Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jakie wieści z czwartku ?


                                                                               

No i nie wytrzymałam dłużej w tym bólu.  Pojechałam na SOR. Wystraszona i przerażona jednocześnie juz spakowana z myślą że mnie przykuja do łóżka szpitalnego.  Ale jak widać nie taki diabeł straszny jak go malują.  Szybko mnie przyjął bardzo miły lekarz dyżurny podniósł nogi zrobił prześwietlenie miednicy i kręgosłupa dal na ból ketonal  w zastrzyku, skierowanie na jutro w trybie pilnym do poradni ortopedycznej i tam zrobienie rezonansu i późniejszych rehabilitacji. Wypisal tez receptę na prochy mocniejsze od ketonalu kazal się oszczędzać i leżeć nie schylac się nic nie dźwigać nie wykonywać żadnych gwałtownych ruchów.  A sprawcą całego zamieszania okazała się rwa kulszowa. Jak usłyszał taktykę leczenia mojego lekarza rodzinnego to z podziwu nie mógł wyjść ze sa tacy debilni lekarze. Az zapytał o jego nazwisko. Mówi ze współczuje takiego lekarza ze gość na oko stawia diagnozę zapalenie stawów skoro z przeswietlenia wynika ze stawy są w jak najlepszym porządku a mnie tyle czasy leczono pod tym kontem niepotrzebnie. Ogólnie fajny lekarz dyżurny mówi ze jesteśmy z jednego wieku i tez trochę i na temat diety pogadaliśmy. Tak więc nie pozostaje mi nic innego jak leżeć w łóżku nawet do kilku tygodni i ma samo przejść. Ech co to w domu będzie beze mnie jak ja się zrobię taka nie dyspozycyjna.  Mój W. ma jutro za zadanie zrobić zakupy tygodnie wg rozpisanej listy.

Jutro mam odebrać  te wyniki badań dla endokrynolog. W sumie nie potrzebny był ten alarm bo jak widać to nie wina tabletek .

  W temacie diety w dalszym ciągu bez zarzutów :D

Odebrałam dzisiaj przesyłkę z zamówiona książką na którą tyle dni się wyczekalam.  Oj świetne są w niej przepisy.  Już ją pokochałam <38). W zasadzie to nawet bardziej przypadły mi do gustu przepisy  tej czesci drugiej niż z pierwszego wydania. I na pewno skuszę się na te specjały

Książka ma 300 stron i w zasadzie tyle samo przepisów. No także ja juz sobie prezent mikolajowy zafundowalam.  Teraz muszę coś dla mojego W. zamówić. Bo biedny musi się teraz mną opiekować i łazić kolo mnie.

  • KasiaS6060

    KasiaS6060

    27 listopada 2014, 22:04

    No nareszcie dziewczyno jakieś dobre wieści - teraz będzie już tylko lepiej.

  • Antikleja

    Antikleja

    27 listopada 2014, 21:55

    A nie mówiłam

  • Gacaz

    Gacaz

    27 listopada 2014, 21:54

    Dobrze, że wiesz, co Ci dolega. Zdrowia życzę, żebyś mogła realizować te apetyczne przepisy z nowej książki.

  • anik198627

    anik198627

    27 listopada 2014, 21:51

    mam nadzieję że szybko ci puści ta rwa... mój mąż miał ją już 2 razy i do teraz czasami pobolewa go kręgosłup... a książka jak dla mnie bardzo ciekawa :) Pozdrawiam

  • Wierze

    Wierze

    27 listopada 2014, 21:49

    Super, że poszłaś do szpitala przynajmniej wiadomo co Ci jest, na rwę kluszową polecam rehabilitacje, bo będzie się nawracać u mnie w rodzinnie tak niestety jest, Ci co się rehabilitują mogą życ bardziej intensywnie... Życzę zdrówka, odpocznij i kuruj się!! :)

  • annas1978

    annas1978

    27 listopada 2014, 21:46

    kochana nareszcie zdecydowalas sie sobie ulzyc-i mnie ulzylo, bo przyznam ze czesto myslalam o tym jak tam cierpisz-pozdrawiam i szybkiego powrotu do zdrowka....

