Przeniosłam papiery i jestem na dietetyce na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. Nie wiem czy to dobry wybór ,ale od dawna się tym interesuję( z resztą potwierdzenie macie na tej stronie),ale wcześniej tata nie chciał bym studiowała ten kierunek ,zawsze mówił,że może by to jedynie moje zainteresowanie. Nie wiem czy będę dobra i będę się w tym sprawdza ,zobaczymy! :) Moim marzeniem jest przeprowadzka do Stanów,a tam dietetycy są na pewno potrzebni.
Teraz siedzę w Krakowie,dlatego nie piszę, w weekend pojadę do Wrocławia i dopiero po weekendzie wrócę do domu. Ze studiami w Warszawie było ogromne zamiesznie. We wtorek wieczorem dowiedziałam się ,że się dostałam ,a termin składania dokumentów był do czwartku do 12. Pojechałam tam w środę ,od rana dzwoniłam z prośbą o przełożenie moich dokumentów jedynie z potwierdzeniem telefonicznym z innego wydziału ( wcześniej byłam na wydziale lekarskim - audiofonologia) ,niestety się nie udało i musiałam tam jechac. Niestety w WWA dowiedziałam się,że Pani mnie nie wykreślila z audiofonologii i nie mogę by studentka innego kierunku i kazala mi zostac na noc w Warszawie. Nie wiedzialam co mam robic ,ale zostalam. Rano wstalam i pojechalam na uczelnie ,a okazalo sie ze komisja audiofonologii jest juz nieczynna, poszlam do tej pani ktora mi kazala zostac w WWA i poprosila jakiegos pana zeby przyszedl otworzyc system i mnie wycofac ,czekalam na niego godzine ale sie udalo i wszystko jest okej! Pojechalam do zlotych tarasów i czekalam na pociag do Krk i mialam opoznienie 65 minut ,ale wszystko skonczylo sie dobrze!
sloneczko.wroclaw
19 lipca 2012, 22:50ale przygody... dobrze że jednak wszystko się wyjaśniło na Twoją korzyść.
kamamm
19 lipca 2012, 21:42tez ide na dietetyke:) ale we wroclawiu,powodzenia!
obs23
19 lipca 2012, 21:06fajny kierunek:)) a tak nawiasem przeczytałam u jednej dziewczyny z Vitalii ze widziała cie wczoraj w jakims centrum handlowym w Warszawie:))
espanola59
19 lipca 2012, 21:04Gratuluję!!! :)) no i moim zdaniem trafiłaś super, na pewno będzie ok. No i fajny plan masz już mniej więcej, Stany i te sprawy. To nie może nie wypalić:)
perfect.fit
19 lipca 2012, 20:42Moim zdaniem strzał w dziesiątkę:)gratuluję dostania się na studia:*
unikatowa
19 lipca 2012, 20:36a ja uważam , że u nas jest też potrzebne coraz więcej dietetyków. tez o tym myslałam , ale jakoś ,, tylko myślałam '' . . na pewno sobie poradzisz na tym kierunku, i będziesz mogła nam udzielać złotych rad ; _ ) trzymam kciuki ; )
kasia8147
19 lipca 2012, 20:26najważniejsze, że to lubisz :) na bank będziesz w tym dobra :) pozdrawiam serdecznie :)
fiore1987
19 lipca 2012, 20:21dietetyka na UW :D zazdroszcze! moje niespełnione marzenie.. :)
slim19
19 lipca 2012, 20:18mieszkam w wawie, moja kolezanka studiuje dietetyke na WUM i bardzo jej sie podoba jest duuuuzo nauki ale gdzie jej nie ma :)
Chemiczka83
19 lipca 2012, 20:12myślę, że to dobry wybór, bo jak się człowiek zajmuje czymś co lubi , to od razu inaczej, niż jakbyś miała tylko z samego rozsądku wybrać coś co Ci nie leży. Przez ten rok postudiujesz, nauczysz się wielu ciekawych rzeczy i jak dalej będziesz miała ochotę możesz poprawić maturkę i znów spróbować na medycynę.
MADRAiPIEKNA
19 lipca 2012, 20:00Do Stanów?! A gdzie patriotyzm! Ehh, ale masz rację uciekaj, może tam Ci będzie lepiej ;p hehe :)
deli9997
19 lipca 2012, 19:55dietetyka fajna rzecz :) masz już trochę wprawy :)
liliputek91
19 lipca 2012, 19:48gratuluję wyboru, dobrej zabawy i powodzenia:)
barbra1976
19 lipca 2012, 19:48mysle ze to studia dla ciebie, ty juz jestes poldietetykjiem:))
martini18
19 lipca 2012, 19:33dietetycy, trenerzy, fizjoterapeuci i inne zawody zwiazane z zachowaniem zdrowia i zapobieganiu chorobom to zawody przyszlosci, o prace sie nie martw! zainteresowanie rosnie, nawet polacy coraz bardziej o siebie chca dbac :) powodzenia na studiach i gratuluje wyboru!