czas zasuwa, jak szalony ! Zuza kończy jutro 2 tygodnie! ach! macierzyństwo jest wspaniałe :) choć, czasami nie wiem co się dzieje, dlaczego płacze, jak jej pomóc... to mimo wszystko kocham tą istotkę ponad wszystko :)
malutka jest kochana, je, kupka i śpi... no właśnie z tym spaniem jest róznie. Jak na noworodka to bardzo mało sypia. Ma dopiero 2 tyg. a potrafi czuwać ponad 3 h ! Poza tym mamy czasami problem z brzuszkiem :( spina się, kwęka, płacze... dopiero jak puści bąka albo coś grubszego heheh to widać ulgę na jej twarzy .
Staram się jeść delikatnie, mięso gotowane, zupy, niektóre warzywa i owoce, a mimo wszystko kolki są :( położona mówiła że to normalne ;/
Jedyne z czym walczę to słodycze! o matko jaką mam chcicę na słodkie. Załamka! przed ciążą tak nie miałam ! dzisiaj np. zjadłam wianuszek i 3 krówki!
Podczas ciąży przytyłam 16kg, zostało 4,5kg do zrzutu. Mówię sobie że same cycki ważą teraz z 2 kg heheh przez co wyglądam jak pamela :))) Postaram się jeść mniej słodyczy, a w połowie grudnia biorę się za ćwiczenia i waga powinna wrócić :) Ale to na spokojnie :)
na koniec zdjęcie mojej małej pysi z pozdrowieniami dla cioteczek vitkowych :)
p.s. ja dochodzę do siebie, szwy zdjęte i powoli dochodzę do siebie :)
zzuzzana19
14 listopada 2013, 00:15Jaki Słodziaczek :**
MIPU91
14 listopada 2013, 00:06słodziutka
agrataka
13 listopada 2013, 22:42aj z tymi kolkami, u mojego były straszne od 5-6 tygodnia do końca 3 miesiąca. Najgorzej było jak jadłam bułki i mleczne produkty! I herbatki laktacyjne! Teraz mogę prawie wszystko wcinać i reakcji nie ma. A może to to słodkie albo np jabłka jak jesz tak działają na małą?
Nudel
13 listopada 2013, 22:22jaki fajny dzidzus;)
hulopowiczka
13 listopada 2013, 22:17boziu kiedy mój Antoś taki malutki był o jacie ale czas leci:) malutka śliczna:) powoli i waga wróci:)
marta80a
13 listopada 2013, 22:13Piękna :)
grucha81
13 listopada 2013, 22:06Uważaj na surowe owoce i warzywa, jedz raczej gotowane, nie wolno surowego jabłka, poza tym unikaj selery,pietruszki,kapusty itp. Słodycze tez szkodzą pewnie dziecku, taki wianuszek smażony na oleju, chcesz uniknąć kolek stosuj diete
mnemozyne
13 listopada 2013, 21:34Ślicznotka :)
monissia
13 listopada 2013, 21:24slodiak maly! mi zostalo 3,5 a Franula jutro rowniez konczy 2 tyg i rowniez 16 przytylam.... moj za to na przemian ciagleby spal czuwa i zwiedza swiat okolo 3-4h na 24h :) spioch maly! tylko, ze jeszcze karmie z butlo ze wzgledu na antybiotyki :(
MamaJowitki
13 listopada 2013, 21:06kochana slodycze moga szkodzic, buziaki
gosiulek1
13 listopada 2013, 21:03O matko... ale jestem Śliczny Słodziak. :)) Najlepsze życzenia z okazji dwutygodnicy urodzin. :)) Nie mam niestety doświadczenia, ale macierzyństwo niewątpliwie jest wspaniałe. :))
Kapierka
13 listopada 2013, 19:28Cudo! Niech się zdrowo chowa... :)
Jomena
13 listopada 2013, 19:28Małe śliczności słodkie :-)))) 4,5 kg to malutko, super !!! Też bym tak chciała, a jak będzie to się dopiero okarze :-))
barhoumi
13 listopada 2013, 19:19Piękne maleństwo, cieszę się że dochodzisz do siebie. Malutko Ci zostało do zrzucenia,na pewno szybko się z tym uporasz. Moja mała też cierpi z powodu kolek, próbowałam już chyba wszystkiego. Jak znajdziesz jakiś sposób na przyniesienie ulgi maleństwu to daj znać. Co do 3 godzin czuwania, to nie jest to długo. Mojej malutkiej gdy miała miesiąc zdarzyło się nie spać przez 11 godzin, a pediatra powiedział, że niektóre dzieci po prostu potrzebują mniej snu i nie ma się czym przejmować. Pozdrawiam
NaMolik
13 listopada 2013, 18:58jest przesliczna!! wszystkiego dobrego!!!!
Marcela28
13 listopada 2013, 18:51Ja też nie mogę zapanować nad slodkimi zachciankami:/ Normalnie pół cukierni bym wykupiła:/ Nie wiem skąd mi się to bierze. A Zuzia jest śliczna:)
Sylwunia54
13 listopada 2013, 18:38Fajnutka :)) Zuza Zuzia Zusinka - śliczne imię.. Gratuluje -bo już nie wiem czy gratulowalam czy nie :)) A slodkiego się wystrzegaj -ja nie zdolalam i jak widać -poleglam :/ Pozdrawiam cieplutko :**
Lizze85
13 listopada 2013, 18:30@.@ ozzz kulcie kulcie... jak jestem śliczna.. zakochać się :*
takaja27
13 listopada 2013, 18:21sliczna ta Twoja pysia, sliiiiczna
Okruszek83
13 listopada 2013, 18:16jaki słodziaczek, a te rączki, jak wywinięte, hihi :) mi się też chce jeść słodkie, a najbardziej to mi się chce pic, non stop mnie suszy przed, w trakcie i po karmieniu :)