Wybaczcie mi kochani chwilę nieobecności, miałam 25 urodziny. Musiałam przygotować imprezkę (grilla)
na 12 osób. Było całkiem miło, nie grzeszyłam za mocno jeżeli chodzi o kiełbaski i inne mięsiwo. Miałam kurczaka zamarynowanego w miodku, musztardzie i ketchupie. Na deser był sernik na zimno (z serem twarogowym 0%). Kroiłam w domu sernik, kiedy teściowa zawołała mnie mówiąc, że piją moje zdrowie.
Wyszłam a tam: mój mąż trzyma tort!
A to niespodzianka. Oczywiście tort jadłam. Nie był to mały kawałek. Potem w niedzielę zjadłam kiełbaskę.
Więc możecie mnie okrzyczeć , ale i tak tego nie zrobicie bo mnie kochacie.
Aha. Jeszcze jedno. Od czwartku, zero aktywności. Jedyne co to robota w kuchni i na podwórku i wczoraj 20 km rowerem. Od dzisiaj wracam ostro do treningu.
Wstawiam zdjęcie tortu, muszę się pochwalić jakiego mam męża wspaniałego.
Alexolaa
10 czerwca 2013, 16:13Sto lat! :) i tak zjadłaś mniej ode mnie, więc jesteś silna:P
MllaGrubaskaa
10 czerwca 2013, 16:10Wszystkiego Najlepszego !! Torcik piękny ;) 25 lat oj kiedy to było, ups......... ;) prawie 10 lat temu.
agaa100
10 czerwca 2013, 15:01Jakie pyszności ..... 25-te urodziny ma się tylko raz w życiu, nie przejmuj się - spalisz te kalorie :)))
MonikaGien
10 czerwca 2013, 14:39Sto lat! wszystkiego dobrego! kochany mąż :-)
Paulaa95
10 czerwca 2013, 11:56Oo jaki cudowny maz :) Wszystkiego najlepszego!
Mrs.Seal
10 czerwca 2013, 11:17ooo kochany mężuś. A tam od razu krzyczeć. Urodziny to urodziny i już ! Sto lat spóźnione ale szczere
grupciaa
10 czerwca 2013, 11:11super mąż :) ☼ a co do ruchu był myślisz że 20 km to nic ??
Catalunya
10 czerwca 2013, 09:52Kochany mężulek :) Urodziny to nie zło i nikt tu nie będzie krzyczeć na Ciebie za tą kiełbaskę :) ps., najlepsze życzenia rzecz jasna, dużo sukcesów i zadowolenia :)
Eilleen
10 czerwca 2013, 09:49Tort wspaniały :-) Wszystkiego najlepszego - troszkę spóźnione :-D I nie miej wyrzutów sumienia.
sarna88
10 czerwca 2013, 09:48wszystkiego najlepszego. spełnienia marzeń :D
NextAngel90
10 czerwca 2013, 09:47Najlepszego:) a urodziny ma się raz w roku:) dziś juz grzecznie:) i nawet waga nie zauważy tego torta;)
nigraja
10 czerwca 2013, 09:42Wszystkiego najlepszego kochana ! jak to treningu nie było treningu tyle rowerem a praca w domu też pochłania sporo kalorii a męża masz prze fajnego :) Sto lat !