zanim skończę posiłek, najczęściej czuję tych ruchów kilkanaście...
... za 10 dni moją ciążę można będzie uznać za donoszoną... cieszę się w jednej chwili, a za moment zżera mnie strach...
  • malla9

    malla9

    19 sierpnia 2008, 11:50

    no jestes... bo juz myslałam ze gdzies przepadłaś.... cieszę sie ze u Was wszystko ok.... moze te porządki to oznaka zblizającego sie porodu...pozdrawiam gorąco :)))

  • dora77

    dora77

    19 sierpnia 2008, 11:42

    wszystko bedzie ok i juz niedługo Wasza rodzinka bedzie 3 osobowa, pa

  • BogusiaMM

    BogusiaMM

    19 sierpnia 2008, 11:29

    ale sie ciesze, ze juz juz bedzie dzidzia!

  • bitniaczek

    bitniaczek

    19 sierpnia 2008, 11:07

    jestem tutaj nowa,ale sledze Twoj pamietnik od ponad roku,postanowilam dolaczyc do Was ,bo niedlugo dojde do 100kg,jezeli nic z tym nie zrobie.Od samego czytania pamietnikow sie nie chudnie.Jestes sliczna przyszla mamusia,a strach przed porodem to normalne,ja urodzilam dwoje dzieci...bolalo,ale to nic w porownaniu z tym niesamowitym przezyciem jakim jest cud nowego zycia.Pozdrawiam

  • pikula

    pikula

    19 sierpnia 2008, 11:06

    Trzymam kciuki życzę szczęśliwego rozwiązania!!!Pozdrawiam!!

  • Sylw00ha

    Sylw00ha

    19 sierpnia 2008, 10:08

    kochan nie bedzie tak zle :):) zobaczysz jak poloza ci dzidzie na brzuszku to od razu zapomnisz ze bolalo, ze bylo ciezko i ile godzin to trwalo! gwarantuje ci to :):)

  • dotinka1982

    dotinka1982

    19 sierpnia 2008, 09:40

    Oj moje Maleństwo nie ma już zupełnie miejsca w środku! Jak się rozepchnie to czasem mam brzuch w kształcie rombu;-))) Do końca pozostało 7 dni... i juz nie mogę się doczekać! No a strach...staram się w ogóle nie myśleć o porodzie. Wolę iść na żywioł tak jak za pierwszym razem! Co do przygotowań mam już ten okres za sobą. Teraz raczej na bieżąco wszystko dla Julki i mężusia przygotowuję zeby nic im nie zabrakło jak pójdę do szpitala. 3maj się dzielnie! Pozdrowionka!

  • Cwalinka

    Cwalinka

    19 sierpnia 2008, 08:38

    dobrze, moj grosiu tez sie rozpycha :) i czasem bardzo bolesnie, ale jakso to zniose bo jeszcze troszke i bede mogla spokojnie rodzic, a mam nadzieje ze troszke przed terminem, mysl porodu i bolu chyba do mnie jeszcze nie dociera :P milego dzionka i nie przepracuj sie za bardzo ;D

  • renataromanowska

    renataromanowska

    19 sierpnia 2008, 08:25

    napewno wszystko będzie dobrze;) już trzymam kciuki;) pozdrawiam!

  • jedendzien

    jedendzien

    19 sierpnia 2008, 07:58

    cieszę sie że dobrze się macie :O) i będzie dobrze trzymam kciuki mocno :o) POZDRAWIAM

  • szczuplainaczej

    szczuplainaczej

    19 sierpnia 2008, 07:56

    będzie dobrze, nie ma się co bać.Zobacz ile z nas już przeszło przez porod.Nie powiem, ze nie ma bólu, ale o nim się zapomina , jak się tylko ujrzy maleństwo.Zresztą niedługo sama się przekonasz.A poza tym 22 dni to naprawdę nieiwlwjuz.Pozdrawiam.

  • AGAO30

    AGAO30

    19 sierpnia 2008, 07:53

    bedzie. I nie ma czego się badź.

  • Brzoskwinkaa

    Brzoskwinkaa

    19 sierpnia 2008, 07:52

    Nie martw się :) Pozytywne myslenie na pewno pomaga! teorię znasz ze szkoly rodzenia, teraz bedziesz "zdawac" egzamin praktyczny :)