Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Niepokój..

Już czuję się zarażona pozytywnie i mimo @ sumiennie poćwiczyłam :-) dzięki za MOC !!!! buziaczki wieczorne :-))))

Miecia do ataku !!!!!!!!!!!!!!!!! Drżyjcie kalorie :)))

:)

hahahahaha......ale sie usmialam, dobre , ciuchy wychodza z mody:)))

z tą cyganką dobre, atakujcie razem te kalorie, w końcu nic tak nie zbliża jak wspólny cel. zatem go go go

powodzenia ! buźka

Jesuuuu!!! Jaki doping!!!!! Biegnę Mieciu biegnę z Tobą;-)))) Cmok:*

Świetny pamiętnik! Powrót na Vitalię - to jest to :D

Trochę się przejaśniło,M pojechał w piątek do Belgii ale mamy teraz sporo długów,może zacznie się lepszy czas w Naszym życiu.Szczęścia nam nie brakuje ale jak nie ma na opłaty to i radość życia gdzieś znika,jedno patrzy w sufit,a drugie w podłogę.

Oj,oj cyganki też kłamią i mataczą.Pozdrawiam.

To fajnie, że twój mąż dzieli z tobą los odchudzania. To się może udać.:)

Dziękuję za miłe słowa, było naprawdę świetnie, pogoda cudna, a dziś odmiana: od rana chłodno, deszczowo...Ale mieliśmy farta:)) Mieciu, sama rozumiesz, że nie wklejam fotek ze zmarszczkami, głupimi minami i wypiętym brzuchem, najpierw jest selekcja i eliminacja zdjęć... prawdziwych... Z tych co zostają wybieram te w cieniu , w okularach itp....Sama rozumiesz czemu, 60 na karku...:)) Udanej niedzieli:))

jestem z tobą , czyli do ataku !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

powodzenia :) i jak ja bym chciała, żeby mój też wziął się za ćwiczenia, bo jakoś z każdym rokiem go więcje. Powodzenia

Miecia, jesteś boska!! Od poniedziałku!! my wszystkie powinniśmy mieć na drugie : "od poniedziałku".... Pozdrawiam serdecznie, dziś u mnie pieczenie ciasta i smaczny obiadek... ja chyba tez od poniedziałku... Cmok:))

Tia..waga jak cyganka:-)Powodzienia Mieciu!

Trzeba pogonić te wredne istoty bo i moje ciuchy chyba jakieś pozszywane...kibicuję Ci ostro i biorę przykład, pozdrawiam:)

Z seksem to masz rację i aprobuję taką gimnastykę, pisz moja droga co jeszcze będziesz robić a ja będę Cię naśladować,buziaki.

Mieciu ruszam razem z Tobą, bo moje ciuszki też coraz ciaśniejsze, do boju, pozdrawiam,buziaki

Hahahaha to prawda z tą waga :))) Poprawiłaś mi humor :)