
Kochane dziewuszki! Ja żem chciała dzisiaj na Wasze piękne oczy złożyć pewne wyjaśnienia






No więc, wracając do tematu z tytułu... Robiąc a6w, tak od około dnia 27. kiedy jest już 18 powtórzeń, mięśnie brzucha tak się niesamowicie mocno napinają, że Tomaszek jest nieunikniony. I za każdym razem ledwo zdążę dokończyć serię, bo mam Tomaszka na zakręcie



A zatem jak tu nie chudnąć, kiedy Tomasz za Tomaszem, Tomaszem pogania?
NO TO WAM WYJAŚNIŁAM! Możecie używać tego zwrotu jak chcecie, pozwalam


Wczoraj jednak nie poszłam na spacer, bo chmurzyło się cały dzień i myślałam, że jak wyjdę to zaraz pewnie lunie, ale nic nie padało. No ale Królewienka wczoraj była coś nie w sosie

Czytałam wczoraj jeszcze raz ten wierszyk urodzinowy dla Kofinki i wiecie co? Popłakałam się ze śmiechu! Jaka ja głupia jestem! I Paweł czytał i się posikał prawie! Ja to tylko takie durne wierszyki umiem wymyślać. Żadnych ballad czy romansów nie wymyślę. Jam do GŁUPOTY została powołana przez imć Pana Boga


Wczoraj pożarto:
Śniadanie - aż 3! wafle ryżowe kolorowe, mniam i pycha!

Kawa od Krzycha

Obiadek - kurczak, warzywa na parze i ryż brązujący

A tu Wam pokażę garnek z tymi warzywami, żeby nie było, że ściemniam i że to może z patelni!

A to ja, żeby nie było, że ściemniam i że to nie ja robię obiad!

Mam na nosie zimno, więc proszę się nie śmiać z kaleki

Kolacja - 2 tekturki ze szprotem w oleju, ale olej olałam, znaczy się wylałam.

A teraz w końcu powiem Wam coś śmiesznego!
Chciałam z tuńczykiem sobie zrobić. Patrzę, jest już otwarta cipuszka w lodówce, to ją cap w łapkę, ale myślę sobie "powącham, sprawdzę, czy jeszcze dobre". Ja niucham, a tu jak mnie nie odrzuci na drugi koniec kuchni! Normalnie wali NIEMYTYM CIPSKIEM BABCI GIENI Z CENTRALNEGO!!!!
No to żem wywaliła tą cipuszkę tuńczyka i wzięła żem szprota

Do paszportowego dzisiaj jedziemy z Księdzojem Plobościem, coby paszport wyrobić. Na wakacje wybieramy się na Chorwację


Acha, moja waga jest dziś dla mnie łaskawa i pokazała spadeczek o 200g, a zatem dzisiaj ważę 53,5 kg!!!
Dobra, lachonki, nie zanudzam Was już. Pewnie macie co lepsze do roboty. Ja mam

Papapapa całusków 122!!!
Wasza 4ever
Monisława von Pszygłup de la Schajba
magdasobejko
26 kwietnia 2012, 12:02Kochana podziwiam Twoje poczucie humoru...jesteś niesamowita .....dobrze gdyby było to zaraźliwe.....wtedy bym się do Ciebie przeprowadziła na jakiś czas ha ha A tak poważnie to zazdroszczę przemiany materii ,chyba z ćwiczeń z JILIAN MICHAELS .przerzucę się na a6w...może się coś poprawi :)miłego dzionka ...u nas słoneczko i 20 stopni.
oszqrde
26 kwietnia 2012, 11:58ale masz nosa!!! :D