Dzisiaj był rower ze ślubnym i ćwiczenia w parku na siłowni. Potem poćwiczyłam z płytą SHAPE 35 minut, a teraz będę się lenić.
Poniżej fotki z piątku z urodzin mojej mamy. Mama ukończyła 90 lat. Przyjęcie rodzinne u mojej córeczki w przydomowym ogródku. I Miecia czerwonej sukience, którą znacie. Mam na myśli sukienkę, he, he.
Mama dostała młodzieżową czapeczkę, żeby nie poraziło jej słoneczko.
W zielonej koszulce Mieci zięć.
Torcik trzyma moja młodsza siostrzyczka a dmucha jubilatka (jeszcze daje radę);
Trzy siostrzyczki.
Dietetycznie trochę kulawo.
Waga powyżej paskowej co nie znaczy, że odpuściłam. Od poniedziałku z nowymi siłami dążę do celu.
Buziaczki jeszcze motylkowe
baja1953
27 maja 2012, 18:15Pozdrawiam, Mieciu... Życzę Ci, aby wszystko rozeszło się po kościach..Będzie dobrze... Trzy siostrzyczki wyglądają ładnie, szczupło i..podobnie!! I wszystkie są w okularach!! Cecha rodzinna? :)) Najlepsze życzenia dla dzielnej Jubilatki: 100 lat!!