Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Moje Kochane
15 maja 2009
Jestem, żyję, dietkuję, córcia zdrowo rośnie, więc obie mamy się dobrze. Nie pisałam, bo ostatnio dużo się dzieje w związku z moim rozwodem. Pierwsza rozprawa za tydzień. Cieszę się, bo już męczy mnie ten przewlekły stan bycia na wpół żoną, na wpół rozwódką. Chcę to już mieć za sobą! A teraz uciekamy na spacerek bo pogody szkoda:-)
lmatejko67
15 maja 2009, 18:07i nie daj sie na sprawie. Bzedzie dobrze, badz dobrej mysli. Sciskam
katarzynkaFR
15 maja 2009, 15:40Aniu, ciesze sie, ze (przepraszam, za j. obcy, ale ten zwrotn najbardziej mi tu pasuje) "tu gardes le moral" przed rozprawa; mam nadzieje tylko, ze tak bedzie przez caly czas trwania rozwodu... Poki co ciesz sie ladna pogoda z Corcia:) Pozdrawiam Cie cieplutko!:***
dziewczynaznadwaga
15 maja 2009, 15:39a juz zaczynalam sie martwic czemu nic nie piszesz :) ... trzymam kciuki za szybki i latwy rozwod ... buziaki :)
Kosiadala
15 maja 2009, 15:38Aneczka no nareszcie... Mam nadzieję, że z rozwodem wszystko na dobrej drodze i że jesteś szczęśliwa i spokojna Buziaki