Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pierogowo :)


Misie i Szproteczki Moje Kolorowe.

Dziś dzień po znakiem pieroga.
We dwoje oczywiście zawsze szybciej. Mąż wałkował i wycinał ciasto, ja lepiłam pierogi.
Wyszło ponad 60 szt. 
Farszu jeszcze troszkę zostało więc jutro będą jeszcze albo pierogi drożdżowe, albo krokiety.
Tak pierożki wyglądały przed gotowaniem.

            

A tak po ugotowaniu.

           

Na obiad pewnie będzie jakieś 5 sztuk.

W wieczornych planach orbi.

Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
                2c4b71a35961cda97c4de0e.jpeg
*Dziękuję za wszystkie komentarze.
  • Joannaz78

    Joannaz78

    7 grudnia 2013, 13:36

    Alez one ladne:) smacznego zycze