Przepraszam Was wszystkie za małą ucieczkę, ale musiałam się trochę zdystansować do tego, co stało się ostatnio i przemyśleć wszystko. Zrozumiałam, że nie mogę się załamywać i to doświadczenie powinno mnie tylko zahartować. Jestem przynajmniej bogatsza w nowe doświadczenie. Chociaż nie ukrywam, że ciężko było mi pogodzić się z myślą, że kierownik hurtowni wybrał na przedstawiciela handlowego długonogą blond piękność ubraną w wyzywający sposób. Wymogiem było min. prawo jazdy kat. B, ale jego brak nie przeszkodził tej dziewczynie w zdobyciu posady, a pan kierownik stwierdził, że kurs może zrobić w trakcie. Może i zrobiłam błąd, ale w akcie desperacji wróciłam do biura pana kierownika i zapytałam o co tu chodzi??? Wymogi w ofercie pracy były jasno postawione: prawo jazdy kat. B, min wykształcenie średnie, dyspozycyjność, mile widziana znajomość języka obcego. Średnie wykształcenie mam, a od października wracam na administrację zaoczną, co nie kolidowałoby z pracą, prawo jazdy posiadam, dyspozycyjna będę, bo Olivką obiecała zająć się mama i znam jęz. angielski. Ta panna ma wykształcenie zawodowe (i to nawet nie profil handlowy, tylko fryzjerstwo), nie ma prawa jazdy, nie zna żadnego języka obcego i chyba jedynym atutem z podanych w ofercie jest dyspozycyjność. Na to facet odpowiada mi tak: chyba pani żartuje...z taką otyłością chce pani reprezentować mój biznes? Wyszłam łykając łzy. Nie wiem nawet, jak dojechałam do domu. Bardzo pomogły mi Wasze komentarze i ciepłe prywatne wiadomości. Za wszystkie każdej z Was dziękuję i mocno przytulam za choćby najmniejsze słowo wsparcia. A teraz biorę się za siebie!!! Udowodniłam już sobie, że mogę dużo jeśli chcę! Schudłam 20 kg w tak fantastycznym gronie Dziewczyn i potrafię jeszcze więcej. A jak upadnę, to wiem, że zaraz się pojawicie i wesprzecie, dodacie otuchy wiary w siebie, a jak trzeba to i konstruktywnego kopniaka na rozpęd. Dziękuję Bogu, że znalazłam tą stronę i mam WAS WSZYSTKIE!!!!!! Dzięki temu zmieniło się moje życie i cały czas zmienia w lepszym kierunku! Nie jestem w stanie podziękować każdej z Was z osobna, dlatego wszystkim, którzy mnie odwiedzają i wspierają WIELKIE PODZIĘKOWANIA!!!!!!!
No i się duża Anka wzruszyła
dziewczynaznadwaga
9 sierpnia 2009, 17:45jestes wspaniala osoba i trzymam mocno za Ciebie kciuki :) ... pozdrawiam
7051953
9 sierpnia 2009, 17:00Aniu - już kiedyś pisałam Ci to; nasza nadwaga to stan przejściowy, jeśli tylko chcemy to na bank schudniemy a charakter tego "człowieka" (podkreślam, że człowieka świadomie napisałam małą literą) to raczej już się nie zmieni, więc - W dodatku chciałabyś miec takiego szefa ? jestem pewna, że nie. Pozdrawiam Cię - Basia
achaja13
9 sierpnia 2009, 15:52a porazkę podczas rozmowy przekuj na suksec w przyszłości. Tak juz jest ze szczuplejszym, mlodszym i ładnym w zyciu lepiej. Mloda jestes , ladna tez a kilogramy dzieki samozapraciu zrzucisz. I na Twoim miejscu za jakis hmmm 30 kg wrocilabym tam i pokazala sie kierownikowi. Mysle ze mina Mu zrzednie, tym bardziej ze nie sadze ze dziewczyna ktara zatrudnil sprawdzila sie. Glowa do gory
agonia65
9 sierpnia 2009, 13:18A ja się cieszę, że mam Ciebie Aniu. Ty też dajesz mi dużo siły i energii. Dlatego korzyść jest obopólna :))) Już Ci pisałam, jesteś silną kobieta i dlatego teraz już wiem, że dasz radę i ułożysz sobie życie tak, jak na to zasługujesz:) Buziaki
newbody85
9 sierpnia 2009, 13:02Niestety, wyglad jest bardzo wazny:/ Ale na pewno dasz rade schudnac i jeszcze znajdziesz fajna prace:) Trzymam kciuki:-)
likam1971
9 sierpnia 2009, 12:31Bardzo Cie podziwiam za odwage zapytania wprost o co chodzi!napewno kiedys znajdziesz prace gdzie beda Cie szanowac za to kim jestes a nie za wyglad!Powodzenia w dalszym odchudzaniu i zyciu;pozdrawiam serdecznie.
basia1976
9 sierpnia 2009, 11:17to nie chodzi o to z jaka tusza, ale jak szeroko moze rozstawic nogi ta pannica- facet to bral pod uwage. ty sie nie przejmuj bo to palant. a ty jeszcze znajdziesz sobie extra prace. buziolki sle
Kassii
9 sierpnia 2009, 11:16Kochana, jak to przeczytałam to łzy mi stanęły w oczach, wiem, ze to bardzo trudna dla Ciebie sytuacja i jestem wsciekła na samą myśl o tym, jak ludzie potrafią być okrutni i głupi Ciekawe jak jego firmę bedzie reprezentować małolata bez kwalifikacji i prawa jazdy! Cieszę się, ze otrząsnełaś się, choć wiem, ze takie rzeczy jeszcze długo potrafią boleć i to bardzo:( Pamiętaj, ze tutaj wszyscy trzymają za Ciebie kciuki, buziaki
niunka31
9 sierpnia 2009, 11:11kurcze wiesz? hmmm w normalniej firmie ,ktora osiaga sukcesy licza sie przede wszystkim doświadczenie i wymogi....a tam gdzie bylas to prostactwo i chamstwo....nastepnym razem jak trafisz na takie chamstwo nie wycofasz sie z lzami ale nawciskasz tak draniowi ,ze dostanie goraczki ze wscieklizny ...ale tego trzeba sie nauczyc i nie pozwolic soba pomiatac ze wzgledu na to jak wygladamy itp.... sciskam mocno ja tez sie tego ucze ...
inzaghiczka
9 sierpnia 2009, 11:07jak tak mozna jaka to sprawiedliwosc!!! nie przejmuj sie aniu zobaczy ze dziewczyna mu tylko dlugow w pracy narobi bo nie bedzie wiedziala jak ja reprezentowac a ty bedziesz wtedy miala satysfakcje a poki co trzymaj sie dietki tak jak do tej pory i szukaj pracy znajdziesz sobie lepsza