here it is:
niestety nie posiadam lepszych zdjęć z wagi początkowej, więc daję takie samo z obecnego stanu
78kg / 50kg (+/-)
*NIE GŁODZIĆ SIĘ. jemy swoje PPM+ok. 200kcal, jeśli NIE ĆWICZYMY
*rozkład B/T/W jak dwie (bodaj) notki niżej. to chyba najważniejsze, co być może. ważniejsze, niż to ile kcal jemy
*jemy możliwie naturalnie. żadnych przetworzonych, gotowych produktów, smakowych, farbowanych, dosładzanych etc
*jeśli węglowodany- to raczej kasze/ryż, aniżeli pieczywo/makaron (choć bez niepotrzebnej restrykcji)
*JEMY TŁUSZCZE. i nie mowa tu o frytkach, a o oliwie, awokado, orzechy, pestki, siemie lniane, ryby, olej kokosowy
*pamiętamy, że białko białku nie równe. to zwierzęce jest dużo lepsze, niż roślinne. jogurt naturalny nie jest dobrym jego źródłem
*nie dajemy się nabierać na ,,fit" produkty (jogurciki 0% out, a ,,bułka ziarnista" to nic innego niż bułka pszenna z domieszką sezamu/słonecznika/siemienia, na ogół na poziomie 3%). to samo- nie wszystko, co ,,ciemne" (chleb, makaron) jest zdrowe :)
*od ilości kcal ważniejszy jest skład, serio, wierzcie
*ćwiczenia? nigdy polecać nie będę żadnej chodakowskiej. moim zdaniem nawet na redukcji najlepszym wyjściem jest trening siłowy, w połączeniu z bieganiem (w każdym razie ja tak schudłam i na nic nie narzekałam ;)
jest jakaś kwestia którą chciałybyście, żebym omówiła w następnym wpisie? piszcie! :)
edit: w odpowiedzi na powtarzajace sie pytanie:
schudniecie zajelo mi nieco ponad pol roku (max 7miesiecy). wiem, szybko, wedlug mnie nawet za szybko. tym niemniej jojo jakiegokolwiek brak i nie widac owego na horyzoncie ;) wage utrzymuje od ok. pol roku bez problemu (i nie jade na zadnym 1500kcal, skonczylam diete)
marta80a
10 stycznia 2014, 22:33O ja Cię kręcę! :) ależ Ty masz figurkę! :O motywujesz *.*
Monyyka
10 stycznia 2014, 22:11Super przemiana, gratuluję :)
bodyroxx
10 stycznia 2014, 21:57Fajnie, że udało Ci się tak zmienić życie. Widać, że Cię to pasjonuje i to już tak pozostanie ;)
kasiulkax
10 stycznia 2014, 21:55gratuluję, świetny wynik, ile czasu zajęło Ci zgubienie tylu kilogramów? były ciężkie chwile?
nowyplan
10 stycznia 2014, 21:55Wyglądasz rewelacyjnie. Jak dla mnie idealna figurka. Gratuluję. Dzięki za mega motywację. Też uważam może mylnie że kcal jednych rzeczy nie są równe kcal innych rzeczy. Jakoś mam takie zdanie że organizm inaczej sobie radzi np z 500kcal ze zdrowego pełnowartościowego obiadku warzywek piersi na oliwie niż z 500kcal np z hamburgera. Może źle myślę ale tak uważam hehe.
odNowa3
10 stycznia 2014, 21:47świetne "wcięcie" w talii :) gratuluję!!
Ptysia1602
10 stycznia 2014, 21:44mega przemiana :)
dorotuniaa
10 stycznia 2014, 21:43Wow przemiana super:). Mądrze piszesz.
Magdalena300
10 stycznia 2014, 21:39Efekt genialny;-)
Daanger.Green
10 stycznia 2014, 21:39Wow! Pięknie! Jesteś moją motywacją! *_* Gratuluję! :*
kawa.z.kardamonem
10 stycznia 2014, 21:33To co napisałaś to sama prawda :-)) Gratuluję sukcesu :-))