Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Piątkowe ważenie.


Misie i Szproteczki Moje Kolorowe.

Piątek dniem ważenia.
Pomiar dokonany i jest kolejny spadek. 
Tym razem 1.4 kg, czyli jest 61.8 kg, co oznacza że przez 6 tygodni WO zgubiłam 7.9 kg.

Dziś na śniadanie była kromka chleba orkiszowego, cieniutko posmarowana masłem z plasterkiem swojskiej szynki, do tego 2 ogórki kiszone, czerwona papryka i spory kawałek białej rzodkwi.
Organizm świetnie reaguje na wprowadzanie na nowo innych produktów niż warzywa i owoce. Bałam się że będą jakieś sensacje żołądkowe, ale wszystko jest ok.
Do pracy zabrałam, banana, jabłko i gruszkę.
Na obiad zupa krem z brokułów, może zaszaleję i zrobię do niej grzanki z kromki chleba.
Po obiedzie już tylko owocki i warzywka do przegryzania, tak się przyzwyczaiłam na WO.

Dwa dni w tygodniu będę robić sobie warzywno-owocowe. 
Mam nadzieję że dzięki temu uda mi się ładnie wagę utrzymać, a może jeszcze i ciut obniżyć.

Myślę też nad powrotem do ćwiczeń z Ewką.
Na razie na pewno orbi, hula-hop i a6w.

Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
          
*Dziękuję za wszystkie komentarze.
  • Skania79

    Skania79

    11 października 2013, 09:37

    Aaaaa......no dobra.... Skąd masz szczegóły dotyczące diety? Jest jakaś książka, masz jakiegoś linka? A jeśli tak...podeślesz mi do poczytania?

  • Skania79

    Skania79

    11 października 2013, 09:36

    Rewelacja!!! Ja przez całe odchudzanie nie zgubiłam tyle, co Ty przez te 6 tygodni :)

  • aeroplane

    aeroplane

    11 października 2013, 09:34

    gratulacje!

  • marusia84

    marusia84

    11 października 2013, 09:30

    Piątkowe ważenie - robi wrażenie ! WoW

  • svana

    svana

    11 października 2013, 09:07

    jakos się trzymam :) Tobie tez idzie super:)

  • Chocolissima

    Chocolissima

    11 października 2013, 08:46

    piękny spadek :) a o ile walczysz na wadze? 5 z przodu? czy konkretna liczba?

  • Malgoska39

    Malgoska39

    11 października 2013, 08:29

    a ja to się boję tego wychodzenia z W-O.... no nic, pożyjemy - zobaczymy..... Buziolki.....

  • Chaarle

    Chaarle

    11 października 2013, 08:16

    I daj znać jak tam mięśnie brzuszka , czy palą hehe :)

  • Joannaz78

    Joannaz78

    11 października 2013, 08:08

    Super spadek gratuluje