Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
OGARNĄŁ MNIE SZOK!!!! :)))


Helołsik moje kochane niunie!!!

Jejciu, nie wiem co się dzieje, ale normalnie zaszalałyście!!! Tylu komentarzy to ja w życiu nie dostałam! I same pozytywne!!!! DZIĘKUJĘ Z CAŁEGO SERCA!!! Kłaniam się w pas w ukłonie stopoliżącym, tak jak lubicie :D Nadal nie mogę się z tego szoku otrząsnąć :PP

Niektóre z Was pisały, że aż dziwne że to tylko niecałe 8 kg. Tak, to było dokładnie 7,7 kg. I teraz bardzo dobrze widać, ile tłuszcz zajmuje objętości, a ile mięśnie. Jednak wolę mięśnie :)

W sobotę pobiłam rekord Guinessa na stadionie Legii w Warszawie. Pobiłam go razem z Ewą Chodakowską i kilkoma tysiącami ćwiczących kobiet. Facetów była maluśka garsteczka. A więc pobiliśmy rekord, który się nazywał jakoś, że ten tego.... eeee..... jakoś  tak..... największa liczba osób ćwicząca jednocześnie... czy coś takiego :? Nie wiem, pijana byłam (alkohol) hehehe....;)

I było super!!! 

Ja nadal ćwiczę codziennie oprócz niedziel, kiedy to zażywam regeneracji nie tylko w ubikacji (kreci) hehe.

Biegam 3 razy w tygodniu, chyba że pada deszcz, to wtedy nie biegam, bo nie chcę przemoczyć moich superwypasionych czarno-różowych butków do biegania :D

Moja waga na dzisiaj to 50,8 kg!!! Jupiiiiiii!!!!!!!!!!! I teraz mogę powiedzieć z pełną świadomością, że JESTEM ODCHUDZONA!!!! Waga mi już odpowiada, nie muszę więcej chudnąć z kilogramów, ale muszę ujędrnić mój pomarszczony brzuch. Dlatego będę ćwiczyć nadal i wciąż i jeszcze aż mnie do trumny wsadzo w koszulce sportowej i adidaskach i spodenkach fajnych takich za kolanko troszkę (muzyka)

Kończę na dzisiaj, bo zaraz się obie gnidziunie obudzą i będą się domagać mojej atencji :p

JESZCZE RAZ DZIĘKUJĘ Z CAŁEGO SERCA ZA OCHY I ACHY no i w ogóle za przeeeeemiłe słowa, aż mi się normalnie łezka w mym pięknym oku kręciła ze wzruszenia (szloch)

Ja tu jeszcze wrócę!!!


Wasza na zawsze

Monisława von Pszygłup de la Schajba

  • Betka74

    Betka74

    11 czerwca 2014, 18:02

    Happy Ty z tą wagą jak z obrazka :-) Pracuś jesteś i Ci się ochy i achy należą :)

  • marusia84

    marusia84

    11 czerwca 2014, 17:30

    Też byłam w szoku jak zerknęłam na setki komentów pod twoim wychudzonym ciałkiem ! :-) Zasłużyłaś sobie w 1000% !!! Tyle pracy włożyłaś - ja tyle przez rok nie schudłam :(( Zaglądaj częściej i motywuj nasze spasione cielska !!! BUZIAKI :-)

  • Pokerusia

    Pokerusia

    11 czerwca 2014, 17:02

    ha,ha,ha..szalona, mega pozytywna z Ciebie krejzolka;-)) pozdrawiam!