Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wielkie uczyniła pustki w domu moim....


....dziś smutny dzień, zmywarka....wyzionęła ducha.
To było po południu, właśnie namawiałam M. na spacer, a ona młuciła naczynia...
zawsze wychodziłam i zostawiałam włączoną, nigdy nie pomyślałam że może stać się coś takiego!!!A tu dzisiaj, zbieram się do spaceru z psem, wchodzę do kuchni a tam mruga na czerwono, dym się wydobywa śmierdzący....topiony plastik. Grrrr!
Od razu wrzask, M. wpadł do kuchni i odłączył od prądu! Ale numer, kto by pomyślał...miała niespełna 3 lata, gwaranacja - 2 lata....musztarda po obiedzie!
Żal mi jej, ale naprawa kosztować będzie kilka stów, więc lepiej kupić nową, która będzie zużywać mniej prądu i wody...takie życie!
Dosyć tych gorzkich żali!!!
Zrobiłam dziś pierogi z kapustą i grzybami. Ciasto wyszło mi mięciutkie i delikatne.
Bałam się, że się rozpadną w gotowaniu, ale wszystko ok!!!
Oto dowody...moje klapciouchy;-D



i żeby nie było, dalej wciągam ryby i twarożek...



A z newsów to zjadłam dziś prawie całą czekoladę Wedla malinową. Wytłumaczenie jest takie, że za wcześnie wstałam!
Jakoś nie wyspałam się:-(
A poza tym @ się zbliża dużymi krokami!
Ale za to pojechałam na spotkanie ( praca) a tu zaskoczenie...zamiast starego zgreda - młody przystojniak;-D a z imienia i nazwiska myślałam, że będzie oldschool;-)))) pochodziłam z nim 1 h po budowie w śniegu, jako nadzór autorski;-D
Dzień zakończyłam 2 piwkami z moim Marcinkiem, no i właśnie sączę herbatkę - melisa z pomarańczą. Jutro znów pobudka o poranku i w teren na pomiary.
M. jedzie ze mną, będzie mi pomagał;-D
Dziś ćwiczeń nie było, wczoraj byłam na fitnesie, mam lekkie zakwasy na łydkach?!?
  • miaohmia

    miaohmia

    19 lutego 2013, 21:48

    haha z tymi elektrykami to tak zawsze. Dlatego watro zapłacić więcej za gwarancje i mieć dłuższą :)