a u nas w teatrze zakaz robienia zdjec... nie wiem czy tak czesto bywam w teatrze... ostatnio rok temu na "upiór w operze" cudo, polecam!
i życze aby imieninowy prezent nr 1 był "owocny"!
IdaSierpniowa1982
25 maja 2009, 15:09
No to rzeczywiście można sobie krzywdę zrobic :D Ale staram się uważac :D Miłego dnia :)
IdaSierpniowa1982
25 maja 2009, 14:48
Jednym słowem poświętowałaś :D A agrafka to jest taki fajny przyrząd na wewnętrzną stronę ud, kupiłam jakis czas temu, a ostatnio naczytalam sie ze jest super przy regularnym stosowaniu :D tu masz linka: http://allegro.pl/item643379180_agrafka_motylek_przyrzad_do_cwiczen_fitness.html Buziaki :)
Spóźnione, ale szczere życzenia, Wszystkiego naj...:* Super, że tak miło spędziliście ten dzień, aż miłopoczytać, że Ktoś jest szczęśliwy...A ja myślałam, że to jednak Wy;p;d:)
junonuno
25 maja 2009, 12:18
uwielbiam świat dysku!:D
w środę zresztą mam maturę ustną z polskiego, a w niej - dwie książki pratchetta:)
Witaj Słoneczko :) Bardzo się cieszę, że tak cudnie spędziliście ten dzionek :) Trzymam kciuki za powodzenie prezentu pierwszego, a co do drugiego - ja wprawdzie nie jestem fanką tego autora, ale książki kocham, więc wierzę, że bananek był :) Miłego poniedziałku Złotko :)
TezSzukamSzczescia
25 maja 2009, 11:19
Fajne prezenty :D Dzięki, Kochanie, za dodanie otuchy... Wiem, że tchórzę :/ Ale... Będzie, co ma być :-) Pomogę jednak losowi :P Schudnę trochę, uwierzę w siebie i wrócę :-) Już niedługo, bo na wadze dziś było 58, więc nic się nie zmieniło, uff :-) Ale będę Cię odwiedzać ciągle :**** Miłego dnia, Serduszko :-)
asyku
25 maja 2009, 11:01
.bosko!!!coś dla ducha i dla ciała i brzuszek też miał święto:))pozdrawiam cieplutko<img src=http://www.gify.org/bazagif/slonce/sole005.gif>
sspaula
25 maja 2009, 10:51
no to imieniny miałaś super extra:) cieszę się ogromnie:) najważniejsze to miło spędzić czas:)
nestle
25 maja 2009, 10:45
wszystkiego naj! mam siostrę Asię :) Ciesze się, że udał sie wczorajszy dzien! A odnisnie mojego wynalzaku cappucino - twarożek homo z kawą i słodzikiem....mniam!!! Naprawdę! Pozdrawiam!
A ja też mam banana na buzi jak czytam;)
Bo uwielbiam:
1."Łowców dusz" o ile myślimy o tym samym (Soul Hunter - z głównym bohaterem Taikunem i takim stworkiem muminkopodobnym)
2.Kuchnię wietnamsko-chińską
3.Pratchetta (tez jestem jego wielką fanką!)
4.Chodzić do teatru!
5. prezent nr 1 też :P
Pozdrawiam!
calineczkazbajki
25 maja 2009, 15:37<img src="http://img.interia.pl/kartki/nimg/ka10022.JPG">
wrednykot
25 maja 2009, 15:26a u nas w teatrze zakaz robienia zdjec... nie wiem czy tak czesto bywam w teatrze... ostatnio rok temu na "upiór w operze" cudo, polecam! i życze aby imieninowy prezent nr 1 był "owocny"!