  • vitalia92

    vitalia92

    27 listopada 2014, 21:42

    Bardzo dobrze, ze w koncu sie zdecydowalas pojechac do szpitala, teraz bedzie odpowiednie leczenie i niedlugo odczujesz calkowita ulge :)

  • as111

    as111

    27 listopada 2014, 21:39

    Dobrze, że już wiesz co, będziesz spokojniejsza :) Zdrówka w dalszym ciągu życzę :*

  • milcia28

    milcia28

    27 listopada 2014, 21:39

    Książka świetna i gratuluję dietkowania oj silna kobita z Ciebie :-)

  • pau000

    pau000

    27 listopada 2014, 21:37

    super książka! aż Ci zazdroszczę :)

  • milcia28

    milcia28

    27 listopada 2014, 21:37

    No w końcu poszlas po rozum do główki :-) widzisz szpital nie tak straszny a zobacz jak się tobą zajęli :-) ciesze się niezmiernie i mam nadzieję że niedługo staniesz na nóżki, miłego wieczoru kochana pa :-)

  • Enchantress

    Enchantress

    27 listopada 2014, 21:35

    Mam nadzieję, że na dniach poczujes się lepiej i że dietowo nadal super :) Książka wygląda ciekawie :)

    • Grubaska.Aneta

      Grubaska.Aneta

      27 listopada 2014, 21:36

      No dieta tak jak pisze jest wzorowa a dolegliwość niestety na dniach nie minie :/

    • Enchantress

      Enchantress

      27 listopada 2014, 21:37

      Ale chociaż żeby ból zelżał :)

  • dede65

    dede65

    27 listopada 2014, 21:33

    nawet nie wiesz jak czekałam na ten wpis , bo martwiłam się o Twoje zdrowie a jednak rwa kulszowa, no cóż takąż diagnozę to ja Ci postawiłam przy pierwszych objawach, a lekarza rodzinnego czas zmienić. Jak poczujesz się ciut lepiej to nie szalej od razu bo przy rwie kulszowej trzeba odczekać ładnych parę dni (wiem co piszę bo miałam z tą ch...ą do czynienia) Pozdrawiam serdecznie , ;)))

  • Ewa9116

    Ewa9116

    27 listopada 2014, 21:27

    A bloga moje wypieki uwielbiam i często korzystam z przepisów Doroty, też chętnie bym sobie sprawiła taką książkę, ale ostatnio tyle kasy mi poszło na prywatne leczenie, że szkoda gadać...

  • Ewa9116

    Ewa9116

    27 listopada 2014, 21:25

    No widzę, że poszłaś po rozum do głowy :) Cieszę się, że Cię zdiagnozowali, oby teraz już poszło z górki. U mnie nieco podobnie w tym temacie - strasznie boli mnie prawe biodro, trochę noga, i żebra też z prawej strony. Jeszcze śmigam, więc nie jest tak strasznie jak u Ciebie, ale w przyszłym tygodniu jestem już umówiona na wizytę do dobrej lekarz pierwszego kontaktu i mam nadzieję, że ona mi coś wyjaśni, albo pokieruje dalej do neurologa lub ortopedy. Trzymaj się i zdrowiej!

  • PuszystaMamuska

    PuszystaMamuska

    27 listopada 2014, 21:25

    trzeba było jechac na SOR juz tdzien temu.... mówiłam? mowiłam... ciesze sie ze wiesz juz co i jak...

  • Eilleen

    Eilleen

    27 listopada 2014, 21:23

    Dobrze, że wyjaśniło się co ci dolega. To najważniejsze. Książka fajna. :-)

  • izabela19681

    izabela19681

    27 listopada 2014, 21:19

    Przed świętami napisz dobry plan pracy i dyryguj z łóżka facetami :)