Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
bonus w kieszeni i list miłosny


Hejka  ;-)

Mówię Wam jakie jądra, szok normalnie! Zakładam ostatnio swoją niebieską kurtałkę, którą ostatni raz miałam na sobie w Andrzejkowy wieczór spędzony z trzema kumpelami na piwku.

Patrzam do jednej kieszeni a tam:

5 PLN i zużyty bilet MPK,

patrzam do drugiej a tam:

100 PLN w gotówce!

Kurde ze mnie to jest jednak cwel nieziemski. Jak można zapomnieć że sie tyle pieniędzy w kurtce ma?! Takie mecyje to tylko u mnie. Matka mówi, że kiedyś to mnie ukradną, nawet nie będę o tym wiedziała

Buehehehe, byłam wczoraj na strychu - ucze się ostatnio intensywnie niemca więc poszłam po stare podręczniki z liceum, otwieram książke a tam list miłosny do A.... hahah fajnie takie przeczytać po latach. Boże jaka ja byłam wtedy zakochana w A! Masakra.

... Cześć! nie spodziewałam się że do Ciebie jeszcze napisze, ale tak jakoś wyszło... Trochę mi niezręcznie. Czujesz coś do mnie, no nie? Wiem, że tak, widzę to kiedy na mnie patrzysz, na korytarzu i na przystanku. Powiem najprościej jak tylko moge: bardzo mi na Tobie zależy. Szkoda, że tak z nami wyszło, ale możemy to naprawić. Nie obwiniam Cie o nic: moim zdaniem wina leży 50:50. Ja mam 19 lat, Ty masz 19 lat a zachowujemy się jakbyśmy mieli po 8 (...)

Hehe, o Milordzie. To oczywista nie cały list, tylko jego część. I oczywista - nigdy nie dotarł on do adresata Ale fajnie tak sobie powspominać, pamiętam jeszcze:  na biologii go pisałam w klasie maturalnej.


Ech na wspomnienia mi się zbiera. Do tej pory nikogo nie potrafie tak pokochać jak A. Mam nadzieje, że ten stan sie kiedyś odmieni 

Nie mam czasu na razie na życie towarzyskie, jak już mówiłam intensywnie ryje niemiecki, poza tym prostuje inne sprawy które kiedyś podupadły ;)

Odżywiam się ekstra zdrowiuśko! :) Z tym że od 3 dni nie ćwiczę. Kurde nie mam czasu, jest dużo do zrobienia na działce. Czasem po prostu padam na zbity pysk. Dzień jest za krótki.

Idę, czytnąć co tam u Was ;)

  • Johanna345

    Johanna345

    24 kwietnia 2013, 17:18

    hehehe o Ty szcześciaro ;) Fajny wpisik ;) Oj, jeszcze poznasz tego jedynego , nie ma sie co przejmowac starymi , zakurzonymi miłostkami z liceum ;-) każdy takie miał ;)