Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dwa miesiące minęły-efekty / lumpexlove


Witam was :) 

Ani się obejrzałam jak przegapiłam 11.08 kiedy to minęły dwa miesiące mojego odchudzania. Tak więc postanowiłam zamieścić wpis dzisiaj. 

Waga pokazuje 66.5kg

Przez ostatni miesiąc ubyło mi 3,2 kg, czyli niewiele jak na miesiąc. Jednak mały spadek może być spowodowany zastojem wody ze względu na @. 

Centymetrów też nie zleciało wiele, bo przyznam szczerze, że rzadko ćwiczę, nie ma czasu, albo jestem zmęczona albo zwyczajnie mi się nie chce... 

W sumie dobrze, że dodaję ten wpis bo to taka motywacja, że za słabo walczę i trzeba wziąć się w garść. 

Jednak mimo wszystko CEL II (waga sprzed ciąży) - OSIĄGNIĘTY

Może dlatego robi się ciężej? Dodatkowe kilogramy szybko zeszły,a z tymi borykam się całe życie ?



Dodaję tabelkę z wymiarami z początku odchudzania i dziś . Ubyło 5% tkanki tłuszczowej, i sporo cm. Nie mogę powiedzieć, że poległam bo jestem w połowie drogi, jednak wiem, że sporo jeszcze przedemną. Moje bmi nadal jest zbyt duże, wskazuje nadwagę. Waga prawidłowa maksymalna to 63,7 Czyli niewiele brakuje :) Prawidłowa waga to trzeci cel pośredni, który sobie wyznaczyłam ;)




Kurczę jak patrzę na zdjęcia to jakichś oszałamiających efektów nie ma... 

Chociaż  ubyło 30,5cm i spadło 8kg... Sama już nie wiem

Najwolniej schodzi z brzucha. Co mnie martwi. Najbardziej boję się, że po cesarce nie wchłonie się ;(

_________________________________________________

Zapomniałabym się pochwalić. 

Wczoraj upolowałam w lumpie, spodnie których szukałam - woskowane rurki 


  • Magduch2014

    Magduch2014

    13 sierpnia 2014, 12:52

    Jak to nie widac!!?? Brzuch duzo zmalal, uda tez i te faldki na pleckach o wiele sie zmniejszyly:) powodzenia dalej:) milego dnia!!

    • Maturzystka1234

      Maturzystka1234

      13 sierpnia 2014, 12:58

      Kurcze dziękuję :D moje negatywne nastawienie chyba przez brak ćwiczeń od ok 8-10 dni :/

    • Magduch2014

      Magduch2014

      13 sierpnia 2014, 16:17

      Dasz radę! zepnij pośladki i pokaż,że potrafisz! Każdy ma słabsze dni! grunt to się po nich podnieść i działać ze zdwojoną siła;)