Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wieczne oczekiwanie.....


u mnie nic nowego, niby sie posuwa, niby mocniejsze i czestsze skurcze, ale tak juz jest od tygodnia.. mam tego serdecznie dosyc!!! najwyzsza pora zeby maluch juz przyszedl na swiat bo ja nie mam juz cierpliwosci...

chodze na dlugie spacery, latam jak szalona po schodach i probuje wszystkie inne mozliwe sposoby, ale nic nie chce dzialac jak na razie.. jakies rady?

a nie pisze bo nie mam weny, ani ochoty na siedzenie przy kompie i marudzenie, no ale musze dac znac, bo tu duzo osob czeka na info. :) jak juz bedzie po to dam oczywiscie znac jak najszybciej, mam nadzieje wielka ze juz w najblizszych dniach! trzymajcie sie i dzieki wielkie za mile komentarze!!

  • waga79

    waga79

    19 lutego 2013, 14:35

    duuużo seksu:)

  • ewela22.ewelina

    ewela22.ewelina

    19 lutego 2013, 14:23

    trzymaj sie slonko!!! takie oczekiwanie jest najgorsze;/

  • mikolino

    mikolino

    19 lutego 2013, 14:23

    Mam nadzieje, ze juz niedlugo :-*

  • loczek24

    loczek24

    19 lutego 2013, 14:12

    kurde, a już myślałam, że jesteś po i maluszek jest już z Wami...trzymaj się! dasz radę :)

  • lodyczekoladowe

    lodyczekoladowe

    19 lutego 2013, 13:47

    spokojnie:) pierwsza ciaża zwykle jest "przenoszona" :) bądź cierpliwa, lada dzień Maluch będzie na świecie;)

  • zolza86

    zolza86

    19 lutego 2013, 13:41

    W takim razie życzę Ci by skurcze rozkręciły się na naksa i maleństwo już było po drugiej stronie!