Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
mucha

powiedziałabym mama z córką :))) Hello Kitty rządzi :D

no to się wpiszę 3 raz, coś mi ta vitalia wywija dzisiaj numery pierwszy komentarz pokazał się jednocześnie z drugim (a pisałam w sporym odstępie czasowym) i myślałam że 1-y się nie pokaże ,sorry za zamieszanie ;)

przepraszam kto????? babcia???? proszę mi tu nie robić wody z mózgu, przeciez to Mama i córcia , pozdrawiam ;))))

przepraszam kto??????? babcia, na tej fotce jak mama!!!!!!i proszę mnie tutaj nie wprowadzać w błąd, pozdrawiam ;)))))

ale macie fajne koszulki!!!!

Muchy żyją, poki ich nie zabijesz ;) i na babcię to wcale nie wyglądasz :)

Hello Kitty? Babciu, jaka Ty jesteś nowoczesna!!!!

Piekne koteczki :) Superasno to wyglada :)

kapitalne koszulki

nie wyglądasz na babcię

świetne koszulki ! :D

macie super koszulki :D

Gdzie jest ta babcia?

My też mieliśmy taką swoją muchę. Nawet nadaliśmy jej imię. Wyobraź sobie, że ona się z nami przeprowadziła i była tu gdzie teraz mieszkamy parę tygodni. Potem zniknęła. Aż nam się przykro zrobiło...

Hihi ubrane do kompletu :) Fajnie :) Wygląda jak mama i córka a nie babcia i wnusia ;)

super wyglądasz, jak mamusia a nie babcia. pozdrawiam i miłego dnia

U mnie też takie wielkie tłuste zaczęły wpadaj przez okno do pokoju, podobno krótko zyja 1 dzień

jak siostry:) Pietruszka pewnie szczęśliwa, że nosicie obie Hello Kitty :) Miłego dnia

figurka wcale nie babcina :) pozdrawiam

Babcia! ha, ha, ha, Ty jak siostra wyglądasz :))