Witam i gorąco całuje.
Dziękuję od razu wszystkim wspaniałym dziewczynom które pomogły mi stanąć na nogi w tym dołku, problemach finansowych i ogólnym podlamaniu. Wspierając dobrym słowem, zakupem moich aukcji na OLX.PL. To niesamowite że człowiek człowiekowi potrafi jeszcze w trudnych chwilach okazać tak serdeczną pomoc.
Udało mi sie opłacić bieżące rachunki , uzupełnić prowiant i chemię. I parę złotych zostawiłam co by nie wycyckac się do zera. Co prawda zapozyczylam się też trochę ale chociaż Mój W. rozmawiał dziś z kierownikiem co dalej czy będzie znów kolejny tydzień siedział w domu z powodu przestoju? Ale nie. Od poniedziałku ma się ruszyć ostro praca wiec po malu będziemy wychodzić na prostą.
Umówiłam wizyte którą musiałam odwołać ostatnio z powodu braku kasy do neurologa. Niestety konieczna jest jak powiedziała fizjoterapeutka ponieważ coś nie chce mi popuscic ból ,zdretwienie i brak czucia w lewej stopie.
Oprócz tego juz za dwa tygodnie wizyta u endokrynolog i powtórka niektórych badań a przy tym wykupienie leków które juz się kończą na insulinoodpornosc , prolaktyne i Wit. D.
W poniedziałek mam kolejną już chyba dziesiąta wizytę u fizjoterapeutki. Codziennie również ćwiczę tzw. Pilates.
Oprócz tego @ się wczoraj przyplatala ale taka znosna i nie obfita jak to dawniej bywało.
Juz nie niedługo tłusty czwartek. Będę piekła paczki z moją domową konfitura rozana i chrust.
Kto chętny to zapraszam juz dziś na poczęstunek.
Na wadze pieron wie co się dzieje. Na pewno nie chudne widzę to po ciuchach. Cholercia.
Piramil77
22 stycznia 2015, 17:44super ,ze humor lepszy i perspektywy optymistyczne . Czekam na przepis na chrusty :)))
ckopiec2013
22 stycznia 2015, 17:42Cieszę się, ze wychodzicie na prostą, podasz przepis na pączki i faworki. Ja mam, ale chciałam porównać z Twoim.
Grubaska.Aneta
22 stycznia 2015, 17:55Zawsze niezawodny blog Moje Wypieki. Korzystam od lat z przepisu nr 1 na paczki. Robiąc na drożdżach suchych i nadziewam je szpryca po upieczeniu. A na chrust mam przez mojej babci podam na dniach
binga35
22 stycznia 2015, 17:39bedzie dobrze...słoneczko widac wychodzi zza chmur... :) a Twoja praca w banku jeszcze aktualna? czekaja na Ciebie?
Grubaska.Aneta
22 stycznia 2015, 17:50A widzisz. Muszę zapytać tej dziewczyny.
Paczuszek45
22 stycznia 2015, 17:33No widzisz ,nie taki diabeł straszny ;-)) Wszystko pomału się ułoży ze zdrowiem i finansowo też staniecie na nogi :-)) A potem ruszysz ostro z kopyta z dietą i na wiosnę będziesz Laseczka ;-)))
Ewa9116
22 stycznia 2015, 17:23Do tego Tłustego Czwartku to jeszcze trochę, można zrzucić parę kilo przez ten czas ;) Cieszę się, że u Was już lepiej.
silvie1971
22 stycznia 2015, 17:20Fajnie, ze sie wsio prostuje finansowo i ze praca bedzie dla W. i niech tak zostanie:)
nanopiko
22 stycznia 2015, 17:18dobrze że u Ciebie lepiej
AnnaSpelniona
22 stycznia 2015, 17:13n i tak trzymaj
benatka1967
22 stycznia 2015, 17:09Jak w przysłowiu że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie . Pozdrawiam :-D
lola7777
22 stycznia 2015, 17:07Teraz tylko diete ogarnij bo szkoda by bylo tego co juz poszlo.
akitaa
22 stycznia 2015, 17:03Kochana, ciesze sie ze sie odezwalas i ze powoli wychodzisz na prosta! Oby u W w pracy wszystko sie wyjasnilo. Buziaki!
angelisia69
22 stycznia 2015, 16:56Dobrze ze powoli wracasz do normalnosci,juz nie moge sie doczekac twoich zakupowych wpisow ;-) niemniej jednak wszystko stopniowo powoli,i wroca dawne czasy ;-) Oby jeszcze waga wspolpracowala to bedzie super ;-)
Antikleja
22 stycznia 2015, 16:54Super. Wszystko powolutku się ułoży!
MartaSajdak
22 stycznia 2015, 16:49dobrze, że u Ciebie lepiej :) oby dalej z górki :)
ellysa
22 stycznia 2015, 16:40ja sie zapisuje na paczki:)
Grubaska.Aneta
22 stycznia 2015, 17:29Ile sztuk sobie życzysz?
Magiczna_Niewiasta
22 stycznia 2015, 16:39Dobrze, że zaczyna się układać, koniec z problemami. A co do pączków i tłustego czwartku to chyba najgorszy dzień w roku, jak pomyśle, że taki pączek ma ponad 300kcal jeden to mnie odpycha. Popatrzę sobie jak mój Luby będzie się zajadał, a ja zadowolę się bezkalorycznych zapachem :D
tdro13
22 stycznia 2015, 16:39Ja po dorabianiu sobie w tłuste czwartki w cukierni nie ruszam pączków od dobrych 13 lat ;-((( Ale jak zrobisz ten keks z bakaliami to chętnie :-))
Grubaska.Aneta
22 stycznia 2015, 17:28To byś się dogadala z moim W. On też taki keksiasz ;)
KasiaS6060
22 stycznia 2015, 16:38Ja się wpraszam na pączusie , dobrze , że pomalutku wychodzisz na prostą .
Grubaska.Aneta
22 stycznia 2015, 17:28Ile sztuk dla ciebie :)?
KasiaS6060
22 stycznia 2015, 19:11Jak jestem w fazie jedzenia to i 3 zjem , ale jak załapie dzień dietetyczny to zero , a że ostatnio u mnie faza żarcia to niestety jem......a dieta poszła.....
Evcia1312
22 stycznia 2015, 16:30mmmm, tez bede miala domowe paczki ale bez rozanej marmolady... lubie tez kupne ze sklepu z budyniem oblane czekolada
Grubaska.Aneta
22 stycznia 2015, 17:27Oj ble tylko nie z budyniem i czekoladą. Toż to drozdzowka a nie prawdziwy paczek ;)
ZrobietodlaSIEBIE
22 stycznia 2015, 16:24szlachetne zdrowie... no ale jak sie okazuje w tych czasach to i kasa szlachetna w sensie nie zdajemy sobie czasem sprawy jak jest bardzo potrzebna do zycia az zabraknie.Dobrze ze juz lepiej finansowo:) oby do przodu.Cale szczescie ze jestes pracowita pszczolka i spizarnia od lata zapelniona smakolykami to przetrwaliscie:)
Grubaska.Aneta
22 stycznia 2015, 17:27Dokładnie bez kasy człowiek nie ma szans na leczenie. Leczenie w miarę szybko nie to długoterminowe w kolejkach.