Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wali mnie pozytywnie...


a zaczęło się tak niewinnie od tego, że mój ślubny rzucił hasło, że pierzemy kotary przy drzwiach.
No to Miecia sru po drabinkę dwu stopniową do szafy i dawaj ściągać kotarki.

No i w tym momencie mnie oświeciło, że kiedy miałam złamany bark ( niektóre koleżanki pamiętają ) ćwiczyłam trzymając sobie zagipsowany bark chodząc po stopniach, góra-dół coby nie zardzewieć przy tym nieszczęściu.
 No to puściłam sobie płytę ze starymi nagraniami i dawaj po stopniach. Pot lał się po plecach i nie tylko, he, he. Przypomniałam sobie do czego służy rowek na tyłku.
Działo się to w poniedziałek. Zmotywowało mnie do biegania. Biegałam we wtorek i ćwiczyłam w parku 1 godzinę. Dzisiaj jest środa i powtórka z rozrywki. Kiedy biegam w parku mijam pana z pieskiem i kiedy jestem naprzeciwko niego on przystaje i mi klaszcze. To miłe, ja uśmiecham się do niego i biegnę dalej pełna szczęścia.
 Może dzięki temu ktoś kiedyś powie do mnie, hi, hi:
a nawet jeżeli nie, to może dzięki temu chociaż nie powiem kiedyś ślubnemu:

I Tym pozytywnym akcentem kończę meldując, że zmieniam pasek wagi z 65,80 na 64,80.
Ps.
Niedoczynność tarczycy jest już w leczeniu. 
Łykam codziennie prochy i czuję się ok.
 
Nastroje też miewam różne, ale to jest właśnie samo życie
Buziaczki od biegaczki
  • luckaaa

    luckaaa

    8 sierpnia 2012, 22:27

    Pozdrowionka Mieciu :) widze , ze masz super motywacje i tak trzymaj . Do starosci ci daleko , wygladasz bardzo mlodzienczo , zreszta ty sie nigdy nie zestarzejsz . Nastroje pewnie tez wkrotce sie ureguluja skoro niedoczynnosc juz sie leczy , no a i ruch pozytywnie wplywa na endrofinki , prawda ? Buziaki wieczorne :))

  • Aldek57

    Aldek57

    8 sierpnia 2012, 22:25

    Mieciu jesteś skarbnicą humorku ,dzięki za milusi koment i całuski dla Ciebie

  • deepgreen

    deepgreen

    8 sierpnia 2012, 22:09

    Jak to dobrze,ze slubny motywuje...Moj nieslubny nie ma pojecia o praniu,dla tego nie biegam:-)Logiczne:-)

  • barbra1976

    barbra1976

    8 sierpnia 2012, 22:09

    kurna chata,nie wiedzialam ze dupny rowek sluzy do TEGO:)) to moj nie proznuje:)