IdaSierpniowa1982
25 maja 2009, 15:09No to rzeczywiście można sobie krzywdę zrobic :D Ale staram się uważac :D Miłego dnia :)
IdaSierpniowa1982
25 maja 2009, 14:48Jednym słowem poświętowałaś :D A agrafka to jest taki fajny przyrząd na wewnętrzną stronę ud, kupiłam jakis czas temu, a ostatnio naczytalam sie ze jest super przy regularnym stosowaniu :D tu masz linka: http://allegro.pl/item643379180_agrafka_motylek_przyrzad_do_cwiczen_fitness.html Buziaki :)
marina69
25 maja 2009, 13:17ach jak piekni!!!zycze dalszego szczescia !!!!buziaki!!!
alexsaa
25 maja 2009, 13:03spóznione zyczonka:( ale prawdziwe... Ten 1wszy prezent był najlepszy;)
xxaggaxx
25 maja 2009, 12:52Spóźnione, ale szczere życzenia, Wszystkiego naj...:* Super, że tak miło spędziliście ten dzień, aż miłopoczytać, że Ktoś jest szczęśliwy...A ja myślałam, że to jednak Wy;p;d:)
junonuno
25 maja 2009, 12:18uwielbiam świat dysku!:D w środę zresztą mam maturę ustną z polskiego, a w niej - dwie książki pratchetta:)
sayonara
25 maja 2009, 11:55sorki mam ciężką noc za sobą i odbieram bodźce zewnętrzne z niejakim opóźnieniem...
sayonara
25 maja 2009, 11:54aaaaaaaaaa ok załapałam @:)
sayonara
25 maja 2009, 11:52jaki pamiętnik?? mam tylko jeden
kapsell
25 maja 2009, 11:41piekne imieninki:)) tylko pozazdrosci")))
pinezka85
25 maja 2009, 11:37Witaj Słoneczko :) Bardzo się cieszę, że tak cudnie spędziliście ten dzionek :) Trzymam kciuki za powodzenie prezentu pierwszego, a co do drugiego - ja wprawdzie nie jestem fanką tego autora, ale książki kocham, więc wierzę, że bananek był :) Miłego poniedziałku Złotko :)
TezSzukamSzczescia
25 maja 2009, 11:19Fajne prezenty :D Dzięki, Kochanie, za dodanie otuchy... Wiem, że tchórzę :/ Ale... Będzie, co ma być :-) Pomogę jednak losowi :P Schudnę trochę, uwierzę w siebie i wrócę :-) Już niedługo, bo na wadze dziś było 58, więc nic się nie zmieniło, uff :-) Ale będę Cię odwiedzać ciągle :**** Miłego dnia, Serduszko :-)
asyku
25 maja 2009, 11:01.bosko!!!coś dla ducha i dla ciała i brzuszek też miał święto:))pozdrawiam cieplutko<img src=http://www.gify.org/bazagif/slonce/sole005.gif>
sspaula
25 maja 2009, 10:51no to imieniny miałaś super extra:) cieszę się ogromnie:) najważniejsze to miło spędzić czas:)
nestle
25 maja 2009, 10:45wszystkiego naj! mam siostrę Asię :) Ciesze się, że udał sie wczorajszy dzien! A odnisnie mojego wynalzaku cappucino - twarożek homo z kawą i słodzikiem....mniam!!! Naprawdę! Pozdrawiam!
akitaa
25 maja 2009, 10:40hehe, standartowy prezent;P dobre;P
trujacyBluszcz
25 maja 2009, 10:19Prachetta i anime:) a co do drugiego pamiętnika, kliknij to sie przekonasz:)
Aziya
25 maja 2009, 10:11A ja też mam banana na buzi jak czytam;) Bo uwielbiam: 1."Łowców dusz" o ile myślimy o tym samym (Soul Hunter - z głównym bohaterem Taikunem i takim stworkiem muminkopodobnym) 2.Kuchnię wietnamsko-chińską 3.Pratchetta (tez jestem jego wielką fanką!) 4.Chodzić do teatru! 5. prezent nr 1 też :P Pozdrawiam!