Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nie poddam sie...


Witajcie!

Samopoczucie straszne... Po nieprzespanych nocach, litrach wylanych łez zdecydowałam sie pójść do lekarza ponieważ z tego wszystkiego zaczęłam wymiotowac krwią!

Dostałam krople na uspokojenie i tebletki na noc ktore dodatkowo mnie uspokoja i pomogą zasnąć... Mam nadzieje, ze bedzie lepiej :( 

20 sierpnia mam rownież spotkanie z psychologiem...

Muszę sobie z tym poradzić! Szczególnie, ze za 3 tygodnie mam bardzo ważne egzaminy! :( 

Najgorsza jest ta samotność i pustka... Zrezygnowałam dla niego ze wszystkich znajomosci a teraz siedzę jak głupia bez nikogo do kogo mogłabym sie wygadac i przestać o tym wszystkim myśleć! To jest cos strasznego....

Daje sobie rok! Za rok kończę szkole i wracam do Polski, do rodziny! I już nigdy, ale to nigdy nie postawie faceta na pierwszym miejscu!!!

A tak z innej beczki jest spadek na wadze :) -3 kg!

Pa! I dziękuje za wasze wsparcie! Kochane jesteście! <3

  • brukselka!

    brukselka!

    7 sierpnia 2014, 18:47

    Szkoda mi Cię:( Ale wiem, że sobie poradzisz. Czas leczy rany i coś w tym jest. Skup się na egzaminach, a później obierzesz kolejny cel. Będzie dobrze, musi być! Buziaki

  • listopadowa.mamusia

    listopadowa.mamusia

    7 sierpnia 2014, 18:25

    Masz rację wracaj do Polski. A faceta znajdziesz lepszego.

  • Wiosna122

    Wiosna122

    7 sierpnia 2014, 15:39

    wspolczuję ci bo wiem co to znaczy... ja myslalam ze bez tych lekow nie dozyję jutra..., tylko mi kropelki nie starczaly... byly za slabe,

  • sronka

    sronka

    7 sierpnia 2014, 15:26

    masz nas i nam zawsze możesz się wygadać:) niedługo się pozbierasz i będziesz się cieszyć że masz kogoś innego lepszego wartego Ciebie i Twoich uczuć.

  • xwxexrxoxnxixkxa

    xwxexrxoxnxixkxa

    7 sierpnia 2014, 15:26

    Miałam tak samo eeehhhh jeszcze 2 lata temu a teraz mam narzyczonego córke za rok ślub :) a znajomi hmmm poszli w niepamiec bo On zabraniał spotkac ehhh....i zostałam pozniej sama jak palcec nawet przyjaciółka sie odwróciła bo była jego siostra!!!!! 17 lat razem z przyjaciołka wszystko razem a teraz juz 2 rok nawet zyczen na urodziny nie napisała ...trudno widocznie taka przyjaciłka nic wiecej nie chciałam tylko głupi sms Wszystkiegho najlepszego....miałam wysłac jej zaproszenie na slub ake nie zrobie tego bo w 100% nie przyjdzie bo jej mama nie pozwoli tak kobieie 24 letniej he....nie wiem czy nawet wysle powiadomienie...zobacze.... moze wysle zeby wiedziała ze ja o Niej mysle :( dasz sobie rade musisz

  • cambiolavita

    cambiolavita

    7 sierpnia 2014, 15:11

    Nigdy nie mozna stawiac faceta na pierwszym miejscu, to sie zawsze zle konczy. Uczymy sie na bledach jednak i jestem pewna, ze dzieki temu bedziesz madrzejsza na przyszlosc. jestes jeszcze mlodziutka i cale zycie przed Toba. W sumie dobrze, ze majac 19 lat masz juz takie doswiadczenie za soba,a nie majac na przyklad 30...