Kurcze zbiera mi się ogrom nowych zaproszeń, a z niektórymi starymi znajomymi jakoś relacje wymierają, puste echo w ich pamiętnikach, zero jakiegoś kontaktu, te osoby pewnie nawet nie zauważą że znikłam z ich znajomych,no nic zrobię mały porządek, jeśli kogoś usunę niechcący niech daje znać.
A co najlepsze wczoraj o 21ej Mój wymyślił sobie że chce naleśniki z dżemem , nie nadążałam smażyć i wsunął 8 sztuk, no ma chłopisko zdrowie:)
Wagowo dzisiaj bez wieści, ani tych dobrych ani tych złych, waga odpoczywa:)
W tym miejscu będzie w kolejności dzisiejsze jedzonko.
Śniadanie
2x kromki żytnie z margaryną+filety śledziowe w sosie pomidorowym
II śniadanie
szklanka 0,3L domowego jogurtu naturalnego+2 starte kostki gorzkiej czekolady
Obiad
wątróbka gotowana drobiowa z cebulka, jabłkiem i czosnkiem+zimowa domowa sałatka wielowarzywna
Podwieczorek
piętka domowego chleba
Kolacja
kubek świeżo wyciśniętego soku z marchwi i jabłka
+3,0 L wody
A tu mój debiut w pieczeniu chleba
Uwielbiam tą nutkę, nogi same podrygują
I jeszcze za sprawą naszej pani asiak301 zakochałam się w tym przedstawieniu i muzyce:)
MamaJowitki
4 marca 2014, 09:05moja dzisiaj zrobila bunt wagowy, wiec sie na nia obrazilam :P
PuszystaMamuska
4 marca 2014, 08:35Kochana jak trafiasz na głowna to od razu sypia sie zaproszenia... ale potem ucicha to wszystko,,,, wtedy trzeba zrobic małe porzadki i zostawic tylko tych co rzeczywiscie wspieraja i rzeczywiscie bywaja na Vitce :) wszak nie o ilosc tu chodzi a raczej o jakosc. Pozdrawiam Kochana.